eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kanary i co dalej....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 294

  • 191. Data: 2003-09-22 07:56:13
    Temat: Re: do prokuratora z nimi!
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Zatem godzisz się na sytuację, że pewnego razu ciemną nocą kilku
    > rosłych facetów obezwładni Cię, a na Twoje próby uwolnienia się
    > zareagują boleśnie dla Ciebie. Doprowadzą Cię na policję i stwierdzą
    > że gdzieś tu w okolicy jakiś facet się wydzierał i "krzykiem lub
    > hałasem" mącił ciszę nocną.
    > Osobnik ten jako i Ty płci męskiej i "być może" to Ty.
    > Twój błąd tkwi w pominiciu- "uzasadnione"

    Wlasnie. A lapiac gapowicza to przekonanie jest jak najbardziej uzasadnione.
    A jakby ktos mial watpliwosci, zawsze moge stwierdzic ze widzialem ta gebe
    juz nieraz i cos mi swita ze chyba juz kiedys spisywalem....

    pdr
    Olo



  • 192. Data: 2003-09-22 08:01:52
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Po zatrzymaniu jeden z kanarów podbiegł na komisariat, nie było go może
    > z 30 sekund, poczym wrócił i powiedział że na komisariacie nie ma
    > policjantów
    > poineważ wszyscy obstawiaja dwożec główny, na który maja przyjechać
    > kibice

    1) jakim cudem pozostawili komisariat _bez_opieki_ w dodatku otwarty? a co
    gdyby ich okradli?
    2) skoro na komisariacie nikogo nie bylo to skad wiedzial gdzie udali sie
    funkcjonariusze? zostawili kartke?


    pdr
    Olo



  • 193. Data: 2003-09-22 08:02:36
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Lunakk" <l...@b...arcor.de>

    Człek Olo Kwasniak wystukał w pocie czoła:


    >> 1) jakim cudem pozostawili komisariat _bez_opieki_ w dodatku
    >> otwarty? a co gdyby ich okradli?
    >> 2) skoro na komisariacie nikogo nie bylo to skad wiedzial gdzie
    >> udali sie funkcjonariusze? zostawili kartke?
    >>
    Ja też nie rozumiem postępowanie tych kanarów, bo nikt z pasażerów nie
    mógł opuścić autobusu. Jeden z nich poszedł i po powrocie powiedział to
    co już wcześniej opisalem.
    A na posterunku na 100% był chociaż dyżurny policjant.
    Ale tak jak juz mówiłem nawet gdy powiedziałem że chce wyśiąść
    i iść odrazu na policje z nimi, to kazali mi zostać bo tam nie ma
    policjantów.
    I teraz powiedz z doświadczenia, czy taka sytuacja nie wydaje ci się
    poejrzana???
    Bo niemożliwością jest aby na komisariacie Kraków-Krowodrza nie było o
    3 w nocy ani jednego policjanta....

    --
    Pozdrawiam
    Lunakk



  • 194. Data: 2003-09-22 08:17:34
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Ja też nie rozumiem postępowanie tych kanarów, bo nikt z pasażerów nie
    > mógł opuścić autobusu. Jeden z nich poszedł i po powrocie powiedział to
    > co już wcześniej opisalem.
    > A na posterunku na 100% był chociaż dyżurny policjant.

    No to jak byl to w czym problem? Ilu policjantow jest potrzebnych do
    ustalenia danych?

    > I teraz powiedz z doświadczenia, czy taka sytuacja nie wydaje ci się
    > poejrzana???
    > Bo niemożliwością jest aby na komisariacie Kraków-Krowodrza nie było o
    > 3 w nocy ani jednego policjanta....

    Inna sprawa, ze zdarza sie, iz policja zwyczajnie z nami w kule leci. Sam
    raz podjechalem autobusem pod Komende Miejska w Tychach (mialem troje
    gapowiczow bez dokumentow) i dyzurny poinformowal mnie, ze ... nie ma
    wolnych funkcjonariuszy! Kpina w zywe oczy... Ale nie zrazilem sie, wrocilem
    do autobusu, po czym wraz z kolega sami doprowadzilismy trójkę pasazerow pod
    okienko dyzurnego. No tu juz biedak niestety nie mial zbytnio pola manewru,
    wiec ustalil ich dane i spisalismy co trzeba.

    pdr
    Olo



  • 195. Data: 2003-09-22 08:24:21
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Lunakk" <l...@b...arcor.de>

    Człek Olo Kwasniak wystukał w pocie czoła:


    >> No to jak byl to w czym problem? Ilu policjantow jest potrzebnych do
    >> ustalenia danych?

    Niestety kanarzy nie byli tak łaskawi aby to komuś tłumaczyć,
    poprostu jeden z nich powiedział że nie ma policjantów, i że
    jak bedziemy wracać to może już bedą.
    Oczywiście było to kłamstwo, bo dyżurny policjant, kiedy weszliśmy
    do środka powiedział do jednego z kanarów "a jednak ktoś został"

    --
    Pozdrawiam
    Lunakk



  • 196. Data: 2003-09-22 08:46:55
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
    news:Xns93FDC78693374dmicfgpolboxcom@22.7.19.17...

    > > W kazdym zawodzie, tak kontrolera jak i ksiedza, sa
    > > profesjonalisci i sa partacze, a nieraz i psychopaci...
    > A skąd czerpiesz przeświadczenie, że nasz gapowicz akurat na takiego
    > nie trafił?

    A skąd przeświadczenie że autor watku takim nie jest? ;)))

    Pozdr
    Leszek



  • 197. Data: 2003-09-22 08:50:35
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Piwek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bkkm19$p3o$2@nemesis.news.tpi.pl...
    > szkoda klawiatury i nerwow...EOT.

    Ty się tym denerwujesz?? Sorry .Nie miałem zamiaru Cię denerwować.
    Pozdr
    Leszek



  • 198. Data: 2003-09-22 09:01:29
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Piwek" <p...@i...pl>

    Przeprosiny przyjete :-)



  • 199. Data: 2003-09-22 09:37:15
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Piwek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bkmdop$sbb$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Przeprosiny przyjete :-)

    No to kamień z serca;)
    Myśłałem że tak jak ja masz frajdę z utarczek słownych i traktujesz to jako
    rozrywkę oraz sposób zagospodarowania czasu wolnego.
    Baw się razem z nami!!

    Pozdr
    Leszek



  • 200. Data: 2003-09-22 11:00:11
    Temat: Re: Kanary i co dalej....
    Od: "Lunakk" <l...@b...arcor.de>

    Człek Leszek wystukał w pocie czoła:


    >>>> W kazdym zawodzie, tak kontrolera jak i ksiedza, sa
    >>>> profesjonalisci i sa partacze, a nieraz i psychopaci...
    >>
    >> A skąd przeświadczenie że autor watku takim nie jest? ;)))
    >>
    Psychopatą to raczej nie jestem, ci kanarzy terz nie wyglądali
    na psychopatów, tylko raczej na żywcem od pługa oderwanych
    chłopów małorolnych, którzy zatrudnili się w MPK i myślą że jak
    mają legitymacje MPK to mogą wszystko z karzdym zrobić.
    --
    Pozdrawiam
    Lunakk


strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1