-
131. Data: 2005-01-29 17:42:41
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Sat, 29 Jan 2005 14:31:18 +0100,
PaulinaW <e...@o...pl> screamed:
>> W dobrym tonie jest nie wywlekanie tego popaprańca z KF-a, a tam ma go
>> zdecydowana wiekszość bywalców tej grupy.
>
> Ach, a ja tu za krótko, nie znałam tego pana :)))
>
Raczej w usenecie za krótko. Ten pan nie tylko tutaj się produkował (-:
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:240B ]
[ 18:42:01 user up 10506 days, 6:37, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Faith, n: That quality which enables us to believe what we know to be untrue.
-
132. Data: 2005-01-29 17:44:41
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: gazebo <g...@p...pl>
Sławek SWP wrote:
>
> Dziękuję bardzo za podanie tego adresu. Strona prawna już jest całkowicie
> jasna, co innego z ludźmi wykonującymi swój zawód, ale to już temat nie na
> te grupy ...
>
poszukaj sobie o spiralkach (wkladkach domacicznym), jednym z dzialan
jest rowniez niedopuszczenie do zagniezdzenia sie blastocysty, Postinor
w takiej formie dzialania nie jest tu zadna nowoscia
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
-
133. Data: 2005-01-29 17:53:31
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: "makumba" <m...@n...com>
> po prostu mamy inne podejście do sprawy...
> Ty bardziej ogólne
> ja bardziej precyzyjne
po co ta dyskusja?
przeciez to nasz slynny troll :>
teraz zostal expertem w dziedzinie medycyny - musi sie wykazac... ;>
dla wtajemniczonych inaczej... http://tinyurl.com/7yhgs
ghostrider
-
134. Data: 2005-01-29 18:00:24
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: Arek <a...@e...net>
Emi rzecze:
> po prostu mamy inne podejście do sprawy...
> Ty bardziej ogólne
> ja bardziej precyzyjne
Nie, nie masz precyzyjnego. Precyzyjne jest takie, że zarodek jest od
zapłodnienia a SZCZEGÓLNE jest w sytuacji gdy pewna część lekarzy nazywa
zarodkiem *zarodek* po zagnieżdżeniu się.
> nie, nie jest oszustwem
Jest oszustwem. Oszukuje ludzi, że działa antykoncepcyjnie i robi to
w pełni świadomie po to, żeby to gówno kupili także Ci co nigdy by
świadomie nie zamordowali swojego poczętego już dziecka.
> i wg mnie bardzo dobrze, że coś takiego jak Postinor Duo istnieje,
> nigdy go nie używałam i mam nadzieję, że nie będę musiała...
Rzygać mi się chce jak słyszę kobiety mówiące, że dobrze jest iż można
czymś zabić własne dzieci. :(
zdegustowany
Arek
--
www.hipnoza.info
-
135. Data: 2005-01-29 19:00:46
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: "Emi" <e...@v...pl>
Arek wrote:
>> nie, nie jest oszustwem
>
> Jest oszustwem. Oszukuje ludzi, że działa antykoncepcyjnie i robi to
> w pełni świadomie po to, żeby to gówno kupili także Ci co nigdy by
> świadomie nie zamordowali swojego poczętego już dziecka.
poczytaj sobie o spiralach - niektóre z nich mają bardzo podobne
działanie do postinoru - nie pozwalają na zagniżdżenie się blastocysty
w ścianie macicy..
>> i wg mnie bardzo dobrze, że coś takiego jak Postinor Duo istnieje,
>> nigdy go nie używałam i mam nadzieję, że nie będę musiała...
>
> Rzygać mi się chce jak słyszę kobiety mówiące, że dobrze jest iż
można
> czymś zabić własne dzieci. :(
a mi się rzygać chce jak słyszę tak ignornckie wypowiedzi jak Twoje w
tym momencie...
--
e_m_i_
"Ci,co poznali mrok, światło kochają;
Oczekują świtu, nocy się lękając." Dean R. Koontz
-
136. Data: 2005-01-29 19:08:33
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: Arek <a...@e...net>
Emi rzecze:
> poczytaj sobie o spiralach - niektóre z nich mają bardzo podobne
> działanie do postinoru - nie pozwalają na zagniżdżenie się blastocysty
> w ścianie macicy..
A o spiralach teraz rozmawiamy czy o oszukańczej reklamie postinoru?
> a mi się rzygać chce jak słyszę tak ignornckie wypowiedzi jak Twoje w
> tym momencie...
Ale o czym bredzisz kobieto?
Arek
--
www.hipnoza.info
-
137. Data: 2005-01-29 21:39:06
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: "Slav" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:ctgn3s$3pn$2@news.onet.pl...
> Ale o czym bredzisz kobieto?
>
> Arek
Czyżbym wyczuwał pogardę dla płci pięknej w słowie "kobieto"??
Przegiąłeś kolego. Możesz mieć różne poglądy na tematy
koncepcyjno-aborcyjne, życia napoczętego itp. ale mimo różnicy poglądów
trzeba umieć się zachować. Świadczy to o kulturze osobistej. Twoja
pozostawia wiele do życzenia. Sięgając po seksitowską arogancję schodzisz
poniżej powszechnie akceptowanego poziomu. Wstyd !!!
bez pozdrowień
Sławek, zdecydowanie zdegustowany
-
138. Data: 2005-01-29 21:48:50
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: Arek <a...@e...net>
Slav rzecze:
> Czyżbym wyczuwał pogardę dla płci pięknej w słowie "kobieto"??
