eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 157

  • 101. Data: 2009-07-05 18:06:13
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h2qphr$brd$1@inews.gazeta.pl ALEX Przekliniak
    <k...@s...us> pisze:

    >> Dowodów wprawdzie brak (mamy w tym wątku usera Krzyżaka, który też
    >> wali swoje wydumane nonsensy dowodami się nie przejmując), ale temat
    >> jest. Wg mnie najważniejszą sprawą są właśnie kwestie dowodowe, a tu mamy
    >> m.in. kwestię zamiaru i celu.
    > Ale ja teoretycznie zamierzam używać go zgodnie z prawem. Tyle że dla
    > naprzykładu mam Play Fresh i tam chciałbym używać Idiotofonu.
    > Teoretycznie muszę złamać jego ograniczenia. Teoretycznie zakupiłem
    > Idiotofon w Idiotomarkecie. I wolno mi go używać w Orange i Erze? A
    > dlaczego nie w Playu i Plusie?
    Nie znam szczegółów w kwestii iPhona, więc nie umiem odpowiedzieć.
    Zauważ jednak, że poza prawem karnym, autorskim, skarbowym istnieje np.
    prawo cywilne (a w jego ramach coś takiego, jak klauzule niedozwolone). A
    zakup urządzenia nie musi być dokonany w naszym kraju.
    O jakim więc prawie mówisz?
    Aha - są także czyny ścigane z urzędu albo na wniosek.

    --
    Jotte



  • 102. Data: 2009-07-05 18:17:23
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    Jotte ni au koto ha itsumo tanosii

    >>>>> głupota. Jak można oskarżać kogoś o piractwo bez żadnych dowodów.
    >>>> Dowod jest - modchip zamontowany w konsoli.
    >>> Nie bredź. Na tej samej zasadzie posiadanie broni palnej byłoby
    >>> dowodem zabójstwa.
    >> Tylko że konsola służy do grania,
    > Zależy komu.
    > Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?

    Teoretycznie można zabić młotkiem
    >
    >> a do czego służy broń palna?
    > Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
    > sportowo - nie słyszałeś o tym?

    Do czego chcesz kolekcjonować kałacha? Do polowań? Strzełałem z Glocka,
    strzelałem z Glauberyta, strzelałem z Mossberga, strzelałem z kałasznikowa.
    Jeżeli to broń sportowa/myśliwska to ja się nazywam Breżniew

    --
    ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
    ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 103. Data: 2009-07-05 18:23:25
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h2qqnm$gpl$1@inews.gazeta.pl ALEX Przekliniak
    <k...@s...us> pisze:

    >>> Tylko że konsola służy do grania,
    >> Zależy komu.
    >> Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?
    > Teoretycznie można zabić młotkiem
    A praktycznie nawet gołą ręką.

    >>> a do czego służy broń palna?
    >> Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
    >> sportowo - nie słyszałeś o tym?
    > Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
    > Do polowań?
    Głupie pytania.

    > Strzełałem z Glocka, strzelałem z Glauberyta, strzelałem z Mossberga,
    > strzelałem z
    > kałasznikowa.
    Każdy to może napisać. Nawet jak strzelał jedynie podkołderne i wanienne
    bąki.

    > Jeżeli to broń sportowa/myśliwska to ja się nazywam
    > Breżniew
    Ja cię o nazwisko nie pytam, szanuję prywatność.

    --
    Jotte


  • 104. Data: 2009-07-05 18:37:35
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2009-07-05 11:43, KRZYZAK pisze:

    >> W jaki sposób człowiek z lutownicą okrada producenta? Tylko prosto i
    >> powoli, żebyś mógł wystarczająco jasno umieścić w wypowiedzi swoje
    >> dopowiedzenia i nadinterpretacje.
    > Czlowiek z lutownica modyfikuje konsoele, tak, zeby mozna bylo uruchomic
    > na niej pirackie kopie gier. Pozniej na takiej konsoli uruchamia sie gre,
    > za ktora nie zaplacilo sie producentowi. Teraz rozumiesz?

    idąc twoim sposobem myślenia to ludzi kupujących tanie zamienniki do
    tuszy powinno się wieszać.


  • 105. Data: 2009-07-05 18:39:54
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    Jotte ni au koto ha itsumo tanosii

    >>> Dowodów wprawdzie brak (mamy w tym wątku usera Krzyżaka, który też
    >>> wali swoje wydumane nonsensy dowodami się nie przejmując), ale temat
    >>> jest. Wg mnie najważniejszą sprawą są właśnie kwestie dowodowe, a
    >>> tu mamy m.in. kwestię zamiaru i celu.
    >> Ale ja teoretycznie zamierzam używać go zgodnie z prawem. Tyle że dla
    >> naprzykładu mam Play Fresh i tam chciałbym używać Idiotofonu.
    >> Teoretycznie muszę złamać jego ograniczenia. Teoretycznie zakupiłem
    >> Idiotofon w Idiotomarkecie. I wolno mi go używać w Orange i Erze? A
    >> dlaczego nie w Playu i Plusie?
    > Nie znam szczegółów w kwestii iPhona, więc nie umiem odpowiedzieć.
    > Zauważ jednak, że poza prawem karnym, autorskim, skarbowym istnieje
    > np. prawo cywilne (a w jego ramach coś takiego, jak klauzule
    > niedozwolone). A zakup urządzenia nie musi być dokonany w naszym
    > kraju. O jakim więc prawie mówisz?

