eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nieoznakowane radiowozy...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 51. Data: 2002-05-24 09:49:25
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: j...@p...onet.pl (J.F.)

    On Fri, 24 May 2002 09:52:21 +0200, <l...@m...icpnet.pl> wrote:
    >U?ytkownik "Bimi" <5...@p...com> napisa? w wiadomo?ci
    >> > > Czy to, ze zostal zdobyty z naruszeniem prawa nie moze byc
    >> > > podstawa do jego odrzucenia?
    >> > Mo?e ! Ale to s?d dowolnie mo?e do tego podej?ae.
    >> A jak zazwyczaj podchodzi? (pytanie do praktyków)
    >>
    >Brak wytycznych.Wszystko zale?y od konkretnej sprawy.

    A w ogole moze odrzucic dowod jedynie z uwagi na naruszenie prawa przy
    jego zdobyciu ? :-)

    J.


  • 52. Data: 2002-05-24 09:52:41
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: j...@p...onet.pl (J.F.)

    On Thu, 23 May 2002 10:56:01 +0200, <g...@p...onet.pl> wrote:
    >spytam przy okazji P.T. Znawców tematu:
    >czy mo?e kto podaae przepis, na podstawie
    >którego z uprawnie? pojazdów uprzywilejowanych
    >korzystaj? limuzyny z Vipami?
    >nie znalaz?em Vipów w wyliczance zawartej w art. 53.1

    A nie podchodzi to pod auta BOR ? Kiedys byla mala aferka,
    bo zapomnieli ich wyliczyc, ale podobno uzupelniono..

    >Prawa o ruchu drogowym, a trudno mi te? wyobraziae
    >sobie, by przejazd np. premiera podpada?
    >pod "ratowanie ?ycia lub zdrowia" (art. 53.1.9/);

    Jakby premier stal w korku, to ktos moglby go zastrzelic,
    czyz to nie jest "ratowanie" ? :-)

    J.


  • 53. Data: 2002-05-24 10:17:18
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnaes397.r8n.jfox@home.pcmicm.pl...
    > On Fri, 24 May 2002 09:52:21 +0200, <l...@m...icpnet.pl>
    wrote:
    > >Użytkownik "Bimi" <5...@p...com> napisał w wiadomości
    > >> > > Czy to, ze zostal zdobyty z naruszeniem prawa nie moze byc
    > >> > > podstawa do jego odrzucenia?
    > >> > Może ! Ale to sąd dowolnie może do tego podejść.
    > >> A jak zazwyczaj podchodzi? (pytanie do praktyków)
    > >>
    > >Brak wytycznych.Wszystko zależy od konkretnej sprawy.
    >
    > A w ogole moze odrzucic dowod jedynie z uwagi na naruszenie prawa
    przy
    > jego zdobyciu ? :-)
    >
    Polskie prawo na ten temat milczy:) Na tym polega swobodna ocena.

    Leszek


    Leszek


  • 54. Data: 2002-05-24 11:10:31
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>


    > A nie podchodzi to pod auta BOR ? Kiedys byla mala aferka,
    > bo zapomnieli ich wyliczyc, ale podobno uzupelniono..
    >


    dznk;
    poprzednio miałem nieaktualną wersję;

    są wymienione od 1 stycznia 2002 ( 8a)


  • 55. Data: 2002-05-24 20:21:22
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: j...@p...onet.pl (J.F.)

    On Fri, 24 May 2002 12:17:18 +0200, Leszek wrote:
    >> >> > Może ! Ale to sąd dowolnie może do tego podejść.

    >> A w ogole moze odrzucic dowod jedynie z uwagi na naruszenie prawa przy
    >> jego zdobyciu ? :-)
    >>
    >Polskie prawo na ten temat milczy:) Na tym polega swobodna ocena.

    Ale swobodnie ocenia sie wiarygodnosc czy pochodzenie ?
    Jak sie prokurator odwola ze sad mu odrzucil bron z ktorej strzelano z
    odciskami oskarzonego, bo znaleziono w jego domu bez nakazu rewizji,
    to co wyzsza instancja na to ? :-)

    J.


  • 56. Data: 2002-05-27 08:55:07
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Bimi" <5...@p...com>

    > >A swoja droga (mimo wszystko) mysle, ze "polskie" podejscie jest lepsze
    od
    > >"amerykanskiego":)
    >
    > Wiesz - amerykanie to podejscie wyrobili sobie w na podstawie konkretnych
    > przypadkow. Moze doszlo do przesady, ale widac tak bylo lepiej.
    >
    > Pytanie np czy chcesz zeby policjanci podsluchiwali sobie twoj telefon
    > jak im tylko przyjdzie ochota. Jak powyszego podejscia nie bedzie,
    > to mimo ze podsluchiwac bez zezwolenia nie wolno, to policjant
    > nie zostanie ukarany a nawet pochwale dostanie - bo kilku przestepcow
    > wykryje.
    > A jak policjant lamie prawo, to skad pewnosc ze nie podrzuci ci dowodow ?

    Masz rację. Tylko wydaje mi się, że gdyby policjant bezprawnie podsłuchiwał
    mój telefon i zdobył w ten sposób np. dowód na to, że nie płacę podatków, to
    myślę (wiem, naiwny jestem), że sąd nie dopuścił by takiego dowodu.
    Jeśli zaś mamy np. mordercę i jedyny dowód, który mamy "na niego" został
    zdobyty "z naruszeniem prawa", to wydaje mi się, że było by totalnym
    absurdem wypuszczać kolesia na wolność.
    Dlatego właśnie uważam, że zrzucnie na sądy takich przypadków jest jak
    najbardziej słuszne. Wierzę w sprawiedliwośc polskich sądów - jak na razie
    jeszcze się na niej nie zawiodłem. :)

    Pozdrawiam,
    Bimi



  • 57. Data: 2002-05-27 10:08:11
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>

    >
    > Masz rację. Tylko wydaje mi się, że gdyby policjant bezprawnie
    > podsłuchiwał mój telefon i zdobył w ten sposób np. dowód na to, że nie
    > płacę podatków, to myślę (wiem, naiwny jestem), że sąd nie dopuścił by
    > takiego dowodu. Jeśli zaś mamy np. mordercę i jedyny dowód, który mamy "na
    > niego" został zdobyty "z naruszeniem prawa", to wydaje mi się, że było by
    > totalnym absurdem wypuszczać kolesia na wolność.

    no dobrze, ale zaluzmy taka sytuacje - z nielegalnego podluchu ktos sie
    dowiaduje o przekretach podatkowych, sprawa trafia do sadu gdzie wtedy
    udowadnia sie w inny sposob oszustwo podatkowe (powiedzmy sprawdzajac
    PIT-y).
    Sad wyda przeciez wyrok w takiej sytuacji.

    Nie powie chyba "poniewaz sad dowiedzial sie o oszustwie podatkowym w
    nielegalny sposob, to idz i nie grzesz wiecej".

    A wiec mimo wszystko dojdzie do skazania _przez_ to ze ktos nielegalnie
    podsluchiwal.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1