eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Blokady drog
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 41. Data: 2003-02-28 13:33:31
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "SOTB" <k...@z...pl>

    > Ciekawi mnie również dlaczego jeśli mięso tanieje ja nie moge kupić
    tańszej
    > szynki lub miesa w sklepie?

    Czyżby z powodu większej podaży niż popytu?

    > Zastanawiam się również co by się działo gdyby nagle wieś przyszła szukać
    > pracy na naszym rynku. Pewnie wyparli by nas bez bulu bo mogą pracować za
    > 500 zł i przeżyją a my nie bo nie starczy nam kasy na czynsze za
    mieszkania
    > i inne sprawy bytowe.

    Z całą pewnością już tak jest. Ale chyba nie zatrudnia się rolnika do
    agencji reklamowej?

    SOTB



  • 42. Data: 2003-02-28 13:39:40
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>

    > JA MIESZKAM na wsi.

    A jaki region polski? Ja opisuje sytuacje w swoim regionie,
    wielkopolskim.

    > J jestem mieszczuch, ktry przeniosl sie na wies, ale nie ta rodzinna...

    Ja jestem rodzimym wieśniakiem.
    Przepraszam przez pierwsze dla latka byłem mieszczuchem, ale czuje
    się w pełni wieśniakiem.

    > Jednak tak robia...

    W moim regionie, przynajmniej moi sąsiedzi wiem że tak nie robią, oprócz
    jednego
    ale w tym przypadku można powiedzieć że wyjątek potwierdza regułę.

    > Okazalo sie, ze sa dwie...

    A tam gdzie ja mieszkam było kilkadziesiąt, a w ciągu ostatnich 3 lat
    zostało niewiele więcej niż u Ciebie. Po prostu produkcja mleka przynosi tak
    małe zyski
    że rolnicy którzy mają małe dzieci hodują jedną do dwóch krów aby
    pokryć własne zapotrzebowanie i zdrowo karmić dzieci.
    I sądzisz że to jest zdrowy objaw w gospodarce, że podstawowego
    składnika wszelkich produktów nabiału nie opłaca się produkować?
    To jest moim zdaniem chore i jest to jeden z argumentów przez który
    rozumiem protesty rolników!

    Jeszcze raz podkreślam, ja nie popieram takich blokad, ale rozumiem
    to i akceptuje ze względu że trudno mi sobie wyobrazić inną formę
    protestu, która mogła by odnieść jakikolwiek skutek. Zabarykadowanie
    własnych
    drzwi nic nie da, nikt na to nie zwróci uwagi!!!


    Pozdrawiam

    Darek



  • 43. Data: 2003-02-28 13:52:08
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "SOTB" <k...@z...pl>

    > A jak Pan reaguje na argumenty .. co mnie obchodzi ze polska maka jest
    > tania,
    > niech zmniejszaprodukcje i podniosa cene..?

    Myślenie krótkowzroczne.
    Nawet przy tej cenie znajdują się chętni by kupować mąkę z zagranicy - czy
    tańsza czy droższa. Zmniejszenie produkcji i podniesienie ceny nie da
    żadnego pożytku. Raczej zablokowanie możliwości zakupu towarów z zewnątrz
    wchodziłoby w grę. Założenie grup producenckich mogłoby też wiele zmienić -
    większa elastyczność i współdziałanie.

    SOTB



  • 44. Data: 2003-02-28 13:53:33
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>

    > Dlaczego każdy rolnik z kilkoma ha uważa, że musi zaraz posiadać
    > własny traktor czy kombajn?

    No kombajn to może nie każdy, ale uwierz mi bez ciągnika zbyt dużo
    byś nie zarobił, gdyby przyszło Ci opłacić faktury!
    To jest tak jak gdybyś bez linii technologicznej chciał produkować np.
    płyty główne do komputerów i to takie żeby ktoś je od Ciebie później
    kupił za kosmiczną sumę pieniędzy.

    > Dobry pomysł - może być ;-)

    Ale jak mam tu poważnie odpowiadać skoro sobie jaja robisz?


    >> W pewnym momencie bardzo duża rozlników bez głębszego zastanowienia
    > zwiększa gwałtownie produkcję świń, co po pewnym czasie skutkuje
    > oczywiście spadkiem cen i podnosi się lament iż produkcja się nie opłaca
    > i państwo musi to wszystko wykupić.

    Tak i tu wychodzi brak edukacji w kierunku ekonomi, prawa podaży i popytu.
    Nikt im tego nie zapewnił na wsi, miasto miało tu przywileje w stosunku
    do wsi pod względem szkolnictwa.


