eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dziedziczenie długów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2007-11-08 18:31:30
    Temat: Dziedziczenie długów
    Od: Any User <u...@a...pl>

    Witam

    Nikt bliski mi nie zmarł i wg mojej wiedzy nikt w najbliższym czasie
    tego nie planuje.

    Niemniej jednak chciałbym się dowiedzieć tak sumarycznie, jak to jest z
    dziedziczeniem długów.

    Np. jest taka sytuacja: rodzina 2+1, czyli rodzice i syn jedynak, a
    następnie jedno lub oboje z rodziców umierają. Mają oni jakiś tam
    niewielki majątek, oraz jakieś tam długi.

    Jak wnioskuję z lektury postów na tej grupie, domyślnie syn dziedziczy w
    takiej sytuacji i majątek, i długi. Nasuwają mi się jednak pytania:

    1. Jak to zrobić, aby odziedziczyć tylko majątek, ale nie odziedziczyć
    długów?

    2. Czy i jak da się dowiedzieć, czy są jakieś długi, wobec kogo i w
    jakiej wartości, *przed* decyzją, czy syn chce w ogóle coś dziedziczyć,
    czy chce ten cały spadek odrzucić?

    3. W jakim terminie wierzyciel może rościć sobie prawa do długu? Czy
    jest możliwa sytuacja, że syn już po zakończeniu postępowania spadkowego
    i przyjęciu spadku wraz z długami (załóżmy, że takie były i były
    mniejsze od wartości majątku), będzie narażony na spłatę jakichś nowych
    długów, które istniały, ale o których nie było mu wiadomo w trakcie
    zamykania postępowania?

    4. Co musi być spełnione, aby dług był uznany za część spadku? Czy np.
    bank musi się zgłosić do kogoś (i do kogo), informując go o długu?

    5. Załóżmy, że syn wiedział nieoficjalnie (tzn. nie był przez nikogo
    informowany oficjalnie, natomiast wiedział, jak to w rodzinie) o
    istnieniu długu X, ale bank się nie zgłosił (no właśnie - tutaj jest
    potrzebna odpowiedź na poprzednie pytanie), natomiast obudził się kilka
    miesięcy po zakończeniu postępowania. Co wtedy?


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 2. Data: 2007-11-08 19:03:03
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Any User pisze:

    >
    > 1. Jak to zrobić, aby odziedziczyć tylko majątek, ale nie odziedziczyć
    > długów?

    Nie da się. Nie kombinuj. Po prostu przyjmij spadek z dobrodziejstwem
    inwentarza. Reszta jest bez znaczenia.


    --
    @2007 Johnson

    "Mądrość jest córką doświadczenia"


  • 3. Data: 2007-11-08 19:08:18
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fgvkm3$vt$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl> pisze:

    > 1. Jak to zrobić, aby odziedziczyć tylko majątek, ale nie odziedziczyć
    > długów?
    Nie przyjmować spadku wprost, tylko z dobrodziejstwem inwentarza.
    Wówczas ew. wierzyciele zostaną zaspokojeni z masy spadkowej i tylko do
    wysokości jej wartości. Najwyżej nic nie zostanie.

    --
    Jotte


  • 4. Data: 2007-11-08 19:09:06
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> 1. Jak to zrobić, aby odziedziczyć tylko majątek, ale nie odziedziczyć
    >> długów?
    >
    > Nie da się. Nie kombinuj. Po prostu przyjmij spadek z dobrodziejstwem
    > inwentarza. Reszta jest bez znaczenia.

    No właśnie - czytałem już, że można przyjąć spadek "z dobrodziejstwem
    inwentarza", albo "domyślnie". O co w tym chodzi, jaka jest różnica?

    Poza tym powtarzam: pytam tylko hipotetycznie i z zamiarem ewentualnego
    wykorzystania uzyskanej wiedzy raczej za dłuższy czas.


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 5. Data: 2007-11-08 19:19:07
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> 1. Jak to zrobić, aby odziedziczyć tylko majątek, ale nie odziedziczyć
    >> długów?
    > Nie przyjmować spadku wprost, tylko z dobrodziejstwem inwentarza.
    > Wówczas ew. wierzyciele zostaną zaspokojeni z masy spadkowej i tylko do
    > wysokości jej wartości. Najwyżej nic nie zostanie.

    Zatem ponownie reszta pytań: przede wszystkim, kiedy wierzyciele muszą
    się ujawnić? Czy mogą to zrobić po zakończeniu postępowania spadkowego?


