>> W dalszej czesci tego postu pojawiły się inne argumenty (już bardziej
>> rzeczowe) i usuwając cały post moglbym wypaczyć dyskusję, edytowac
>> postów czyli usuwac wybranych zdan nie pozwala mi regulamin.
>
> Ale *nakazuje* ustawa.


a wlasnie usuwac czy chowac? :)


P.

do góry

In the darkest hour on Thu, 21 Aug 2008 06:50:35 +0000 (UTC),
wd40 <w...@g...pl> screamed:
> Bardzo Ci współczuję:
> - jak nie usuniesz to zostaniesz posądzony o współudział
> - jak usuniesz to naruszysz prawa autorskie
>

- jeśli usunie połowę to zostanie posądzony o zawłaszczenie mienia
- jeśli usunie całość to zostanie posądzony o nielegalną aborcję

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:223B ]
[ 09:33:05 user up 11806 days, 21:28, 1 user, load average: 0.97, 0.10, 0.00 ]

One person's error is another person's data.

do góry

Dnia Thu, 21 Aug 2008 09:23:05 +0200, Troll napisał(a):

>>> W dalszej czesci tego postu pojawiły się inne argumenty (już bardziej
>>> rzeczowe) i usuwając cały post moglbym wypaczyć dyskusję, edytowac
>>> postów czyli usuwac wybranych zdan nie pozwala mi regulamin.
>>
>> Ale *nakazuje* ustawa.
>
> a wlasnie usuwac czy chowac?

No tak, uniemożliwiać dostęp.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Grzechu" napisał w wiadomości
> Witam
> Jestem administratorem pewnego forum internetowego.


musisz sam sobie odpowiedzieć na pytanie : czy niewygodna krytyka to
obrażanie? bo dla mnie to co pisałeś wcześniej to nic innego jak krytyka, a
zabranianiac krytyki na forum staniesz sie stronniczy

pozdrawiam

do góry

Troll <w...@d...mnie> napisał(a):

>
> Użytkownik " wd40" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:g8j37r$qo4$1@inews.gazeta.pl...
> > Bardzo Ci współczuję:
> > - jak nie usuniesz to zostaniesz posądzony o współudział
> > - jak usuniesz to naruszysz prawa autorskie
>
>
> 2xbzdura
>
>
Panu również współczują


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Olgierd wrote:

>> W dalszej czesci tego postu pojawiły się inne argumenty (już bardziej
>> rzeczowe) i usuwając cały post moglbym wypaczyć dyskusję, edytowac
>> postów czyli usuwac wybranych zdan nie pozwala mi regulamin.
>
> Ale *nakazuje* ustawa.
>

Olgierd - czy myslisz o UoŚUDE? To gdzie masz w tym konkretnym przypadku
*bezprawność* danych lub działalności? Przecież tam nawet żadne mięso
nie pada ;-)


>> Aktualnie grozi mi się nastepujacymi paragrafami tzn że ja (jako
>> administrator i moderator nie bedący autorem feralnego postu) je
>> naruszyłem:
>
> Odpowiedzialność usługodawcy może być wyłącznie odpowiedzialnością
> solidarną, wraz z osobą, która wygaduje/wypisuje takie osoby. I na pewno
> żaden z przepisów kodeksu karnego nie wchodzi w rachubę.
>

Oczywiście, że wchodzi w rachubę, ale na pewno nie w tym przypadku.

M.

do góry

Dnia Thu, 21 Aug 2008 10:55:50 +0200, Maciej Bebenek napisał(a):

>>> W dalszej czesci tego postu pojawiły się inne argumenty (już bardziej
>>> rzeczowe) i usuwając cały post moglbym wypaczyć dyskusję, edytowac
>>> postów czyli usuwac wybranych zdan nie pozwala mi regulamin.
>>
>> Ale *nakazuje* ustawa.
>>
> Olgierd - czy myslisz o UoŚUDE? To gdzie masz w tym konkretnym przypadku
> *bezprawność* danych lub działalności? Przecież tam nawet żadne mięso
> nie pada ;-)

Zaznaczyłem, że odnoszę się do zasady, nie do konkretnego przypadku!

