eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Leniwy pracownik
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 114

  • 101. Data: 2008-07-15 19:12:44
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g5isb4$q8r$1@news.onet.pl Alek
    <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:

    >>> Tak zapytam cie Jotte, bo nnie to intryguje - czemu stajesz po stronie
    >>> lenia i nieroba?
    >> A skąd wiadomo, że to leń i nierób?? Bo tak pracodawca powiedział?
    >> To trochę za mało...
    > Tu nie sąd. Bazujemy na tym, co wiemy od wątkodawcy i tylko to
    > możemy komentować, nawet jeśli nie jest to zgodne ze stanem
    > faktycznym.
    Oszalałeś? Tobie się wydaje, że ty możesz określać co można komentować???
    Posty i wyrażone w nich _publicznie_ treści autor _dobrowolnie_ poddaje pod
    _każdy_ osąd użytkowników grupy.

    --
    Jotte


  • 102. Data: 2008-07-15 19:58:06
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał
    >
    >>>> Tak zapytam cie Jotte, bo nnie to intryguje - czemu stajesz po
    >>>> stronie lenia i nieroba?
    >>> A skąd wiadomo, że to leń i nierób?? Bo tak pracodawca powiedział?
    >>> To trochę za mało...
    >> Tu nie sąd. Bazujemy na tym, co wiemy od wątkodawcy i tylko to
    >> możemy komentować, nawet jeśli nie jest to zgodne ze stanem
    >> faktycznym.
    > Oszalałeś? Tobie się wydaje, że ty możesz określać co można
    > komentować???
    > Posty i wyrażone w nich _publicznie_ treści autor _dobrowolnie_
    > poddaje pod > _każdy_ osąd użytkowników grupy.

    Nie chodzi o to co wolno lecz o to co ma sens. Wątek jest
    poświęcony jakiemuś tematowi i nonsensem jest wszczynanie
    w nim dyskusji na zupełnie inny temat. Technicznie możliwe
    jest podjęcie tu dyskusji o prawie autorskim, viagrze
    i hodowli myszoskoczków, ale gdzie tu sens?


  • 103. Data: 2008-07-15 20:07:03
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g5ivgg$3v8$1@news.onet.pl Alek
    <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:

    >>>>> Tak zapytam cie Jotte, bo nnie to intryguje - czemu stajesz po stronie
    >>>>> lenia i nieroba?
    >>>> A skąd wiadomo, że to leń i nierób?? Bo tak pracodawca powiedział?
    >>>> To trochę za mało...
    >>> Tu nie sąd. Bazujemy na tym, co wiemy od wątkodawcy i tylko to
    >>> możemy komentować, nawet jeśli nie jest to zgodne ze stanem
    >>> faktycznym.
    >> Oszalałeś? Tobie się wydaje, że ty możesz określać co można komentować???
    >> Posty i wyrażone w nich _publicznie_ treści autor _dobrowolnie_ poddaje
    >> pod > _każdy_ osąd użytkowników grupy.
    > Nie chodzi o to co wolno lecz o to co ma sens.
    I ty to wszystkim objaśnisz, prawda??
    Niemniej - napisałeś, co napisałeś. Trzeba się kontrolować.

    > Wątek jest
    > poświęcony jakiemuś tematowi i nonsensem jest wszczynanie
    > w nim dyskusji na zupełnie inny temat.
    Rozważania na temat wiarygodności informacji zawartych w poście uważasz za
    dyskusje na zupełnie inny temat?
    To dopiero nonsens.

    > Technicznie możliwe
    > jest podjęcie tu dyskusji o prawie autorskim, viagrze
    > i hodowli myszoskoczków, ale gdzie tu sens?
    Nie mam pojęcia.
    A chcesz to zrobić?
    Po co?

    --
    Jotte


  • 104. Data: 2008-07-15 20:10:32
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g5ivoc$800$1@news.dialog.net.pl Rentier
    <f...@g...com> pisze:

    >> Nie chodzi o to co wolno lecz o to co ma sens. Wątek jest
    >> poświęcony jakiemuś tematowi i nonsensem jest wszczynanie
    >> w nim dyskusji na zupełnie inny temat. Technicznie możliwe
    >> jest podjęcie tu dyskusji o prawie autorskim, viagrze
    >> i hodowli myszoskoczków, ale gdzie tu sens?
    > Już mu to mówiłem.Nie dociera.
    Przeczytałem, tylko byle bzdetów nie biorę pod uwagę.