    > Na razie zmierzamy do zarżnięcia całej gospodarki utrzymując na garnuszku
    > państwa tabuny rolników, górników, urzędników itd.

    Myśle że to nie porządki należy robić od dołu tylko od góry i płacić
    adekwatnie od odpowiedzialności i do wykonanej pracy, ale to już
    moje osobiste zdanie.

    > To skutkuje coraz większymi obciążeniami podatkowymi dla tych, którzy
    > jeszcze cokolwiek robią, więc spada ich konkurencyjność i rosnie
    > bezrobocie. W związku z tym niezbędne są kolejne podwyżki podatków
    > aby to całe towarzystwo utrzymać i kółko się zamyka.

    Tak to prawda, ale to nie wina rolników!

    > Rolnictwo jest chyba najmniej efektywną

    Tak, ale to rolnictwo Cię żywi większość państw pomaga rolnikom.

    >dziedziną gospodarki, daje znikomy
    > udział w PKB a usiłuje z niego żyć straszna masa

    coraz mniej

    > W UE średni poziom zatrudnienia w rolnictwie wynosi zdaje się 4%, a
    > w USA 2%.

    Nie potwierdzam nie zaprzeczam, poprostu nie wiem.

    >
    > pozd.Pix
    >



  • 45. Data: 2003-02-28 14:15:38
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    "Darek" <d...@p...onet.pl> wrote in message
    news:b3npij$en1$1@news.onet.pl...
    > > Dlaczego każdy rolnik z kilkoma ha uważa, że musi zaraz posiadać
    > > własny traktor czy kombajn?
    >
    > No kombajn to może nie każdy, ale uwierz mi bez ciągnika zbyt dużo
    > byś nie zarobił, gdyby przyszło Ci opłacić faktury!
    > To jest tak jak gdybyś bez linii technologicznej chciał produkować np.
    > płyty główne do komputerów i to takie żeby ktoś je od Ciebie później
    > kupił za kosmiczną sumę pieniędzy.

    No bo jak sie ma kilka maszyn, to sie fabryki nie zbuduje.
    Kilka ha to nie jest gospodarstwo..no oze przy "specjalnej produkcji rolnej"
    Ale kilka ha pod szklem to juz cos...

    Owszem, rodzina ktora ma po kilka ha moze sobie wspolnie gospodarowac..

    Boguslaw



  • 46. Data: 2003-02-28 14:25:28
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > > Dlaczego każdy rolnik z kilkoma ha uważa, że musi zaraz posiadać
    > > własny traktor czy kombajn?
    >
    > No kombajn to może nie każdy, ale uwierz mi bez ciągnika zbyt dużo
    > byś nie zarobił, gdyby przyszło Ci opłacić faktury!

    A mnie się wydaje, że np. taka grupa rolników, z których każdy ma
    np. po 5ha może sobie taki traktor kupić wspólnie i już mamy
    zaczątek oddolnej spółdzielczości i współpracy a przy okazji
    redukcję kosztów.
    Konkurencję powinni wygrywać ci którzy potrafią produkować taniej
    i efektywniej.

    > To jest tak jak gdybyś bez linii technologicznej chciał produkować np.
    > płyty główne do komputerów i to takie żeby ktoś je od Ciebie później
    > kupił za kosmiczną sumę pieniędzy.

    Skoro wszystko w rolnictwie jest takie nieopłacalne to powiedz dlaczego
    chłopi tak się bronią rękami i nogami przed opodatkowaniem ich
    dochodów na zasadach ogólnych ?

    > > Dobry pomysł - może być ;-)
    >
    > Ale jak mam tu poważnie odpowiadać skoro sobie jaja robisz?

    Spoko - odrobina humoru nam nie zaszkodzi :-)

    > >> W pewnym momencie bardzo duża rozlników bez głębszego zastanowienia
    > > zwiększa gwałtownie produkcję świń, co po pewnym czasie skutkuje
    > > oczywiście spadkiem cen i podnosi się lament iż produkcja się nie opłaca
    > > i państwo musi to wszystko wykupić.
    >
    > Tak i tu wychodzi brak edukacji w kierunku ekonomi, prawa podaży i popytu.
    > Nikt im tego nie zapewnił na wsi, miasto miało tu przywileje w stosunku
    > do wsi pod względem szkolnictwa.