>>> Aktualnie grozi mi się nastepujacymi paragrafami tzn że ja (jako
>>> administrator i moderator nie bedący autorem feralnego postu) je
>>> naruszyłem:
>>
>> Odpowiedzialność usługodawcy może być wyłącznie odpowiedzialnością
>> solidarną, wraz z osobą, która wygaduje/wypisuje takie osoby. I na
>> pewno żaden z przepisów kodeksu karnego nie wchodzi w rachubę.
>>
> Oczywiście, że wchodzi w rachubę, ale na pewno nie w tym przypadku.

No dobrze, art. 14 ust. 1 ustawy nie może wyłączyć odpowiedzialności
karnej, bo jej nie ma.
Były pojedyncze przypadki ścigania adminów za takie rzeczy, ale ZTCP
rzadkie i nieczęste ;-)
Tak czy inaczej odpowiedzialność karną ponosi sprawca czynu stypizowanego
w ustawie. W tym przypadku brak jest czynu, ustawy, zagrożenia.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g8j9nl$t2c$1@inews.gazeta.pl...
> Troll <w...@d...mnie> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik " wd40" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:g8j37r$qo4$1@inews.gazeta.pl...
>> > Bardzo Ci współczuję:
>> > - jak nie usuniesz to zostaniesz posądzony o współudział
>> > - jak usuniesz to naruszysz prawa autorskie
>>
>>
>> 2xbzdura
>>
>>
> Panu również współczują


nie rozumiem? Mozesz wyjasnic?
Omawiany przypadek nie ma absolutnie zwiazku ani z pomowieniem ani z
zniewaga, musi byc oczywiste przestepstwo by admin musial ukryc informacje.
Bo nalezy ukryc anie usunac trwale. Usuneicie spowoduje mozliwosc
odpowiedzialnosci karnej za niszczenie dowodu. Ale nie w tym przypadku.

P.


--
http://wspolna-flaszka.pl - a Ty z kim dzisiaj pijesz? :-)

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
news:pan.2008.08.21.07.13.35@rudak.org...
> Dnia Wed, 20 Aug 2008 23:49:56 +0200, Grzechu napisał(a):
>
>> Czy jeżeli okaze się, że domniemani obrażeni rzeczywiscie nimi są, a ja
>> jako jedyny dysponujący taką możliwością nie usunąłęm tego obraźliwego
>> postu to czy mogą mi grozic jakieś skutki prawne? Dodam ze nie ja byłęm
>> autorem tych zdań.
>
> Tak -- mówię o zasadzie ogólnej, nie o tym konkretnym przypadku -- o
> odpowiedzialności usługodawcy mówi art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu
> usług drogą elektroniczną.


a co powiesz na temat takiego punktu w regulaminie:
"Administrator nie moderuje twórczości użytkowników, dlatego też nie
odpowiada za ich działalnosc. W przypadku złamania prawa Administrator
udostępnia organom ścigania dane niezbędne do identyfikacji.
W przypadku eweidentnego naruszenia prawa karnego, np znieważenia urzędnika,
administrator jeżeli zostanie skutecznie powiadomiony (pocztę może odczytac
po kilku dniach) podejmie kroki zmierzające do zablokowania treści.
Administrator nie blokuje treści w przypadku złamania prawa cywilnego,
autorskiego, chyba że sąd po wniesieniu powództwa zadecyduje o
zabezpieczeniu powództwa w postaci takiej blokady lub też decyzja taka
zapadnie w wyroku."

P.

do góry

Dnia Fri, 22 Aug 2008 10:58:59 +0200, Troll napisał(a):

>>> Czy jeżeli okaze się, że domniemani obrażeni rzeczywiscie nimi są, a
>>> ja jako jedyny dysponujący taką możliwością nie usunąłęm tego
>>> obraźliwego postu to czy mogą mi grozic jakieś skutki prawne? Dodam ze
>>> nie ja byłęm autorem tych zdań.
>>
>> Tak -- mówię o zasadzie ogólnej, nie o tym konkretnym przypadku -- o
>> odpowiedzialności usługodawcy mówi art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu
>> usług drogą elektroniczną.
>
> a co powiesz na temat takiego punktu w regulaminie: "Administrator nie
> moderuje twórczości użytkowników, dlatego też nie odpowiada za ich
> działalnosc.

Myślę dokładnie to samo co o szatni, która nie odpowiada za pozostawione
rzeczy.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry