eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWindows OEM › Licencja na czytanie książki [Re: Windows OEM]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.
    pl!not-for-mail
    From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Licencja na czytanie książki [Re: Windows OEM]
    Date: Sat, 16 Nov 2002 01:48:09 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 88
    Sender: d...@p...onet.pl@213.199.230.239
    Message-ID: <3...@e...pl>
    References: <X...@1...0.0.1> <3...@e...pl>
    <aqrn8p$1d7$1@news.onet.pl> <3...@e...pl>
    <d...@4...com> <3...@e...pl>
    <p...@4...com> <3...@e...pl>
    <a...@4...com> <3...@e...pl>
    <9...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: 213.199.230.239
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1037407851 25024 213.199.230.239 (16 Nov 2002 00:50:51 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 16 Nov 2002 00:50:51 GMT
    X-Mailer: Mozilla 4.72 [en] (Windows NT 5.0; I)
    X-Accept-Language: en
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:114644
    [ ukryj nagłówki ]

    Tristan Alder wrote:
    > a) Przecież wg Ciebie (patrz dyskusja o złodziejach) program jest
    > ulotny i nie może być egzemplarzowany...

    Nigdy nie mówiłem "ulotny" lecz "niematerialny". Rozbijamy się o Twój
    brak dobrego wyczucia znaczenia pewnych pojęć.
    A pojęcie egzemplarza nie wymaga materialności.

    > b) skąd wniosek, że nabywasz egzemplarz ? O Sprawie BitKeepera
    [..]

    Z kilku powodów:

    1) Program znajduje się na fizycznym nośniku będącym w moim posiadaniu,
    nie korzystam z programu znajdującego się w posiadaniu Twórcy czyli
    np. zdalnego dostępu do jego serwera i softu.
    Wniosek: posiadany przeze mnie program nie jest tym samym, który posiada
    twórca.

    2) Jakakolwiek modyfikacja zainstalowanego u mnie programu nie powoduje
    odpowiednich, czyli takich samych, zmian ani w oryginale ani też
    w egzemplarzach - upss.. licencjach - posiadanych przez inne osoby.
    Wniosek: posiadany przeze mnie program nie jest tym samym, który posiada
    twórca lub inne osoby.

    3) Twórca sam przyznaje, że legalna jest sprzedaż programu z... komputerem.
    Wniosek: Twórca nie sprzedał mi licencji - bo ja LICENCJI nie mógłbym
    odsprzedać - chce jedynie utrudnić mi życie lub wymusić sprzedaż wiązaną.

    4) Trzymam w ręku płytkę, na którym znajduje się program. Kolega ma
    inną płytkę także z takim programem np. Windows 2000,
    lecz - o dziwo! - numer seryjny mojego programu jest inny niż
    numer seryjny programu posiadanego przez mojego kolegę.
    Wniosek: posiadany przeze mnie program nie jest tym samym,
    który posiadają inne osoby.

    Wniosek całościowy - posiadam EGZEMPLARZ danego programu.

    > Chłopie, jesteś chory. Nie rozumiesz, że świat przestał składać się
    > z przedmiotów materialnych i obecnie mamy do czynienia z kategorią
    > licencjonowania.

    Ludzki świat nigdy nie składał się tylko z przedmiotów materialnych.
    No chyba, że przekazywaną informację uważasz za przedmiot materialny??

    Powtórzę też się po raz kolejny - licencja to zasady użytkowania programu.

    Ale może wyjaśnisz mi co rozumiesz przez "kategorię licencjonowania" ??

    Kupując książkę co wg Ciebie kupuję? Licencję na jej czytanie? To może
    wydawnictwa powinny zacząć foliować książki, na foli pisać "zerwanie opakowania
    oznacza przyjęcie zasad licencji" oraz dołączać do książek nalepki z numerem
    seryjnym. Oczywiście przed przeczytaniem książki nalepka musi zostać nalepiona
    na biurko/stół lub krzesło i czytanie książki przy innym meblu będzie złamaniem
    licencji. Oczywiście - także odsprzedaż książki bez tego mebla jest złamaniem
    licencji i niedozwolona no bo wydawnictwo sprzedało mi tylko LICENCJĘ na
    zaznajomienie
    się z treściami zawartymi w książce.

    Takoż z płytami CD, DVD, kasetami audio i VHS - przed jej odtworzeniem konieczne
    będzie nalepienie na odtwarzacz nalepki, a słuchanie w innym - nielegalne.
    Takoż sprzedaż takiego utworu bez tego urządzenia - nielegalna!
    Dyć wydawnictwo sprzedało mi tylko LICENCJĘ na chłonięcie ich utworu pod
    konkretnymi
    rygorami.

    Ba! Ale dlaczego mamy się tak ograniczać !?
    Dyć twórca opon/akumulatora/kierownicy itp. itd. też ma swoje prawa i po
    zainstalowaniu takowych nie mogę ich odsprzedać dalej bez... sprzedaży całego
    samochodu. A jak!

    No dobra - dość tych absurdów. Bo mam nadzieję, że odebrałeś to jako absurd?
    Tak? W takim razie pytanie - dlaczego nie odbierasz takich wymagań w stosunku
    do utworu pt. program komputerowy jako absurdalne? I gdzie w Ustawie masz
    zawarte prawa twórcy programu komputerowego do nakładania takich ciężarów na
    kupującego???
    Bo ja widzę jak byk punkt zaprzeczający ważności takich praktyk art. 51.


    > a z jakim jest sprzeczny?

    Podawałem wielokrotnie - Art. 51

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1