    Otóż to!
    Najgorsze jest to, że dalej nikt się tym nie martwi bo wszyscy żądają tylko
    dotacji i gotówki.
    Rzecz w tym, że przez lata komuny chłopi przyzwyczaili się do tego, że
    co wyprodukują to sprzedadzą na pniu, a teraz czasy się nieco zmieniły
    i trzeba się do tego dostosować co nie wszystkim jest w smak.

    > > Na razie zmierzamy do zarżnięcia całej gospodarki utrzymując na
    garnuszku
    > > państwa tabuny rolników, górników, urzędników itd.
    >
    > Myśle że to nie porządki należy robić od dołu tylko od góry i płacić
    > adekwatnie od odpowiedzialności i do wykonanej pracy, ale to już
    > moje osobiste zdanie.

    A ja myślę, że porządki należy robić wszędzie a najpilniej tych d
    ziedzinach,
    które pochłaniając olbrzymie pieniądze ciągną na dno całą gospodarkę.

    > > To skutkuje coraz większymi obciążeniami podatkowymi dla tych, którzy
    > > jeszcze cokolwiek robią, więc spada ich konkurencyjność i rosnie
    > > bezrobocie. W związku z tym niezbędne są kolejne podwyżki podatków
    > > aby to całe towarzystwo utrzymać i kółko się zamyka.
    >
    > Tak to prawda, ale to nie wina rolników!

    Ale to błędne koło należy kiedyś jednak przeciąć.


    > > Rolnictwo jest chyba najmniej efektywną
    >
    > Tak, ale to rolnictwo Cię żywi większość państw pomaga rolnikom.

    Moim zdaniem to jest po prostu chory układ.
    Podobno śladowy poziom dopłat i to przy opłacalności produkcji
    występuje w N.Zelandii, ale jakoś nikt się chyba nie interesuje jak
    udało im się to osiągnąć.

    > >dziedziną gospodarki, daje znikomy
    > > udział w PKB a usiłuje z niego żyć straszna masa
    >
    > coraz mniej

    Hmm... gdzieś ostatnio słyszałem, że liczba rolników ostatnio u nas
    nawet wzrosła ale źródła niestety podać nie potrafię.

    > >
    > > pozd.Pix
    > >
    >
    >


  • 47. Data: 2003-02-28 14:38:12
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: Rajmund Sykulski <r...@p...fm>

    >
    > Hmm... gdzieś ostatnio słyszałem, że liczba rolników ostatnio u nas
    > nawet wzrosła ale źródła niestety podać nie potrafię.
    >
    > > >
    > > > pozd.Pix
    > > >
    > >
    > >

    Wzrosła bo kazdy chce dostac dotacje z UE :)


  • 48. Data: 2003-02-28 17:30:23
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>


    "pix" <p...@w...pl> wrote in message
    news:b3nrii$mvg$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Otóż to!
    > Najgorsze jest to, że dalej nikt się tym nie martwi bo wszyscy żądają
    tylko
    > dotacji i gotówki.

    Otóż to.

    > Rzecz w tym, że przez lata komuny chłopi przyzwyczaili się do tego, że
    > co wyprodukują to sprzedadzą na pniu, a teraz czasy się nieco zmieniły
    > i trzeba się do tego dostosować co nie wszystkim jest w smak.
    >
    Egzaktly.


    > A ja myślę, że porządki należy robić wszędzie a najpilniej tych d
    > ziedzinach,
    > które pochłaniając olbrzymie pieniądze ciągną na dno całą gospodarkę.
    >
    Ano.

    >
    > Ale to błędne koło należy kiedyś jednak przeciąć.
    >]
    Włąsnie tak!
    >
    > > > Rolnictwo jest chyba najmniej efektywną
    > >
    > > Tak, ale to rolnictwo Cię żywi większość państw pomaga rolnikom.
    >
    > Moim zdaniem to jest po prostu chory układ.
    > Podobno śladowy poziom dopłat i to przy opłacalności produkcji
    > występuje w N.Zelandii, ale jakoś nikt się chyba nie interesuje jak
    > udało im się to osiągnąć.
    >
    Tak jest w całej tzw. Grupie Cairns ( od miasteczka w Australii ), ale
    faktycznie Nowa Zelandia jest tu pięknym przykładem, bo wycofała dotacje do
    rolnictwa ( były, a jakże! ) prawie z dnia na dzień. Cześć zbankrutowała ale
    reszta produkuje efektywnie i NZ wraz z resztą grupy Cairns jest w WTO teraz
    rzecznikiem liberalizacji handlu produktami rolnymi. Cała sprawa ma wiele
    jeszcze aspektów - miałem swego czasu na konferencji w Niemczech referat nt.
    Wspólnej POlityki Rolnej więc o dotowaniu rolnictwa i o zniszczeniach które
    ono powoduje wiem sporo. Jak ktoś chce i zna angielski mogę mu przysłać mój
    artykuł ;-)