    > Poza tym trafiło na ortodoxa-związkowca
    Prostackie.
    Co mam odpowiedzieć? Że lepiej być związkowcem niż idiotą i życzyć ci tego
    samego?

    --
    Jotte


  • 105. Data: 2008-07-15 20:17:59
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: sz <s...@b...no>

    "Koleżanki i koledzy! Droga załogo!
    Jak wiecie, co miesiąc część Waszej ciężko zarobionej pensji zabiera
    Zdzichu, który nic nie robi i tylko przeszkadza. Mnie tam nie zależy...
    ale jak go namówicie żeby sobie poszedł to ta kasa jest wasza!"

    ;-)


  • 106. Data: 2008-07-15 21:03:32
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: Rentier <f...@g...com>

    > Nie chodzi o to co wolno lecz o to co ma sens. Wątek jest
    > poświęcony jakiemuś tematowi i nonsensem jest wszczynanie
    > w nim dyskusji na zupełnie inny temat. Technicznie możliwe
    > jest podjęcie tu dyskusji o prawie autorskim, viagrze
    > i hodowli myszoskoczków, ale gdzie tu sens?

    Już mu to mówiłem.Nie dociera.
    Poza tym trafiło na ortodoxa-związkowca;-)

    R


  • 107. Data: 2008-07-15 21:05:14
    Temat: Re: Leniwy pracownik- lekki offtop (Zwolnienia lekarskie prawe i lewe)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:g5j0a9$8ev$1@news.dialog.net.pl Rentier
    <f...@g...com> pisze:

    >>> Każde zwolnienie np. 7 dniowe jest do wyłapania i ew. podważenia.
    >> Guzik prawda. Odpowiednie działanie nie daje takiej szansy. Ani ZUSowi,
    >> ani tym bardziej pracodawcy, który jest w ogóle bez szans.
    > Cóż, tu się mylisz.Jako człowiek ZZ ( jeżeli tak jest)powinieneś te
    > rzeczy wiedzieć.Więc podpytaj gdzie trzeba.Polecam.
    Nie, nie mylę się. Podpytaj gdzie trzeba zanim będziesz gadał, polecam.

    I jeszcze jedno - g***o tobie i komukolwiek czy jestem związkowcem, w jakiej
    randze, dlaczego itp. Proszę więc się do tego nie odwoływać, obronić się
    umiem ale to jest prostackie.
    Jestem użytkownikiem grupy i tyle.

    > Metody te same.Zasadność wystawiania( dla ułatwienia dodam)
    Nie wiem wprawdzie o co ci tu chodzi, ale pewnie o nic.

    > Nie ma obowiązku chorowania
    Zakazu też nie.

    >>> w miejscu zamieszkania/zameldowania.Nawet jak chory może chodzić.
    >> Nawet jak ma leżeć też nie.
    > Hehe, kolejne błędne stwierdzenie.
    Tak ci się tylko wydaje, bo brak ci wiedzy.
    Ktoś ci powiedział, że chory musi leżeć w miejscu zamieszkania?
    Kłamał.

    > Ok. szpital.Zgoda. Ale to inna
    > historia...
    Jaki tam szpital...

    >>> Ale i
    >>> to można podważyć.Wezwanie na badanie do ZUS.
    >> No i teraz policz sobie czas procedury i zestaw z jednostką chorobową.
    > Policzone mam od dawna.I zestawione.
    Ty naprawdę nie rozumiesz.
    Mam wyjaśnić?

    >>> Każda choroba jest
    >>> prawidłowa.Byleby uzasadniała np. 30 dni zwolnienia,
    >> Skąd ci się te 30 dni wzięło?
    > Poprzednie wątki.Żeby dosrać pracodawcy wypadałoby przechorować z
    > miesiąc, no nie? Tak do momentu przejęcia wypłaty zasiłku przez ZUS..
    Przecież ci tłumaczyłem, że to nie musi być w jednym kawałku ani na tę sama
    chorobę.

    >>> Ale w wystarczającym zakresie z nich korzysta, co powoduje,że i doktory
    >>> boją się wystawiać lewe kwity.
    >> Nic nie pisałem o lewych kwitach.
    > Ja piszę.
    Aha, to na zdrowie.

