eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fałszerstwa akt sądowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 55

  • 1. Data: 2007-02-01 10:16:08
    Temat: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: "wyszzbig" <w...@k...onet.pl>

    Poszukuje osob, ktorym fałszowano, podmieniano akta sądowe. Jakby zalozyc
    stowarzyszenie osob poszkodowanych przez fałszerstwa akt sądowych ? Można
    tez porownać czy nie powtarzaja sie nazwiska sędziów, prokólantek i nazwiska
    prokuratorow chroniących te przestępstwa .

    Pozdrawiam Zbyszek



  • 2. Data: 2007-02-01 15:07:49
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > Poszukuje osob, ktorym fałszowano, podmieniano akta sądowe.

    Imię ich legion...

    > Jakby zalozyc
    > stowarzyszenie osob poszkodowanych przez fałszerstwa akt sądowych ?

    Marne szanse. Jeszcze nie ten etap rozwoju społeczeństwa, trzeba troszkę
    poczekać.

    U mnie pracownica sądu (komorniczka!) przerobiła spis mebli po zmarłym na
    protokół przekazania mieszkania i podrzuciła do akt sprawy notatkę z której
    wynikało, że przekazała to mieszkanie. Notatka była antydatowana, napisana na
    kolanie, przawdopodobnie w czasie rozprawy, gdy babsko zorientowało się, że
    będzie musiała uregulować zaległy czynsz (pod koniec rozprawy sąd poprosił ją o
    przekazanie tych akt).
    Ani prokuratura, ani sąd nie uznały tego za fałszerstwo. Inna sprawa, że zanim
    odkryłem te "przeróbki" sąd już wydał wyrok i mimo przedstawionych przez
    nią "dowodów" nakazał zapłatę. Zapłaciła jednak dopiero po przesłuchaniu przez
    prokuraturę, prawie rok po wyroku w sprawie cywilnej. Udziału innych
    pracowników sądu chyba nie było. Kopii sfałszowanych dokumentów mi nie wydano,
    gdyż pochodziły z innej sprawy (jest jakieś rozporządzenie MS w sprawie takich
    akt).

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2007-02-01 15:15:29
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Czapla napisał(a):

    >
    > Marne szanse. Jeszcze nie ten etap rozwoju społeczeństwa, trzeba troszkę
    > poczekać.
    >

    To znaczy jaki jest ten wymagany etap?


    > U mnie pracownica sądu (komorniczka!)

    To nie wiesz że komornik nie jest pracownikiem sądu? Jak można traktować
    pozostałą część twojej wypowiedzi poważnie?

    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 4. Data: 2007-02-01 15:40:13
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>

    > To znaczy jaki jest ten wymagany etap?

    Zależy. W Anglii trwało to kilkaset lat :)

    > > U mnie pracownica sądu (komorniczka!)
    >
    > To nie wiesz że komornik nie jest pracownikiem sądu?

    Dzisiaj. Ale w czasie gdy to się toczyło była. Prawo nie stoi w miejscu, tylko
    się zmienia... W momencie kiedy babsko płaciło to już w ogóle nie było
    komornikiem, tak przeciągała sprawę, że udało się jej nawet zwiać na
    emeryturę :).
    BTW, wiele lat temu wrzuciłem moją sprawę tu na forum, byłeś chyba jedynym,
    który wtedy odpowiedział.

    > Jak można traktować
    > pozostałą część twojej wypowiedzi poważnie?

    To zależy kto tarktuje... Czy napisałem coś nie tak?
    Myślałem, że się zleję ze śmiechu, jak w pewnym momencie musiałem prosić MS o
    poinformowanie drogą służbową pracownicę sądu o terminie rozprawy. Baba nie
    przyjmiowała wezwań, sąd udawał że nie zna adresu kancelarii swojego pracownika
    i baba kilka lat zyskała, ale z kolei narosły odsetki (niemałe :). W każdym
    razie interwencja MS wtedy pomogła. Dzisiaj już chyba by taki numer nie
    przeszedł. Nie wiem tylko czy baba miała układ z listonoszem (wziął biedak na
    siebie winę i został ukarany) czy w jej kancelarii panował taki straszny
    bałagan. Z perspektywy czasu myślę, że chyba to drugie.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2007-02-01 18:58:48
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: "wyszzbig" <w...@k...onet.pl>

    Funkcjonariusz MO od 1955 r , teraz emeryt z KW Policji Katowice ,
    specjalista kryminalityki przez lata falszuje akta sądowe w swojej sprawie
    cywilnej. Co czytam to w jakims zakresie inne. Sądy nie wydawaly kopii akt
    tylko wybiorczo . Do tego doszlo, ze po podmianie pozwu żądanie rekojmi w/g
    pozwu dal 3 dni przd kupnem samochodu i SA Katowice je uwzglednil tak samo
    jak SN odrzucil kasacje :) . Do skoroszytu z aktami byla doklejona brazowa
    koperta . Nie mozna bylo do niej nigdy zajrzec, teraz jest pusta . W Sądzie
    Woj. XXI C Katowice nie pozwolono pozwanemu zajrzec do akt w czasie rozprawy
    , dopiero po wyroku . W SA Katowice sedzina zakazala wgladu w akta do czasu
    napisania uzasadnienia wyroku . Wtedy okazalo sie , ze pozew podmieniono i
    jest sprzeczny z zeznaniami swiadka powoda - jego zony co tak naprawde byla
    materialnie zainteresowana jako wspolwlascicielka samochodu i powinna byc
    takze powodka.



  • 6. Data: 2007-02-01 19:06:38
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: Mirek <m...@o...pl>

    Czapla napisał(a):
    >>> U mnie pracownica sądu (komorniczka!)
    >> To nie wiesz że komornik nie jest pracownikiem sądu?
    >> To nie wiesz że komornik nie jest pracownikiem sądu? Jak można
    >> traktować pozostałą część twojej wypowiedzi poważnie?
    > Dzisiaj. Ale w czasie gdy to się toczyło była

    J. urodził się roli peerelowskiego i postpeerelowkiego prokuratora. Jak
    się czepnie to regularnie bez związku lub racji i nigdy nie przeprosi.

    :)


    pzdr


  • 7. Data: 2007-02-01 19:12:02
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Mirek napisał(a):

    > J. urodził się roli peerelowskiego i postpeerelowkiego prokuratora. Jak
    > się czepnie to regularnie bez związku lub racji i nigdy nie przeprosi.
    >

    A po polsku? Skąd wiesz że Jackson urodził się "roli peerelowskiego i
    postpeerelowkiego prokuratora" ??

    --
    @2007 Johnson
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 8. Data: 2007-02-01 19:37:31
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>

    Co masz na myśli pod słowem "fałszowane" ?
    Usunięcie pewnych dokumentów, i doszycie innych
    czy to wystarczy na fałszerstwo ?

    Po co szukasz takich ludzi / spraw ?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2007-02-01 21:00:30
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: Mirek <m...@o...pl>

    Johnson napisał(a):
    > A po polsku? Skąd wiesz że Jackson urodził się "roli peerelowskiego i
    > postpeerelowkiego prokuratora" ??

    (..) do (..)

    I dziękuję za empiryczny dowód. :)


  • 10. Data: 2007-02-01 21:06:27
    Temat: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Stokrotka" <o...@a...pl> napisał
    >
    > Po co szukasz takich ludzi / spraw ?

    Uważaj Stokrota, on na ciebie sidła zastawia.

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1