eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 312

  • 101. Data: 2007-11-24 22:37:25
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    > w wiadomości news:6i0m15-429.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    >
    >> Heh - w mojej sprawie okazało się, że kamery na parkingu akurat
    >> przypadkiem (hłehłe) były w trakcie konserwacji (mrygmryg).
    >
    > Moga to być atrapy.
    >>
    >> Kto w to uwierzy?
    >
    > Ja.

    Jasne. Taki "zbieg okoliczności" że akurat te, które wykazałyby ponad
    wszelką wątpliwość, że ochroniarze bezczelnie kłamią, były "w
    konserwacji". No, ale mam nadzieję wystarczy to, że porządnie plączą się
    w zeznaniach.


  • 102. Data: 2007-11-24 22:38:43
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek Krzyzanowski wrote:
    > Dnia Sat, 24 Nov 2007 16:43:16 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Ochrona teraz ściga fotografujących. Za dwa dni nie będzie im pasował gość
    >> w kaszkiecie.
    >
    > No to jak sie tak zachowuje, to nie robic tam zakupow i pojsc tam, gdzie
    > klienta traktuje sie przyzwoicie.

    No to po co ci głupi Murzyni się w USA awanturowali na apartheid?
    Przecież mogli chodzić do tych sklepów, które były tolerancyjne...

    > Ktos im chyba taki regulamin wymyslil, wiec robia co im kazano.

    "Ja tylko wykonywałem rozkazy" - ten sposób argumentacji znamy...


  • 103. Data: 2007-11-24 22:44:59
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 24.11.2007 Photo M <p...@n...pl> napisał/a:
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    >
    >>Jeśli się nasz pytający uwinie, to może jeszcze uda się zabezpieczyć
    >>nagranie z kamer sklepowych, Jeśli obejmują parking (a często obejmują).
    >
    > Niestety, ale kamery były z drugiej strony parkingu. Ochrona "dobrze" wie co
    > robi.

    To oni wybierali miejsce Twojego fotografowania? :)

    --
    Marcin


  • 104. Data: 2007-11-24 22:49:39
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 24 Nov 2007, Jacek Krzyzanowski wrote:

    Pozwolę sobie odrębnie odpowiedzieć na Twoje opinie,
    które akurat oddzielnych spraw (IMO) dotyczą :)

    W tym poście:

    > Ktos im chyba taki regulamin wymyslil, wiec robia co im kazano.

    Akurat z tego, że ktoś tobie każe zrobić "co Ci kazano" nie
    wyniknie, że możesz łamać prawo. Wyobraź sobie siebie w roli
    np. kierowcy lub maszynisty który się tłumaczy przed policją
    że "szef mu kazał".

    Zauważ, że ochrona NIE zarzuciła fotografującemu ŻADNEGO
    czynu będącego wykroczeniem lub przestępstwem, wtedy by
    policja miała podstawy do interwencji.
    Tak jak ktoś już napisał: ze strony ochrony jedyna "podstawa"
    to ukaranie za wzywanie policji bez potrzeby. Wzywających.
    Po polsku: co ONI chcieli zarzucić fotografującemu, że wzywali
    policję???
    Tłumaczę wielkimi literami: "zatrzymanie obywatelskie", nawet
    jakby było usprawiedliwione, NIE JEST DOPUSZCZALNE jeśli
    skarżący ZNA lub może łatwo poznać dane sprawcy!
    Oczywiście co innego jeśli idzie o "powstrzymanie od przestępstwa",
    (przynajmniej w niektórych przypadkach, obrona konieczna i inne
    takie tam), ale jak wyżej: wg opisu na to się ochrona NIE powołała!

    Jednej rzeczy nie wiemy: czy ochrona *prosiła* :> o podanie
    przez fotografującego jego danych?
    Jeśli tak i odmówił, to jakiś tam powód mieli, choć tak zupełnie
    bezpodstawnie sobie podejrzewam, że do *cywilnoprawnej* sprawy
    "bo nie znam danych drugiej strony" :P w przypadku, kiedy to
    drugiej stronie NIE zarzuca się wykroczenia ani przestępstwa
    to chyba policja nie przyjeżdża?
    Robercie, mógłbyś skomentować?

    Tak czy siak, jeśli *nie* prosili - to pytanie po co wzywali
    policję?
    A jeśli prosili i *nie odmówił*, to oczywiście popełnili "bezpodstawne
    wezwanie", obciążając nas (podatników) kosztami interwencji
    i na to siakiś przepis z mandatem jest.

    pzdr, Gotfryd


  • 105. Data: 2007-11-24 22:58:27
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 24 Nov 2007, Jacek Krzyzanowski wrote:

    > Dnia Sat, 24 Nov 2007 16:43:16 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Ochrona teraz ściga fotografujących. Za dwa dni nie będzie im pasował gość
    >> w kaszkiecie.
    >
    > No to jak sie tak zachowuje, to nie robic tam zakupow i pojsc tam, gdzie
    > klienta traktuje sie przyzwoicie.

    Ale on nie chciał kupować :)
    Chciał zrobić zdjęcia.
    I uprzedzam - nie widzę przeciwwskazań, żeby sklep NIE udostępniał
    publicznie swojego terenu, mogą postawić bramki i wpuszczać tylko
    klientów "z kartą" - tak jak ma np. Makro
    PODOBNO jakaś inna sieć też tak robi - ktoś wie?

