Witam :-)

Mam problem, dosc dziwny.. brzmiacy jak teoria spiskowa ;-) ale jak
najbardziej realny.
Otoz, nie przychodzi do mnie poczta [ tak, jestem pewien, ze ludzie ja do
mnie wysylaja ;-) ].
Co miesiac powinienem otrzymywac wyciag z banku, zamawialem jedna paczke z
allegro [ to wiem, moze kontrahent nie wyslal? ], znajomy wyslal mi
zaproszenie na slub [ dostawalem od niego listy wczesniej, adres zna ].

Wiem ze jakis czas temu, jak tu nie mieszkalem, przychodzily do mnie listy
polecone, ktorych nikt nie odbieral [ kochana rodzinka nie raczyla mnie
powiadomic.. ].
Czy to mozliwe, ze oni na podstawie tego sie "obrazili"?
Jezeli bede w stanie dowiesc tego, ze nie dostarczaja mi listow [ wyslac do
siebie list polecony, wziac potwierdzenie wyslania i zobaczyc czy dojdzie
], to jak moge wyciagnac z tego konsekwencje?
I co jezeli list polecony przyjdzie, a "zwykle" nie beda przychodzic?

Wiem, ze brzmi to dziwnie ;-)
Ale zanim pojde ochrzaniac kogos na poczcie to chce miec w rece jakies
solidne argumenty.

Aha, do reszty rodziny listy przychodza normalnie [ nawet z tego samego
banku, a moje konto w nim jest sub kontem, adres ten sam maja podany.. ].
Tak samo polecone.

--
Pozdrawiam bądź nie..
Piotr Baranowski

do góry

Użytkownik "Piotr 'Zenobius' Baranowski" <z...@n...zeno.pl>
napisał w wiadomości news:1d7l8csbzm642.wxezcwtdem7w.dlg@40tude.net...
> Witam :-)
>
> Mam problem, dosc dziwny.. brzmiacy jak teoria spiskowa ;-) ale jak
> najbardziej realny.

Pogadaj ze Stokrotka :)
- a moze po prostu masz zle skonfigurowane serwery...

Pozdrawiam
SDD

do góry

Piotr 'Zenobius' Baranowski napisał(a):
> Witam :-)
>
> Mam problem, dosc dziwny.. brzmiacy jak teoria spiskowa ;-) ale jak
> najbardziej realny.
> Otoz, nie przychodzi do mnie poczta [ tak, jestem pewien, ze ludzie ja do
> mnie wysylaja ;-) ].
> Co miesiac powinienem otrzymywac wyciag z banku, zamawialem jedna paczke z
> allegro [ to wiem, moze kontrahent nie wyslal? ], znajomy wyslal mi
> zaproszenie na slub [ dostawalem od niego listy wczesniej, adres zna ].

Zacznij od wysłania do siebie kilku listów. Jak również od włożenia
kilku listów do swojej skrzynki - to może pomóc ustalić, czy listy giną
na poczcie, czy jest to robota np. sąsiada.


> Wiem ze jakis czas temu, jak tu nie mieszkalem, przychodzily do mnie listy
> polecone, ktorych nikt nie odbieral [ kochana rodzinka nie raczyla mnie
> powiadomic.. ].
> Czy to mozliwe, ze oni na podstawie tego sie "obrazili"?

Jeśli nie dochodzą polecone, to wysyłaj je na potęgę. Wyślij 100
sztuk. Od każdego zaginionego możesz otrzymać 110zł odszkodowania, więc
możesz w ten sposób zarabiać na życie :)


> Jezeli bede w stanie dowiesc tego, ze nie dostarczaja mi listow [ wyslac do
> siebie list polecony, wziac potwierdzenie wyslania i zobaczyc czy dojdzie
> ], to jak moge wyciagnac z tego konsekwencje?

Odszkodowanie za niedostarczony list polecony - 110zł.

> I co jezeli list polecony przyjdzie, a "zwykle" nie beda przychodzic?

Jak nikogo za rękę nie złapiesz, to nic nie zrobisz, listy zwykłe nie
są nigdzie rejestrowane.

> Wiem, ze brzmi to dziwnie ;-)
> Ale zanim pojde ochrzaniac kogos na poczcie to chce miec w rece jakies
> solidne argumenty.

Ano właśnie.

>
> Aha, do reszty rodziny listy przychodza normalnie [ nawet z tego samego
> banku, a moje konto w nim jest sub kontem, adres ten sam maja podany.. ].
> Tak samo polecone.

Dziwne.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

Użytkownik "Piotr 'Zenobius' Baranowski" <z...@n...zeno.pl>
napisał w wiadomości news:1d7l8csbzm642.wxezcwtdem7w.dlg@40tude.net...

