eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Frankowicze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 224

  • 111. Data: 2019-10-05 08:03:43
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 05.10.2019 o 00:22, Liwiusz pisze:

    >> Ale my nie o tym, a o tym czy bezprawnie rozwiązana umowa była ważna
    >> przez cały czas.
    >
    > Skoro została rozwiązana, to musiała być ważna, inaczej rozpatrywanie
    > słuszności jej rozwiązania byłoby bezcelowe.

    To nie jest odpowiedź na pytanie czy była ważna po rozwiązaniu.


    --
    Shrek


  • 112. Data: 2019-10-05 10:18:00
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 05.10.2019 o 08:03, Srek pisze:
    > W dniu 05.10.2019 o 00:22, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Ale my nie o tym, a o tym czy bezprawnie rozwiązana umowa była ważna
    >>> przez cały czas.
    >>
    >> Skoro została rozwiązana, to musiała być ważna, inaczej rozpatrywanie
    >> słuszności jej rozwiązania byłoby bezcelowe.
    >
    > To nie jest odpowiedź na pytanie czy była ważna po rozwiązaniu.
    >
    >
    zabawny ten srek:))))))))))

    --
    I love love


  • 113. Data: 2019-10-05 13:25:40
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    On 2019-10-03 14:03, Shrek wrote:
    > Myślę, że najdalej za miesiąc kancelarie będą oferować obsługę takich
    > spraw za psi grosz. W końcu hurtem będą jechać.

    Z drugiej strony dziesiątki bankowych prawników kombinuje jak
    zminimalizować straty, w końcu coś wymyślą więc niespecjalnie bym
    zwlekał gdybym był w podobnej sytuacji.


  • 114. Data: 2019-10-05 13:32:25
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 05.10.2019 o 13:25, m4rkiz pisze:

    > Z drugiej strony dziesiątki bankowych prawników kombinuje jak
    > zminimalizować straty,

    Oni już nad tym od pół roku siedzą...

    > w końcu coś wymyślą więc niespecjalnie bym
    > zwlekał gdybym był w podobnej sytuacji.

    Nawet jak złożysz papiery dzisiaj, to rozprawa za dwa lata;)

    Ja prowadzę sporawę o zwolnienie matki na macierzyńskim. W przyszłym
    roku dzieciak do przedszkola idzie a jeszcze cała apelacja... Jak tak
    dalej pójdzie, to po wyroku okaże się, że rzeczywiście firmy już nie ma.

    --
    Shrek


  • 115. Data: 2019-10-07 01:02:17
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-10-04, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 04.10.2019 o 11:30, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Ale gdy sąd nakaże przewalutowanie i trwanie umowy co będzie
    >>> skutkowało spłaceniem nie powiedzmy 300 tys. a 200 tys. to te 100 jako
    >>> zysk do opodatkowania. ;-)
    >>
    >> Jaki zysk? Dostał 200 tysięcy, oddał 200 tysięcy, zysk zero.
    >
    > Oja tam. Skoro banki "poniosły straty" to ktoś musiał zyskać. I minister
    > postara się żeby zyskało również państwo.
    >
    > Już minister coś wymyśli.

    Ceny nieruchomości poszły tez mocno w górę, no to przecie i to jest
    zysk, przynajmniej w rozumieniu potocznym. Mamy więc w sumie zysk
    podwójny. Tez uważam, że minister coś wymyśli.

    --
    Marcin


  • 116. Data: 2019-10-07 01:17:24
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-10-04, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 04.10.2019 o 12:34, r...@o...pl pisze:
    >
    >>> Niezłe kombinacje się szykują. Skoro ty na to wpadłeś, to prawnicy
    >>> banków też. Z drugiej strony jakby umowę "przeterminować" i (modne
    >>> słowo) "wygasić", wpłaty za ostatnie 10 liczyć (wtedy jako
    >>> nieuzasadnione wzbogacenie się banku), to bank je powinien oddać z
    >>> odsetkami i to ustawowymi;)
    >>
    >> W wyroku i jego uzasadnieniu pojawia się stwierdzenie o "okolicznościach
    >> istniejących w chwili zaistnienia sporu" a "nie w dniu zawarcia umowy" - czy to
    >> nie blokuje ew. "przeterminowania"?
    >
    > Nie wiem. Dla mnie cała ta kombinacja alpejska jest podejrzana. No ale z
    > tego żyją prawnicy.

