Jeżeli pracownik jest na zwolnieniu lekarskim, ma zalecenie żeby
leżeć, mieszka sam i zamiast leżeć u siebie kuruje się i leży u
swojego kuzyna kilka domów dalej. Naprawdę jest chory i wykorzystuje
zwolnienie zgodnie z zaleceniem lekarza (leży) to czy jeżeli do jego
miejsca zamieszkania przyjdzie kontrola z ZUS i nikogo nie zastanie
przez tydzień to czy jest podstawa do tego aby ZUS wyciągnął
jakiekolwiek konsekwencje wobec takiego pracownika? (Podkreślam że nie
oszukuje i nie symuluje, naprawdę jest chory, chociaż Zusowi nie udało
się tego sprawdzić)

Dzieki za odpowiedzi

do góry

coder wrote:
> Jeżeli pracownik jest na zwolnieniu lekarskim, ma zalecenie żeby
> leżeć, mieszka sam i zamiast leżeć u siebie kuruje się i leży u
> swojego kuzyna kilka domów dalej. Naprawdę jest chory i wykorzystuje
> zwolnienie zgodnie z zaleceniem lekarza (leży) to czy jeżeli do jego
> miejsca zamieszkania przyjdzie kontrola z ZUS i nikogo nie zastanie
> przez tydzień to czy jest podstawa do tego aby ZUS wyciągnął
> jakiekolwiek konsekwencje wobec takiego pracownika? (Podkreślam że nie
> oszukuje i nie symuluje, naprawdę jest chory, chociaż Zusowi nie udało
> się tego sprawdzić)
>
> Dzieki za odpowiedzi

To moze niech zglosi do pracodawcy (jesli <30dni) lub ZUSu gdzie go moga
zastac.

--
Regards,
Maverick

do góry

> To moze niech zglosi do pracodawcy (jesli <30dni) lub ZUSu gdzie go moga
> zastac.


Chodziłoby mi o sytuacje kiedy tego nie zrobił co wtedy.

do góry

coder wrote:
>> To moze niech zglosi do pracodawcy (jesli <30dni) lub ZUSu gdzie go moga
>> zastac.
>
>
> Chodziłoby mi o sytuacje kiedy tego nie zrobił co wtedy.

Bedzie sie musial tlumaczyc, jak nie zrobi tego w odpowiednim czasie
(szybko) to pewnie najpierw cofna mu swiadczenie (ZUS nie wyplaci kasy
za dany miesiac, podejrzewajac oszustwo) i aby to odzyskac bedzie sie
musial bardziej tlumaczyc.
Zazwyczaj ZUS zostawia informacje ze nie zastali tej osoby i masz np 3
dni na zgloszenie sie do nich z wyjasnieniem. Jesli zaakceptuja - to nic
sie nie dzieje - jesli nie zaakceptuja to zaczyna sie odwolywanie i
ciaganie.


--
Regards,
Maverick

do góry

Użytkownik coder napisał:
> Jeżeli pracownik jest na zwolnieniu lekarskim, ma zalecenie żeby
> leżeć, mieszka sam i zamiast leżeć u siebie kuruje się i leży u
> swojego kuzyna kilka domów dalej. Naprawdę jest chory i wykorzystuje
> zwolnienie zgodnie z zaleceniem lekarza (leży) to czy jeżeli do jego
> miejsca zamieszkania przyjdzie kontrola z ZUS i nikogo nie zastanie
> przez tydzień to czy jest podstawa do tego aby ZUS wyciągnął
> jakiekolwiek konsekwencje wobec takiego pracownika?
Szwagierka maila L4 na ostatni okres ciazy. Do poludnia siedziala sama w
domu bo maz w pracy. Na podwurku jak zawsze biegal sobie pies a brama
zawsze jest zamykana na klucz wiec trzeba zadzwonic zdwonkiem i poczekac
chwile az ktos zejdzie i otworzy oraz zamknie psine.
Podczas tego L4 byla u szwagierki pani z ZUSu chyba 3 lub 4 razy a przy
ostatniej wizycie zostawial w bramce swistek, ze nie zastal osoby
przebywajacej na zwolnieniu itp. oraz ze w celu wyjasnienia sprawy prosi
o osobiste stawienie sie w ZUSie. Szwagierka byla oczywiscie w domu ale
jak to bywa w ostatnim miesiacu ciazy ciezko szybko wstac nie mowiac juz
o ubraniu sie i wyjsciu na zewnatrz. Efekt byl taki iz musiala sie
osobiscie stawic w ZUSie i to w godzinach przedpoludniowych - maz musial
brac urlop aby zalatwic sprawe - poza tym nie bylo innych konsekwencji.
pozdrawiam


--
----------> www.varius.jawnet.pl/fotki <----------
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde

do góry

W wiadomości news:ggonss$ojm$1@mx1.internetia.pl Gabriel'Varius'
<g...@p...onet.pl> pisze:

> Podczas tego L4 byla u szwagierki pani z ZUSu chyba 3 lub 4 razy a przy
> ostatniej wizycie zostawial w bramce swistek, ze nie zastal osoby
> przebywajacej na zwolnieniu
Nie wie czy nie zastał. Po prostu nie otworzono natrętowi. Każdy ma prawo
nie przyjmować niezapowiedzianych wizyt we własnym domu.

itp. oraz ze w celu wyjasnienia sprawy prosi
> o osobiste stawienie sie w ZUSie. Szwagierka byla oczywiscie w domu ale
> jak to bywa w ostatnim miesiacu ciazy ciezko szybko wstac nie mowiac juz o
> ubraniu sie i wyjsciu na zewnatrz. Efekt byl taki iz musiala sie osobiscie
> stawic w ZUSie
Na podstawie świstka z bramki!???

