> Nie wiem, dla mnie oczywiste jest ze jezeli sklep jest otwart od 10 do 18,
> to po 18 nikt juz do niego nie ma prawa wejsc. Co innego tyczy sie klientow
> ktorzy sa w srodku. Przyszli oni przed czasem zamkniecia sklepu wiec maja
> prawo byc obsluzeni. To juz kwestia kultury i jakies wyrozumialosci zeby nie
> pchac sie do sklepu na ostatnia minute bo przeciez inni ludzie tez chca
> wrocic po pracy do domu, do rodzin. Nikt im nie placi za czas po godzinach
> np. w jakis butikach. Watpie.
>
I to jest gleboki komunizm. Az wierzyc sie nie chce.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Ma takie prawo. To ich sklep i mogą wpuszczać kogo chcą.
>
I tu sie mylisz. Nie mowie teraz o wpuszczaniu po godzinach. Jesli to jest
sklep, to ani sprzedawca, ani wlasciciel nie ma prawa np. Cie nie obsluzyc, czy
wyprosic ze sklepu jesli przyszedles z zamairem zakupu.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> A jak przyjdziesz do sklepu o północy to Twój sprzedawca też nie odmówi
> Ci sprzedaży?
>
Czytaj ze zrozumieniem. W sklepie byli jeszcze klienci, nie wazne, ktora byla
godzina.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

adam pisze:
>> Nie wiem, dla mnie oczywiste jest ze jezeli sklep jest otwart od 10 do 18,
>> to po 18 nikt juz do niego nie ma prawa wejsc. Co innego tyczy sie klientow
>> ktorzy sa w srodku. Przyszli oni przed czasem zamkniecia sklepu wiec maja
>> prawo byc obsluzeni. To juz kwestia kultury i jakies wyrozumialosci zeby nie
>> pchac sie do sklepu na ostatnia minute bo przeciez inni ludzie tez chca
>> wrocic po pracy do domu, do rodzin. Nikt im nie placi za czas po godzinach
>> np. w jakis butikach. Watpie.
>>
> I to jest gleboki komunizm. Az wierzyc sie nie chce.
>
>

to, że ktoś chce wrócić do domu jest komunizmem?

wierzyć się nie chce, że ktoś się dziwi, że go po godzinach nie chcą do
sklepu wpuścić

do góry

Dnia Mon, 10 Dec 2007 22:01:15 +0100, adam napisał(a):

> Bo chce sprzedac towar. Jakbys mial wlsny sklep, to nie chcialbys towatu
> spzredac?! Pokutuje komunistyczne myslenie.

To jest grupa o prawie. Przestań trollować, a raczej - zerknij na inne
oferty Twojego Onetu, Niekomunistycznie-Myślący-Analfabeto.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Mon, 10 Dec 2007 22:05:48 +0100, adam napisał(a):

> Czytaj ze zrozumieniem. W sklepie byli jeszcze klienci, nie wazne, ktora
> byla godzina.

I jak rozumiem nikt ich nie wyrzucał z tego sklepu.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

> wierzyć się nie chce, że ktoś się dziwi, że go po godzinach nie chcą do
> sklepu wpuścić
>
Sam termin "po godzinach" jest terminem z czasow komunizmu. Na zachodzie w ogole
nie wiedzieliby o czym tu jest mowa. Nie do pomyslenia jest zeby wlasciciel
sklepu nie chcial sprzedac towaru! Nie mowiac o dbaniu o klienta. Ale w Polsce
nie ma sklepow z prawdziwego zdarzenia. To sa pokomunistyczne spolki. Np. Spolem
jeszcze istnieje!



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

adam pisze:
> nie ma prawa np. Cie nie obsluzyc, czy
> wyprosic ze sklepu jesli przyszedles z zamairem zakupu.

Skąd takie bzdury bierzesz?
Napisz jeszcze gdzie konkretnie takie przepisy widziałeś, bo takie
sprawiasz wrażenie pisząc "w Polsce jeszcze (...)". W Ugandzie?

--
_PSYLO_ | http://www.cafepc.pl
GG:5563748 | http://www.psylo.xin.pl
____________________________________________________
____
E-mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.

do góry

> I jak rozumiem nikt ich nie wyrzucał z tego sklepu.
>
Nie. Mnie chodzi tylko i wylacznie o strone prawna.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

adam pisze:
> Czytaj ze zrozumieniem. W sklepie byli jeszcze klienci, nie wazne, ktora byla
> godzina.

I co, ma tak wpuszczać ludzi do północy?

--
_PSYLO_ | http://www.cafepc.pl
GG:5563748 | http://www.psylo.xin.pl
____________________________________________________
____
E-mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.

do góry