eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFałszerstwa akt sądowych › Re: Fałszerstwa akt sądowych
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Fałszerstwa akt sądowych
    Date: 1 Feb 2007 16:40:13 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 34
    Message-ID: <5...@n...onet.pl>
    References: <ept07k$3gd$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1170344413 31873 213.180.130.18 (1 Feb 2007 15:40:13
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 1 Feb 2007 15:40:13 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 10.95.16.53, 213.25.91.229, 192.168.243.43
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:443649
    [ ukryj nagłówki ]

    > To znaczy jaki jest ten wymagany etap?

    Zależy. W Anglii trwało to kilkaset lat :)

    > > U mnie pracownica sądu (komorniczka!)
    >
    > To nie wiesz że komornik nie jest pracownikiem sądu?

    Dzisiaj. Ale w czasie gdy to się toczyło była. Prawo nie stoi w miejscu, tylko
    się zmienia... W momencie kiedy babsko płaciło to już w ogóle nie było
    komornikiem, tak przeciągała sprawę, że udało się jej nawet zwiać na
    emeryturę :).
    BTW, wiele lat temu wrzuciłem moją sprawę tu na forum, byłeś chyba jedynym,
    który wtedy odpowiedział.

    > Jak można traktować
    > pozostałą część twojej wypowiedzi poważnie?

    To zależy kto tarktuje... Czy napisałem coś nie tak?
    Myślałem, że się zleję ze śmiechu, jak w pewnym momencie musiałem prosić MS o
    poinformowanie drogą służbową pracownicę sądu o terminie rozprawy. Baba nie
    przyjmiowała wezwań, sąd udawał że nie zna adresu kancelarii swojego pracownika
    i baba kilka lat zyskała, ale z kolei narosły odsetki (niemałe :). W każdym
    razie interwencja MS wtedy pomogła. Dzisiaj już chyba by taki numer nie
    przeszedł. Nie wiem tylko czy baba miała układ z listonoszem (wziął biedak na
    siebie winę i został ukarany) czy w jej kancelarii panował taki straszny
    bałagan. Z perspektywy czasu myślę, że chyba to drugie.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1