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 6. Data: 2007-11-08 19:34:09
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fgvnfb$a8q$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >>> 1. Jak to zrobić, aby odziedziczyć tylko majątek, ale nie odziedziczyć
    >>> długów?
    >> Nie przyjmować spadku wprost, tylko z dobrodziejstwem inwentarza.
    >> Wówczas ew. wierzyciele zostaną zaspokojeni z masy spadkowej i tylko do
    >> wysokości jej wartości. Najwyżej nic nie zostanie.
    > Zatem ponownie reszta pytań: przede wszystkim, kiedy wierzyciele muszą się
    > ujawnić? Czy mogą to zrobić po zakończeniu postępowania spadkowego?

    http://www.portal.prawnikow.pl/Czytaj-Porady-91.html

    --
    Jotte


  • 7. Data: 2007-11-08 19:52:46
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >>>> 1. Jak to zrobić, aby odziedziczyć tylko majątek, ale nie
    >>>> odziedziczyć długów?
    >>> Nie przyjmować spadku wprost, tylko z dobrodziejstwem inwentarza.
    >>> Wówczas ew. wierzyciele zostaną zaspokojeni z masy spadkowej i tylko
    >>> do wysokości jej wartości. Najwyżej nic nie zostanie.
    >> Zatem ponownie reszta pytań: przede wszystkim, kiedy wierzyciele muszą
    >> się ujawnić? Czy mogą to zrobić po zakończeniu postępowania spadkowego?
    >
    > http://www.portal.prawnikow.pl/Czytaj-Porady-91.html

    Zrozumiałem z tego, że dziedziczenie "z dobrodziejstwem inwentarza"
    różni się właśnie tym, że określone osoby mogą zażądać sporządzenia tego
    inwentarza, który następnie będzie je chronił przed żądaniami
    przewyższającymi wartość spadku.

    Domyślam się też samodzielnie, iż:

    1. Wierzyciele mogą się ujawnić w dowolnym momencie (ograniczonym inną
    ustawą, ale dowolnym z punktu widzenia spadku).

    2. Za sporządzenie inwentarza płaci wnioskodawca, czyli typowo po prostu
    spadkobierca.

    3. Dziedziczenie wprost jest lepsze o tyle i *tylko* o tyle, że
    spadkobierca nie płaci za sporządzenie inwentarza - czyli oszczędza,
    zakładając całkowitą pewność, że nie było żadnych długów.

    Czy dobre wnioski powziąłem, czy czegoś nie zrozumiałem?


    --
    Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
    http://pracownik.blogspot.com


  • 8. Data: 2007-11-08 20:46:29
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:fgvpef$b6t$1@opal.icpnet.pl...

    > 1. Wierzyciele mogą się ujawnić w dowolnym momencie (ograniczonym inną
    > ustawą, ale dowolnym z punktu widzenia spadku).

    Wiesz - dla wierzyciela to przeciez jest z reguly korzystne ujawienie sie
    juz po przyjeciu spadku (jesli nastapi ono wprost). Przeciez zmarly mogl
    miec maly majatek i nie daloby sie sciagnac a mlody i zdrowy spadkobierca
    moze byc bogatszy :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 9. Data: 2007-11-09 07:32:28
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:fgvmsi$8ir$1@opal.icpnet.pl...

    > No właśnie - czytałem już, że można przyjąć spadek "z dobrodziejstwem
    > inwentarza", albo "domyślnie". O co w tym chodzi, jaka jest różnica?

    roznica jest taka ze w jednym przypadku jesli sa dlugi to odpowiadasz za nie
    tylko do wysokosci spadku na plus, wiec w najgorszym razie wychodzisz na 0 w
    drugim przypadku, masz przechlapane, jesli dugi przewyzszaja spadek na plus, bo
    musisz je splacic w calosci


  • 10. Data: 2007-11-09 11:06:21
    Temat: Re: Dziedziczenie długów
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 8 Nov 2007, Any User wrote:

    > No właśnie - czytałem już, że można przyjąć spadek "z dobrodziejstwem
    > inwentarza", albo "domyślnie". O co w tym chodzi, jaka jest różnica?

    Jest jeszcze jedna, drobna różnica, na którą "standardowo" można
    wpaść, ale nie musi rzucić się w oczy w 1. podejściu - a nikt o niej
    nie wspomniał (i często w podobnych wątkach nie wspomina).
    "Standardowo", czyli... chodzi o pieniądze :)

    Jak myślisz, czy przyjęcie "z dobrodziejstwem", w razie jakby coś z tego
    spadku (jednak) miało zostać, odbywa się *za darmo*?
    Niby kto ma zapłacić komornikowi (bo on taki spadek "rozlicza")?
    ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1