    http://wyborcza.pl/7,155287,25266122,wyrok-tsue-w-sp
    rawie-kredytow-frankowych-zwiazek-bankow-polskich.ht
    ml
    "Związek Banków Polskich nie podziela radości frankowiczów z wyroku TSUE.
    Zdaniem TSUE dotyczy on jedynie kredytów, w odniesieniu do których
    polskie sądy stwierdziły wcześniej abuzywność zapisów w umowach
    kredytowych."
    [..]
    "Nie abstrakcyjną abuzywność, tylko abuzywność w konkretnej umowie wraz
    z całą dokumentacją - podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej
    Pietraszkiewicz."

    --
    Marcin


  • 117. Data: 2019-10-07 06:29:13
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2019 o 01:17, Marcin Debowski pisze:

    > "Nie abstrakcyjną abuzywność, tylko abuzywność w konkretnej umowie wraz
    > z całą dokumentacją - podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej
    > Pietraszkiewicz."

    Skoro państwo leci sobie z obywatleami w jawnego chuja (i sądy je w tym
    wspierają), to dziwne by było jakby banki tego nie robiły mając taką
    ilość kasy na stole. Zobaczymy jak podejdą do tego sądy, ale optymistą
    nie jestem.


    --
    Shrek


  • 118. Data: 2019-10-07 08:41:01
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-05 o 08:02, Shrek pisze:
    > W dniu 05.10.2019 o 00:21, Liwiusz pisze:
    >
    >>>> Skoro sąd nie doszukał się nieważności umowy, to była ona ważna.
    >>>
    >>> No to jak była ważna, skoro identyczna (która nie trafiła do sądu)
    >>> była twoim zadaniem nieważna od zawsze?
    >>
    >> Jaka identyczna? Jakiś sąd zasądził od ciebie nerkę?
    >
    > Identyczna - z tego samego banku, z tym samym wzorem - rożnąca się co
    > najwyżej kwota i nazwiskiem.
    >
    >  >> No i co z tą ważną według sądu, która od wczoraj stała się nieważną od
    >>> zawsze?
    >>
    >> Nie wiem, o której piszesz. Jeśli nie udało się udowodnić jej
    >> nieważności, to znaczy, że była ważna.
    >
    > Na odwrót - twierdzisz, ze te umowy były od zawsze nie ważne. Co z tymi,
    > którzy poszli do sądu o stwierdzenie nieważności i przegrali?


    Skup się. Piszę o tych umowach, które sąd uznał, za nieważne. O tych
    można mówić, że były nieważne od początku. Jak ktoś poszedł do sądu i
    przegrał, to znaczy, że ma ważną umowę. Albo kiepskiego prawnika.


    > Skoro
    > umowy są niby od zawsze nie ważne, a według sądu były ważne...

    Skoro wg sądu były ważne, to były zawsze ważne. Ale jeśli potwierdzono
    ich nieważność, to od początku, a nie od dnia wyroku.

    --
    Liwiusz


  • 119. Data: 2019-10-07 08:42:05
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-05 o 08:03, Shrek pisze:
    > W dniu 05.10.2019 o 00:22, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Ale my nie o tym, a o tym czy bezprawnie rozwiązana umowa była ważna
    >>> przez cały czas.
    >>
    >> Skoro została rozwiązana, to musiała być ważna, inaczej rozpatrywanie
    >> słuszności jej rozwiązania byłoby bezcelowe.
    >
    > To nie jest odpowiedź na pytanie czy była ważna po rozwiązaniu.

    Tak, była ważna. Rozwiązane stare umowy też są ważne.

    --
    Liwiusz


  • 120. Data: 2019-10-07 18:46:16
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 07.10.2019 o 08:41, Liwiusz pisze:

    > Skup się. Piszę o tych umowach, które sąd uznał, za nieważne.

    Skup się - piszę, że te umowy które sąd uznał za nieważne uznał za
    nieważne _od_chwili_wyroku_ ze skutkiem _od_zawsze_.

    --
    Shrek

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1