    --
    Jotte


  • 108. Data: 2008-07-15 21:13:05
    Temat: Re: Leniwy pracownik- lekki offtop (Zwolnienia lekarskie prawe i lewe)
    Od: Rentier <f...@g...com>


    > Zrozumże - ja nie doradzam, tylko opisuję jak wygląda obecnie stan prawny.
    Aaa, teraz nie doradzasz..Rozumiem;-))


    >> Każde zwolnienie np. 7 dniowe jest do wyłapania i ew. podważenia.
    > Guzik prawda. Odpowiednie działanie nie daje takiej szansy. Ani ZUSowi,
    > ani tym bardziej pracodawcy, który jest w ogóle bez szans.
    Cóż, tu się mylisz.Jako człowiek ZZ ( jeżeli tak jest)powinieneś te rzeczy
    wiedzieć.Więc podpytaj
    gdzie trzeba.Polecam.


    >> Krótsze, wystawiane przez tego samego lekarza- również(karą może być
    >> pozbawienie prawa wystawiania ZLA)
    > Nikt nie mówił o tym samym lekarzu.
    > Nie wymyślaj czegoś tylko po to, żeby z tym potem polemizować.
    Wariant.Ok. różne zwolnienia od różnych lekarzy.Pasuje.
    Metody te same.Zasadność wystawiania( dla ułatwienia dodam)


    Nie ma obowiązku chorowania
    >> w miejscu zamieszkania/zameldowania.Nawet jak chory może chodzić.
    > Nawet jak ma leżeć też nie.
    Hehe, kolejne błędne stwierdzenie. Ok. szpital.Zgoda. Ale to inna historia...


    >> Ale i
    >> to można podważyć.Wezwanie na badanie do ZUS.
    > No i teraz policz sobie czas procedury i zestaw z jednostką chorobową.
    Policzone mam od dawna.I zestawione.Nie bada się zwykle kobiet w ciąży i ew.
    pacjentów
    nowotworowych.Reszta do zrobienia.

    >> Każda choroba jest
    >> prawidłowa.Byleby uzasadniała np. 30 dni zwolnienia,
    > Skąd ci się te 30 dni wzięło?
    Poprzednie wątki.Żeby dosrać pracodawcy wypadałoby przechorować z miesiąc, no nie?
    Tak do momentu
    przejęcia wypłaty zasiłku przez ZUS..


    >> byleby l;ekarz miał
    >> dobra kartotekę, a pacjent był pouczony kiedy powinien i jak
    >> reagować.(ścięgno Achillesa, odruch Babińskiego etc.)
    > Nie prościej depresja? Modne w ostatnich sezonach.
    Wszystkie psychiatryczne mają wzięcie.



    >>> ZUS ma znikome możliwości skorzystania wg twoich rewelacyjnych rad
    >>> jeśli ktoś wie co robić.
    >> Ale w wystarczającym zakresie z nich korzysta, co powoduje,że i doktory
    >> boją się wystawiać lewe kwity.
    > Nic nie pisałem o lewych kwitach.
    Ja piszę.


  • 109. Data: 2008-07-15 23:29:31
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Jotte wrote:
    > W wiadomości news:g5iihs$slq$3@news.onet.pl Marian
    > <m...@a...pl> pisze:
    >
    >>> ZUS ma znikome możliwości skorzystania wg twoich rewelacyjnych rad
    >>> jeśli ktoś wie co robić.
    >> Tak zapytam cie Jotte, bo nnie to intryguje - czemu stajesz po stronie
    >> lenia i nieroba?
    > Wyjaśniłem już, ale widać nie czytasz uważnie.
    Fakt, czytam z doskoku :)

    > Nie wierzę (tak nakazuje mi moje niekrótkie doświadczenie), że ta sprawa
    > ma tylko jedną stronę i powątpiewam w czystość intencji wątkosprawczyni,
    > która IMO chce zrobić to samo, co ją tak bulwersuje w postępowaniu
    > pracownika.

    OK, kumam :)


  • 110. Data: 2008-07-16 07:25:59
    Temat: Re: Leniwy pracownik
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:g5cj7f$p3s$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    > Agulina <a...@n...pl> napisal:
    >> w realiach PRL-u, tzn. pracuje w my?l zasady "zarobić tak aby się nie
    >> narobić".
    >
    > To nie sa realia PRL-u, ale zdrowy rozsadek.


    Należy dodać, że bez tej zasady nie byłoby postępu.
    Narobić się to każdy głupi potrafi;))




    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    "Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
    Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
    następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
    poglądów, bez podawania przyczyny."

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1