    Żeby się nie rozdrabniać, to w poprzednim poście piszesz:
    [cytat]
    > Pomijajac to, ze ochrona przegina, to czy nie wypadaloby jednak
    > nie robic zdjec, jesli wlasciciel terenu sobie tego nie zyczy?
    [koniec]

    Brzmi zachęcająco.
    Ma jedną wadę: są dużo gorsze rzeczy, na które właściciel musi
    się godzić, mimo że sobie tego nie życzy.
    Jak to mawiają: "dura lex".
    Podatki musi płacić, choć nie sądzę że wielu jest takich co
    życzą sobie płacenia.
    Jak komuś najął, to musi znosić jego obecność we własnej nieruchomości.
    I to właśnie TYLKO dlatego, że zgodził się na najem.
    Co gorsza, jak wynajął na cele mieszkaniowe, to fotografować
    od środka zabronić mu nie umie ;)
    Jak ludzi "wpuszcza luzem" to też musi się z pewnymi konsekwencjami
    godzić - np. na to, że mają pewne swobody.

    A tak offtopicznie, to IMO najwięcej efektu dają właśnie "akcje
    publiczne".
    Która to sieć po łódzkich zdarzeniach proponowała "przyjdź
    i zrób sobie zdjęcie produktu na półce"?
    :)

    pzdr, Gotfryd


  • 106. Data: 2007-11-24 23:10:20
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Sat, 24 Nov 2007 23:12:15 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
    >
    >> Ani nakaz odtańczenia, ani zakaz fotografowania *obiektywnie*
    >> nie służą żadnemu celowi.
    >
    > Ależ skąd! Jak najbardziej obiektywnie służy zachowaniu prywatności
    > klientów oraz ich bezpieczeństwu.
    >

    Primo: musiałbyś urządzać rewizje, bo w końcu ktoś może mieć ukrytą kamerę.

    Secundo: plączący się po obiekcie fotoamatorzy to akurat zwiększanie
    bezpieczeństwa - przypominam, że przy londyńskich (o ile pamiętam)
    zamachach bombowych sprawców nakryli właśnie dzięki zdjęciom fotoamatorów.


  • 107. Data: 2007-11-24 23:11:54
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marcin Debowski wrote:
    > Dnia 24.11.2007 Photo M <p...@n...pl> napisał/a:
    >> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
    >>
    >>> Jeśli się nasz pytający uwinie, to może jeszcze uda się zabezpieczyć
    >>> nagranie z kamer sklepowych, Jeśli obejmują parking (a często obejmują).
    >> Niestety, ale kamery były z drugiej strony parkingu. Ochrona "dobrze" wie co
    >> robi.
    >
    > To oni wybierali miejsce Twojego fotografowania? :)
    >

    Raczej chodzi o to, że pod nadzorem by się tak nie zachowywali ;->

    Z ciekawostek: jak ostatnio byłem w CH Janki z ekipą TVN, to ochrona...
    zniknęła!


  • 108. Data: 2007-11-24 23:13:06
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: "Photo M" <p...@n...pl>

    Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości

    > To oni wybierali miejsce Twojego fotografowania? :)

    Miałem na myśli to, że wiedzą gdzie "mogą" się szarpać, a gdzie nie.
    Pozdrawiam
    Photo M.



  • 109. Data: 2007-11-24 23:27:44
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:enlm15-9aa.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > Jasne. Taki "zbieg okoliczności" że akurat te, które wykazałyby ponad
    > wszelką wątpliwość, że ochroniarze bezczelnie kłamią, były "w
    > konserwacji". No, ale mam nadzieję wystarczy to, że porządnie plączą się
    > w zeznaniach.

    Trzeba było sprawdzić pozostałe :-) Poza tym ma tu zastosowanie prawo
    Marphy'ego - jeśli coś się może nie udać, nie uda się na pewno.


  • 110. Data: 2007-11-24 23:56:06
    Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0711242333410.2336@athlon64...

    > Jeśli tak i odmówił, to jakiś tam powód mieli, choć tak zupełnie
    > bezpodstawnie sobie podejrzewam, że do *cywilnoprawnej* sprawy
    > "bo nie znam danych drugiej strony" :P w przypadku, kiedy to
    > drugiej stronie NIE zarzuca się wykroczenia ani przestępstwa
    > to chyba policja nie przyjeżdża?
    > Robercie, mógłbyś skomentować?

    Przyjeżdża. Policja dokumentuje przecież kolizje z dziurami w jezdni,
    upadek śniegu z dachu itd. Ale interwencja musi być odpowiednio zgłoszona.
    >
    > Tak czy siak, jeśli *nie* prosili - to pytanie po co wzywali
    > policję?
    > A jeśli prosili i *nie odmówił*, to oczywiście popełnili "bezpodstawne
    > wezwanie", obciążając nas (podatników) kosztami interwencji
    > i na to siakiś przepis z mandatem jest.

    Policja im tych danych też nie poda, a jedynie poda liczbę dziennika (tzw.
    RIP). Sporządza się notatkę i archiwizuje. Market może sobie pozwać do sądu
    n/n osobę o fotografowanie na ich terenie i w pozwie napisać wniosek
    dowodowy, by sąd od policji zażądał danych z notatki. Jak sąd nie uwali od
    razu pozwu uznając go za bezzasadny, to zażąda danych z policji i policja
    je udostępni sądowi. Wówczas market jako strona będzie się mógł z nimi
    dopiero zapoznać.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 30 ... 32


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1