Jak czytamy na wikipedii o grupie Kombii:

Grupa powstała z inicjatywy Skawińskiego i Tkaczyka tuż po rozpadzie
zespołu O.N.A. Do współpracy panowie zaprosili pierwszego perkusistę
zespołu Kombi Jana Plutę. W tym składzie Kombii nagrał swoją pierwszą
płytę pt. "C.D.", która wydana została w 2004 roku. Album spotkał się z
życzliwym przyjęciem ze strony słuchaczy, sprzedając się w 2005 w ilości
ponad 120 tys. egzemplarzy. Grupa ta tylko częściowo stanowi kontynuację
legendarnego Kombi z lat 80. Muzyka zespołu jest nieco odmienna. Więcej
w niej gitar, a mniej elektroniki. Klawiszowiec i założyciel Kombi,
Sławomir Łosowski nie został zaproszony do grania w nowym zespole. Z
uwagi na fakt, iż to on posiada prawa autorskie do nazwy i logotypu
Kombi, obecnie zespół ten występuje pod nazwą Kombii wraz ze zmienionym
logotypem.

Czy to jest zgodne z prawem taka kosmetyczna zmiana nazwy prawie nie
zauważalna ? To przypomina trochę sprawę marek Adidos , Panasonix i
innych tego typu cudów ...

do góry

"MrOzI" <m...@p...onet.pl> wrote
> Sławomir Łosowski nie został zaproszony do grania w nowym zespole. Z uwagi
> na fakt, iż to on posiada prawa autorskie do nazwy i logotypu Kombi,

Co do zasady to do znaku towarowego (nazwy) nie posiada się praw autorskich,
tylko co najwyżej prawo z rejestracji znaku.

>obecnie zespół ten występuje pod nazwą Kombii wraz ze zmienionym logotypem.
> Czy to jest zgodne z prawem taka kosmetyczna zmiana nazwy prawie nie
> zauważalna ?

Jeśli ktoś inny używa znaku podobnego do zarejestrowanego może mieć problemy
na gruncie Prawa Wlasnosci Przemyslowej.Roszczenie o zaprzestanie stosowanie
znaku.
Dodatkowo uzycie kazdego innego znaku podobnego-wprowadzajacego w blad co do
pochodzenia lub rodzaju produktu czy uslugi, nawet jesli pierwotny znak nie
byl zarejestrowany, moze byc uznane za czyn nieuczciwej konkurencji.
Tak więc pole do konfliktów i pozwów jest IMHO duże w tej sytuacji.

do góry

> Co do zasady to do znaku towarowego (nazwy) nie posiada się praw
> autorskich, tylko co najwyżej prawo z rejestracji znaku.

Chyba, że znak jest na tyle oryginalny, że można uznać go za sam w sobie
utwór

do góry