A co facet z ALLEGRO twierdzi? Dostał zwrot? Być może pod Twoją nieobecność
dłuższą ktoś na Urzędzie Pocztowym złożył oświadczenie, że "adresat
wyprowadził się" i defaultowo odsyłają korespondencję. Ja bym zapytał w
Urzędzie jednak.

do góry

Liwiusz pisze:

> Zacznij od wysłania do siebie kilku listów. Jak również od włożenia
> kilku listów do swojej skrzynki - to może pomóc ustalić, czy listy giną
> na poczcie, czy jest to robota np. sąsiada.
> Jak nikogo za rękę nie złapiesz, to nic nie zrobisz, listy zwykłe nie
> są nigdzie rejestrowane.

Ja bym komisyjnie z dwoma świadkami i kamerą w ręku wysłał do siebie
zwykły list :)
Byłoby z czym do PP startować :)


pozdrawiam.
PlaMa

do góry

"Piotr 'Zenobius' Baranowski" <z...@n...zeno.pl> wrote in message
news:1d7l8csbzm642.wxezcwtdem7w.dlg@40tude.net...
> Witam :-)
>
> Mam problem, dosc dziwny.. brzmiacy jak teoria spiskowa ;-) ale jak
> najbardziej realny.
> Otoz, nie przychodzi do mnie poczta [ tak, jestem pewien, ze ludzie ja do
> mnie wysylaja ;-) ].


za zaginione listy polecone to mozna calkiem ladna kase wyrwac (100 czy
cos).
Jakby tak hurtowo zaczac te listy wysylac do siebie i potem reklamowac ....

do góry

Dnia Wed, 19 Sep 2007 23:19:11 +0200, Liwiusz napisał(a):

> Zacznij od wysłania do siebie kilku listów. Jak również od włożenia
> kilku listów do swojej skrzynki - to może pomóc ustalić, czy listy giną
> na poczcie, czy jest to robota np. sąsiada.

Dobry pomysl :-)
Skrzynki pocztowe [ stary plytowy blok z epoki stary gierek ] sa raczej bez
problemu do otwarcia wywazajac drzwiczki. I "zamykajac" potem w ten sam
sposob.

> Jeśli nie dochodzą polecone, to wysyłaj je na potęgę. Wyślij 100
> sztuk. Od każdego zaginionego możesz otrzymać 110zł odszkodowania, więc
> możesz w ten sposób zarabiać na życie :)

Zaczne od 2-3 ;-)
A ja glupi pracy szukam :D

> Jak nikogo za rękę nie złapiesz, to nic nie zrobisz, listy zwykłe nie
> są nigdzie rejestrowane.

No to zastosuje wyslanie listu ze swiadkami i kamerka w reku, jakis dowod
bedzie :-)

--
Pozdrawiam bądź nie..
Piotr Baranowski

do góry

> Aha, do reszty rodziny listy przychodza normalnie [ nawet z tego samego
> banku, a moje konto w nim jest sub kontem, adres ten sam maja podany.. ].

Na początek zacznij od własnej rodziny ....

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl

do góry

Piotr 'Zenobius' Baranowski pisze:
>
>> Jak nikogo za rękę nie złapiesz, to nic nie zrobisz, listy zwykłe nie
>> są nigdzie rejestrowane.
>
> No to zastosuje wyslanie listu ze swiadkami i kamerka w reku, jakis dowod
> bedzie :-)
>

1)
Jak wyślesz polecony też masz dowód, a dokładniej dowód nadania z
numerkiem listu poleconego.

2)
Wyślij lub poproś znajomego by wysłał list wartościowy(jest takie coś).
Jak ten nie dojdzie to masz "złego sąsiada".
Nikt na poczcie nie będzie bawił się w przewałki z listem
wartościowym(za dużo problemów przy zaginięciu)


--
Regards,
Marcin Gabryszewski
G DATA Software Sp. z o.o.
www.gdata.pl

do góry

Dnia Thu, 20 Sep 2007 08:42:38 +0200, KrzysiekPP napisał(a):

>> Aha, do reszty rodziny listy przychodza normalnie [ nawet z tego samego
>> banku, a moje konto w nim jest sub kontem, adres ten sam maja podany.. ].
>
> Na początek zacznij od własnej rodziny ....

Rodzina zostala wypytana i przepytana. I ani poczta nie przychodzi, ani
nikt nie dawal do PP pisma ze tam nie mieszkam ;-)

--
Pozdrawiam bądź nie..
Piotr Baranowski

do góry