--
Jotte

do góry

W wiadomości
news:9f7e444b-c0d8-44f6-a7ea-6a5c3847e332@a12g2000yq
m.googlegroups.com
coder <j...@o...pl> pisze:

> Jeżeli pracownik jest na zwolnieniu lekarskim, ma zalecenie żeby
> leżeć, mieszka sam i zamiast leżeć u siebie kuruje się i leży u
> swojego kuzyna kilka domów dalej. Naprawdę jest chory i wykorzystuje
> zwolnienie zgodnie z zaleceniem lekarza (leży) to czy jeżeli do jego
> miejsca zamieszkania przyjdzie kontrola z ZUS i nikogo nie zastanie
> przez tydzień to czy jest podstawa do tego aby ZUS wyciągnął
> jakiekolwiek konsekwencje wobec takiego pracownika? (Podkreślam że nie
> oszukuje i nie symuluje, naprawdę jest chory, chociaż Zusowi nie udało
> się tego sprawdzić)
Po pierwsze żaden przepis nie mówi gdzie ubezpieczony ma chorować (a wcale
nie musi tego robić w miejscu zameldowania).
Po drugie żaden przepis nie mówi, że ubezpieczony ma obowiązek zgłaszać
komukolwiek gdzie choruje.
Po trzecie chory ubezpieczony mieszkający sam i zmuszony do leżenia wstaje
jedynie dla zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, do których nie
należy sprawdzanie kto dzwoni do drzwi (zresztą i zdrowego nie musi to
interesować), a w ogóle to najlepiej dzwonek wyłączyć - chory potrzebuje
spokoju.
Nie wyobrażam sobie podawania jakiemuś pracodawczynie czy ZUSowi _cudzego_
adresu jako miejsca pobytu podczas choroby - ktoś mi robi uprzejmość, a ja
miałbym go w podzięce narażać na nachodzenie w jego domu przez jakieś
dziadostwo?
Jeśli ZUS na podstawie swego widzimisię cofnie świadczenie i utrzyma decyzję
w mocy mimo odwołań pozostaje droga sądowa.

--
Jotte

do góry

>> zwolnienie zgodnie z zaleceniem lekarza (leży) to czy jeżeli do jego
>> miejsca zamieszkania przyjdzie kontrola z ZUS i nikogo nie zastanie

> Po pierwsze żaden przepis nie mówi gdzie ubezpieczony ma chorować (a wcale nie
> musi tego robić w miejscu zameldowania).

Przedmówca nic nie mówił o zameldowaniu.

> Po drugie żaden przepis nie mówi, że ubezpieczony ma obowiązek zgłaszać
> komukolwiek gdzie choruje.
> Po trzecie chory ubezpieczony mieszkający sam i zmuszony do leżenia wstaje
> jedynie dla zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, do których nie należy
> sprawdzanie kto dzwoni do drzwi (zresztą i zdrowego nie musi to interesować),
> a w ogóle to najlepiej dzwonek wyłączyć - chory potrzebuje spokoju.
> Nie wyobrażam sobie podawania jakiemuś pracodawczynie czy ZUSowi _cudzego_
> adresu jako miejsca pobytu podczas choroby - ktoś mi robi uprzejmość, a ja
> miałbym go w podzięce narażać na nachodzenie w jego domu przez jakieś
> dziadostwo?
> Jeśli ZUS na podstawie swego widzimisię cofnie świadczenie i utrzyma decyzję w
> mocy mimo odwołań pozostaje droga sądowa.


A czy nie prościej jest wyjaśnić sprawę tak zwyczajnie, po ludzku? Po co
ciągaćsiepo sądach, po co dawać zarobić prawnikom ;-)

pozdr.

do góry

W wiadomości news:ggpi7t$ic2$1@news.onet.pl s...@a...pl
<s...@a...pl> pisze:

>>> zwolnienie zgodnie z zaleceniem lekarza (leży) to czy jeżeli do jego
>>> miejsca zamieszkania przyjdzie kontrola z ZUS i nikogo nie zastanie
>> Po pierwsze żaden przepis nie mówi gdzie ubezpieczony ma chorować (a
>> wcale nie musi tego robić w miejscu zameldowania).
> Przedmówca nic nie mówił o zameldowaniu.
Niezwykłe odkrycie.
Niemniej ZUS czy pracodawca tam własnie może usiłować nachodzić. Miejsca
zamieszkania znać nie musi.

>> Jeśli ZUS na podstawie swego widzimisię cofnie świadczenie i utrzyma
>> decyzję w mocy mimo odwołań pozostaje droga sądowa.
> A czy nie prościej jest wyjaśnić sprawę tak zwyczajnie, po ludzku? Po co
> ciągaćsiepo sądach, po co dawać zarobić prawnikom ;-)
Kwestia podejścia do pojęcia poszanowania swobód osobistych i zdrowego
rozsądku..

--
Jotte

do góry

> Niezwykłe odkrycie.

Poważnie?

> Niemniej ZUS czy pracodawca tam własnie może usiłować nachodzić. Miejsca
> zamieszkania znać nie musi.

ZUS nie wiem, ale pracodawca musi! Potrzebne to mu jest choćby po to, by wysłać
PIT-11 do właściwego US.

do góry