    Idiotomarket czyli AppStore. Mogę go zakupić, ale używać mogę go jedynie w
    Orange i w Erze.. Dlaczego? Bo Steve Jobs tak sobie wymyślił.

    --
    ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
    ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.


  • 106. Data: 2009-07-05 18:43:31
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h2qs1s$mhg$1@inews.gazeta.pl ALEX Przekliniak
    <k...@s...us> pisze:

    >> Nie znam szczegółów w kwestii iPhona, więc nie umiem odpowiedzieć.
    >> Zauważ jednak, że poza prawem karnym, autorskim, skarbowym istnieje
    >> np. prawo cywilne (a w jego ramach coś takiego, jak klauzule
    >> niedozwolone). A zakup urządzenia nie musi być dokonany w naszym
    >> kraju. O jakim więc prawie mówisz?
    > Idiotomarket czyli AppStore. Mogę go zakupić, ale używać mogę go jedynie
    > w Orange i w Erze.. Dlaczego? Bo Steve Jobs tak sobie wymyślił.
    Powtórzę - pytałem o jakim prawie mówisz.

    --
    Jotte


  • 107. Data: 2009-07-05 19:23:10
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us>

    Jotte ni au koto ha itsumo tanosii

    > W wiadomości news:h2qqnm$gpl$1@inews.gazeta.pl ALEX Przekliniak
    > <k...@s...us> pisze:
    >
    >>>> Tylko że konsola służy do grania,
    >>> Zależy komu.
    >>> Jak nią dobrze walnąć to można okaleczyć albo i zabić, nie?
    >> Teoretycznie można zabić młotkiem
    > A praktycznie nawet gołą ręką.

    I jakie ma to znaczenie?
    >
    >>>> a do czego służy broń palna?
    >>> Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
    >>> sportowo - nie słyszałeś o tym?
    >> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
    >> Do polowań?
    > Głupie pytania.

    Bo kałach to broń do polowania? W moim matriksie to broń do zabijania. Mimo
    że to tylko karabinek a nie karabin.
    >
    >> Strzełałem z Glocka, strzelałem z Glauberyta, strzelałem z Mossberga,
    >> strzelałem z
    >> kałasznikowa.
    > Każdy to może napisać. Nawet jak strzelał jedynie podkołderne i
    > wanienne bąki.

    Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia. A ja zdawałem. I powiem
    Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy: broń to nie
    zabawka. Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii, mogłem zapomnieć
    nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam podstawową zasadę użycia
    broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.
    >
    >> Jeżeli to broń sportowa/myśliwska to ja się nazywam
    >> Breżniew
    > Ja cię o nazwisko nie pytam, szanuję prywatność.

    Nazwisko zepsuł mi ten niedorobiony Rutkowski


  • 108. Data: 2009-07-05 19:35:16
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h2quj0$49l$1@inews.gazeta.pl ALEX Przekliniak
    <k...@s...us> pisze:

    >>> Teoretycznie można zabić młotkiem
    >> A praktycznie nawet gołą ręką.
    > I jakie ma to znaczenie?
    Takie samo jak teoretyczne zabicie młotkiem.

    >>>>> a do czego służy broń palna?
    >>>> Niektórzy kolekcjonują, niektórzy polują, niektórzy strzelają
    >>>> sportowo - nie słyszałeś o tym?
    >>> Do czego chcesz kolekcjonować kałacha?
    >>> Do polowań?
    >> Głupie pytania.
    > Bo kałach to broń do polowania? W moim matriksie to broń do zabijania.
    > Mimo że to tylko karabinek a nie karabin.
    Nie. Pytania są głupie, bo stanowią konfabulację.
    Nigdzie bowiem nie pisałem o kolekcjonowaniu kałachów.
    Wyjaśniałem natomiast, do czego poza działaniami przestępczymi może służyć
    broń palna.
    Choćby czarnoprochowa, myśliwska.

    >>> Strzełałem z Glocka, strzelałem z Glauberyta, strzelałem z Mossberga,
    >>> strzelałem z
    >>> kałasznikowa.
    >> Każdy to może napisać. Nawet jak strzelał jedynie podkołderne i
    >> wanienne bąki.
    > Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia.
    Licencję drugiego stopnia na co?
    Pytam z ciekawości.

    > A ja zdawałem.
    Po co i z jakim skutkiem?

    > I
    > powiem Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy:
    > broń to nie zabawka.
    Tobie trzeba to było _wbijać_ do głowy???

    > Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii, mogłem
    > zapomnieć nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam podstawową
    > zasadę użycia broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.
    Tylko ciężko wówczas wygrać wojnę...

    >>> Jeżeli to broń sportowa/myśliwska to ja się nazywam
    >>> Breżniew
    >> Ja cię o nazwisko nie pytam, szanuję prywatność.
    > Nazwisko zepsuł mi ten niedorobiony Rutkowski
    A to h**... :)))

    --
    Jotte


  • 109. Data: 2009-07-05 20:04:48
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 05 Jul 2009 02:08:12 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Skoro w 99,9% modowanie sluzy do uzywania nielegalnych gier, to jak
    >
    > Ja bardzo proszę o niepodawanie danych z sufitu astralnego.

    Właśnie... niech nie zaniża... ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 110. Data: 2009-07-05 20:15:44
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 5 Jul 2009 15:39:33 +0200, Jotte napisał(a):

    > Potrzebny jest dowód.

    Tja... ja bym sobie potrzymał w mieszkaniu skrzynkę grantów - w końcu
    to że bym je miał wcale nie znaczy że ich użyję...

    Henry

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1