eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nieoznakowane radiowozy...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 41. Data: 2002-05-23 08:56:01
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Grzegorz Lipnicki" <g...@p...onet.pl>


    > > >Rzecz w tym, że Minister MOŻE dać zezwolenie na przekraczanie
    > prędkosci
    > > >pojazdom nieuprzywilejowanym.
    > >
    > > A gdzie widziales w ustawie takie upowaznienie dla ministra ?
    > >
    > > J.
    > >
    > A paragraf 22 Specjalnego Wydania?
    >


    spytam przy okazji P.T. Znawców tematu:

    czy może kto podać przepis, na podstawie
    którego z uprawnień pojazdów uprzywilejowanych
    korzystają limuzyny z Vipami?

    nie znalazłem Vipów w wyliczance zawartej w art. 53.1
    Prawa o ruchu drogowym, a trudno mi też wyobrazić
    sobie, by przejazd np. premiera podpadał
    pod "ratowanie życia lub zdrowia" (art. 53.1.9/);
    niby poruszają się w kolumnach (art. 53.2.2/) , więc
    trudno ich nie zauważyć, ale może ktoś ma
    dane rozporządzenia, o kt. mowa w art. 53.4?


    g.





  • 42. Data: 2002-05-23 10:26:13
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Cataztrof" <c...@w...pl>


    "Leszek" <l...@m...icpnet.pl> wrote in message
    news:acgfp4$80a$1@onyx.icpnet.pl...
    >
    > Użytkownik "Cataztrof" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:acfp4p$81d$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Wszak KAZDY obywatel ma prawo zatrzymac sprawce
    > przestepstwa/wykroczenia...
    > > ;)))
    > > do czasu przekazania policji..
    > >
    > > To by byly jaja...
    > > Oni "mandacik" a Ty ich za bety (a'la securitas czy inna brygada..)
    > w
    > > kajdany,
    > > do bagaznika i na najblizszy komisariat....
    > >
    >
    > Mogli by stawić czynny opór i po oddaniu 11 strzałów
    > ostrzegawczych....................;)
    >

    z czego 7 to niewypaly ;))) hehe

    PZdrwm

    Woocash


  • 43. Data: 2002-05-23 14:07:30
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: Adam Płaszczyca <o...@m...oldfield.org.pl>

    In pl.misc.samochody Leszek <l...@m...icpnet.pl> wrote:


    > A masz wydanie specjalne z 2002 ?


    Nie, ale AFAIK to w uaktualnieniu 1998->2002 nic sie w tym względzie nie
    zmieniło.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313


  • 44. Data: 2002-05-23 15:30:54
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: Sławomir Mateuszczyk <s...@y...com>

    Leszek wrote:

    >>Możesz też udokumentować ich popisy kamerą + ze dwóch świadków
    >>i możesz sam się zgłosić do Sądu Grodzkiego i poprosić o ukaranie
    >>kierowcy grzywną za nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
    > To akurat żaden problem.Ale jak za pomocą samej kamery udowodniłbyś
    > ich prędkość?

    Prędkości nie udowodnię, ale np. przejechanie skrzyżowania na czerwonym
    świetle, zawracanie czy skręt w lewo na zakazie itp.
    Slaw


  • 45. Data: 2002-05-23 16:49:22
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>


    Użytkownik "Bimi" <5...@p...com> napisał w wiadomości
    news:aci8s6$j7k$1@news.tpi.pl...
    > > Sąd może dowolnie oceniać dowody.I kropka.
    >
    > To prawda. Ale czy jedyna podstawa do odrzucenia dowodu moze byc
    jego
    > niewiarygodnosc? Czy to, ze zostal zdobyty z naruszeniem prawa nie
    moze byc
    > podstawa do jego odrzucenia?
    >

    Może ! Ale to sąd dowolnie może do tego podejść.


    Leszek


  • 46. Data: 2002-05-23 16:51:19
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>


    Użytkownik "Cataztrof" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:acig3g$m3r$1@news.tpi.pl...
    >
    > "Leszek" <l...@m...icpnet.pl> wrote in message
    > news:acgfp4$80a$1@onyx.icpnet.pl...
    > >
    > > Użytkownik "Cataztrof" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
    > > news:acfp4p$81d$1@news.tpi.pl...
    > >
    > > > Wszak KAZDY obywatel ma prawo zatrzymac sprawce
    > > przestepstwa/wykroczenia...
    > > > ;)))
    > > > do czasu przekazania policji..
    > > >
    > > > To by byly jaja...
    > > > Oni "mandacik" a Ty ich za bety (a'la securitas czy inna
    brygada..)
    > > w
    > > > kajdany,
    > > > do bagaznika i na najblizszy komisariat....
    > > >
    > >
    > > Mogli by stawić czynny opór i po oddaniu 11 strzałów
    > > ostrzegawczych....................;)
    > >
    >
    > z czego 7 to niewypaly ;))) hehe
    >

    Jak wejdziemy do unii to dostaną zmodernizowane P-64 z głowicami
    samonaprowadzającymi;))))))))


    Leszek


  • 47. Data: 2002-05-24 07:28:02
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Bimi" <5...@p...com>

    > > Czy to, ze zostal zdobyty z naruszeniem prawa nie moze byc
    > > podstawa do jego odrzucenia?

    > Może ! Ale to sąd dowolnie może do tego podejść.

    A jak zazwyczaj podchodzi? (pytanie do praktyków)

    Pozdrawiam,
    Bimi



  • 48. Data: 2002-05-24 07:52:21
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Leszek" <l...@m...icpnet.pl>


    Użytkownik "Bimi" <5...@p...com> napisał w wiadomości
    news:ackq20$hjt$1@news.tpi.pl...
    > > > Czy to, ze zostal zdobyty z naruszeniem prawa nie moze byc
    > > > podstawa do jego odrzucenia?
    >
    > > Może ! Ale to sąd dowolnie może do tego podejść.
    >
    > A jak zazwyczaj podchodzi? (pytanie do praktyków)
    >

    Brak wytycznych.Wszystko zależy od konkretnej sprawy.


    Leszek


  • 49. Data: 2002-05-24 08:08:41
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: "Bimi" <5...@p...com>

    > Brak wytycznych.Wszystko zależy od konkretnej sprawy.

    I wszystko jasne :)
    A swoja droga (mimo wszystko) mysle, ze "polskie" podejscie jest lepsze od
    "amerykanskiego":)

    Pozdrawiam,
    Bimi



  • 50. Data: 2002-05-24 09:47:52
    Temat: Re: Nieoznakowane radiowozy...
    Od: j...@p...onet.pl (J.F.)

    On Fri, 24 May 2002 10:08:41 +0200, <5...@p...com> wrote:
    >I wszystko jasne :)
    >A swoja droga (mimo wszystko) mysle, ze "polskie" podejscie jest lepsze od
    >"amerykanskiego":)

    Wiesz - amerykanie to podejscie wyrobili sobie w na podstawie konkretnych
    przypadkow. Moze doszlo do przesady, ale widac tak bylo lepiej.

    Pytanie np czy chcesz zeby policjanci podsluchiwali sobie twoj telefon
    jak im tylko przyjdzie ochota. Jak powyszego podejscia nie bedzie,
    to mimo ze podsluchiwac bez zezwolenia nie wolno, to policjant
    nie zostanie ukarany a nawet pochwale dostanie - bo kilku przestepcow
    wykryje.
    A jak policjant lamie prawo, to skad pewnosc ze nie podrzuci ci dowodow ?

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1