    I dzięki pix, że nie musze dzięki Tobie tępic tych kretyńskich poglądów nt.
    beidnych rolników. Ja mówię tak -jak ich Wam tak ich szkoda, to załózcie
    fundacje i wpłacajcie 10% dochodu na biedaczków rolników. Dalczego ja mam na
    to płacić? Na edukację, naukę, drogi, nawet nieszczesną ochrone zdrowia, ale
    czemu mam wyrzucać swoje cięzko zarobione pieniądze, żeby Stefan S. z
    kolegami ze wsi Piździłkowo mógł sie narąbać samogonem ( bezakcyzowym
    oczywiście ) i po pijaku rozjechać kogoś ciągnikiem jeżdzącym na rolniczym
    ( nisko akcyzowym ) paliwie? Jak nie odetniemy tych grup od państwowego
    cyca, to to państwo nigdy nie dźwignie sie z cywilizacyjno-rowojowego
    szamba, w którym tkwi po uszy.

    Pozdrawiam

    --
    Depoi.



  • 49. Data: 2003-02-28 18:35:13
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "pix" <p...@w...pl>

    > Tak jest w całej tzw. Grupie Cairns ( od miasteczka w Australii ), ale
    > faktycznie Nowa Zelandia jest tu pięknym przykładem, bo wycofała dotacje
    do
    > rolnictwa ( były, a jakże! ) prawie z dnia na dzień. Cześć zbankrutowała
    ale
    > reszta produkuje efektywnie i NZ wraz z resztą grupy Cairns jest w WTO
    teraz
    > rzecznikiem liberalizacji handlu produktami rolnymi.

    No to mają tutaj moje pełne poparcie!
    Szkoda tylko, że pewnie nie na wiele im się przyda :-(

    > Cała sprawa ma wiele
    > jeszcze aspektów - miałem swego czasu na konferencji w Niemczech referat
    nt.
    > Wspólnej POlityki Rolnej więc o dotowaniu rolnictwa i o zniszczeniach
    które
    > ono powoduje wiem sporo. Jak ktoś chce i zna angielski mogę mu przysłać
    mój
    > artykuł ;-)

    Proponuję umieścić rzeczone opracowanie na jakimś serwerku coby
    przyczyniło się do wzrostu świadomości narodu w omawianej kwestii.

    > (..) Ja mówię tak -jak ich Wam tak ich szkoda, to załózcie
    > fundacje i wpłacajcie 10% dochodu na biedaczków rolników.

    Alternatywnie każdy zwolennik dopłat powinien zobowiązać się do
    corocznego wykupu kilkunastu ton nadmiarowego zboża lub innych
    świniaków ;-)

    pozd.Pix


  • 50. Data: 2003-02-28 19:44:52
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "JarekT" <t...@w...pl>

    > A jak Pan reaguje na argumenty .. co mnie obchodzi ze polska maka jest
    > tania,
    > niech zmniejszaprodukcje i podniosa cene..?
    Nie jestem ani ekonomistą, ani rolnikiem - nie wiem jakie należy podjąć
    decyzje w dziedzinie gospodarki rolnej (podnieść cła dla ochrony naszego
    rynku?, dotować potężnie produkcję rolną jak w np. w Danii?, stworzyć
    mechanizmy dystrybucji z minimalną liczbą pośredników?).
    Fakt - podczas protestów dochodzi do przejawów prymitywnego chamstwa,
    chuligaństwa czy okrucieństwa, a nawet bestialstwa (np. świnka we
    Wrocławiu). Tłumem rządzą inne prawa niż pojedynczym człowiekiem.
    Ja nie zajmuję miejsca po którejś ze stron - po prostu staram się, na ile
    mogę, widzieć sprawę szeroko, zrozumieć zjawisko i nie rzucać pochopnych
    jednostronnych twierdzeń.


    > Moze do morderstwa....
    Co za wyobraźnia i błyskotliwość, gratuluję, gratuluję...

    > Ale ja pana na pewno bym wtedy nie usprawiedliwial...
    Jestem z tego powodu zroz.... eeeeeee, albo nie - dam sobie spokój

    > No to czemu nie daje pan 2 razy wiecej niz chlop chce ?
    Bo jestem skąpy *

    Jarek

    * niemądre pytanie często prowokuje do takiejże odpowiedzi


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1