Uuuu... czyżby nazwanie kobiety kobietą było uwłaczające?
Tak samo byś zareagował gdyby ona napisała "mężczyzno", czy też
jednak nie bo cierpisz na jakiś syndrom?
> Przegiąłeś kolego. Możesz mieć różne poglądy na tematy
> koncepcyjno-aborcyjne, życia napoczętego itp. ale mimo różnicy poglądów
> trzeba umieć się zachować. Świadczy to o kulturze osobistej.
Chyba się rozpłaczę i poskarżę pani przedszkolance. A może Ty to już
zrobiłeś, że Arek był niekulturalny bo powiedział do Emi "kobieto" ?
> Twoja pozostawia wiele do życzenia. Sięgając po seksitowską arogancję
> schodzisz poniżej powszechnie akceptowanego poziomu. Wstyd !!!
Rozumiem, że złośliwa i publiczna próba dyskredytacji jest na poziomie,
za to nazwanie kobiety kobietą jest poniżej akceptowanego poziomu?
To Ci powiem, że bardzo się cieszę, iż nie żyję w Twojej kulturze.
zdrówka
Arek
--
www.hipnoza.info
-
139. Data: 2005-01-29 22:32:56
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: "Slav" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:cth0c1$jcn$1@news.onet.pl...
> Slav rzecze:
>> Czyżbym wyczuwał pogardę dla płci pięknej w słowie "kobieto"??
>
> Uuuu... czyżby nazwanie kobiety kobietą było uwłaczające?
> Tak samo byś zareagował gdyby ona napisała "mężczyzno", czy też
> jednak nie bo cierpisz na jakiś syndrom?
>
>> Przegiąłeś kolego. Możesz mieć różne poglądy na tematy
>> koncepcyjno-aborcyjne, życia napoczętego itp. ale mimo różnicy poglądów
>> trzeba umieć się zachować. Świadczy to o kulturze osobistej.
>
> Chyba się rozpłaczę i poskarżę pani przedszkolance. A może Ty to już
> zrobiłeś, że Arek był niekulturalny bo powiedział do Emi "kobieto" ?
>
> > Twoja pozostawia wiele do życzenia. Sięgając po seksitowską arogancję
>> schodzisz poniżej powszechnie akceptowanego poziomu. Wstyd !!!
>
> Rozumiem, że złośliwa i publiczna próba dyskredytacji jest na poziomie,
> za to nazwanie kobiety kobietą jest poniżej akceptowanego poziomu?
>
> To Ci powiem, że bardzo się cieszę, iż nie żyję w Twojej kulturze.
>
> zdrówka
> Arek
>
Rozpłacz się jeśli musisz, trudno. Wyraz "kobieto" w twojej wypowiedzi był
użyty pejoratywnie. Widzę, że nie żyjesz w mojej kulturze i trochę mnie to
martwi. Wydawało mi się, że większość ludzi w cywilizowanym centrum Europy
powinna pewien poziom reprezentować. Ty jesteś tej tezy zaprzeczeniem.
Rozumiem, że nie zgadzasz się z wypowiedziami Emi ale Twoje odzywki o
bredzeniu .... żenujące!! No cóż, pozostaje mieć nadzieję, że wydoroślejesz.
Sławek
-
140. Data: 2005-01-29 23:02:09
Temat: Re: Co z tą "wpadką" ?
Od: Arek <a...@e...net>
Slav rzecze:
> Rozpłacz się jeśli musisz, trudno. Wyraz "kobieto" w twojej wypowiedzi
> był użyty pejoratywnie.
A może jeszcze mi wytłumaczysz co jest pejoratywnego w słowie "kobieto"?
Bo pytałem się Ciebie, czy jakby ona napisała "ale o czym bredzisz
mężczyzno" to też byś oburzył, ale jakoś nie widzę odpowiedzi.
I kto tu jest seksistą ?
> Widzę, że nie żyjesz w mojej kulturze i trochę mnie to martwi.
A mnie nie. W mojej kulturze nie mówi się - bez napiętnowania -
fałszywego słowa o innych i to na dodatek publicznie, ale widzę, że
w Twojej jest to akceptowalne skoro to mnie się czepiłeś.
> Wydawało mi się, że większość ludzi w cywilizowanym
> centrum Europy powinna pewien poziom reprezentować.
> Ty jesteś tej tezy zaprzeczeniem.
No wiesz - żebyś mógł zabłyszczeć jako szlachetny rycerz chroniący
białogłowy przed takimi chamami jak ja czyli używającymi przymiotnika
"kobieto" w stosunku do kobiet.
> Rozumiem, że nie zgadzasz się z wypowiedziami Emi ale
> Twoje odzywki o bredzeniu .... żenujące!!
Co nie? W ramach autopokuty odczytam sobie aż cztery zdrowaśki.
> No cóż, pozostaje mieć nadzieję, że wydoroślejesz.
Tak jest panie przedszkolankowy!
Arek