eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Babcia mi sie wladowala pod samochod
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 21. Data: 2005-09-23 08:41:00
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Dulek" <f...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:dgvdnq$e6j$1@news.dialog.net.pl...

    > Ale zachodzi podejrzenie, ze gościu grzał zbyt mocno.

    Co to znaczy zbyt mocno? Skoro miał zielone światło, to żadna prędkość
    nie będzie miała wpływu na zaistnienie wypadku. Co najwyżej gość może
    zostać ukarany za przekroczenie prędkości. Ale to faktu winy Twojej
    babci w niczym nie zmieni.

    > Niektórzy członkowie mojej rodziny uważają, ze współwinnym wypadku
    jest
    > kierowca, ponieważ jechał za szybko (dwa auta zdążyły się zatrzymać,
    on -
    > nie).

    Może te pozostałe dwa samochody przesłoniły mu przechodzącą?

    > Osobiście mam mieszane uczucia, ale rodzina bojowo nastawiona. Czy
    > można to jakoś ruszyć?

    Ja bym nie drażnił lawa. Bo jak podrażnicie, to gość babcie poda do
    sądu o odszkodowanie i dopiero wówczas będzie kłopot. W wypadku, gdy
    pieszy wchodzi na czerwonym świetle na przejście jego wina jest
    bezdyskusyjna. Jedyny możliwy wyjątek to biała laska niewidomego.
    Wówczas ewentualnie można rozważać, czy czasem kierujący nie powinien
    brać pod uwagę takiego wtargnięcia.


  • 22. Data: 2005-09-23 08:43:56
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: "Dulek" <f...@b...pl>

    MAc:
    > Też tak podejrzewam, szczególnie, że mógł popatrzyć na chodnik, czy ktoś
    > mu się pod koła nie pakuje.
    > Żal mi Twojej babci, ale faktycznie mogła spowodować śmierć innych.
    > IMHO kierowca nie zawinił niezaleśnie od prędkości
    > Dochodzi do tego jeszcze jeden problem - obawiam się, że ubezpieczyciel
    > pojazdu może chcieć ścigać Twoją babcię. Nie wiem jak ta procedura
    > funkcjonuje i w jakich wypadkach, ale zwróć na to uwagę.

    Tak, wiem. Wiesz, ja nie planowalem zadnych ruchow w stosunku do czlowieka,
    pisalem juz, ze rozumiem sytuacje. Policja nie bedzie babci niepokoic, a
    ubezpieczyciel? Babcia jest ubezpieczona na zycie, nie wiem tylko, czy
    polisa przewiduje taki przypadek. Czas pokaze.
    Pozdr. Dulek



  • 23. Data: 2005-09-23 08:45:40
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: "Dulek" <f...@b...pl>

    Robert Tomasik:
    > Może te pozostałe dwa samochody przesłoniły mu przechodzącą?
    Bralem tam gdzies wyzej taka ewentualnosc.

    > Ja bym nie drażnił lawa. Bo jak podrażnicie, to gość babcie poda do
    > sądu o odszkodowanie i dopiero wówczas będzie kłopot. W wypadku, gdy
    > pieszy wchodzi na czerwonym świetle na przejście jego wina jest
    > bezdyskusyjna. Jedyny możliwy wyjątek to biała laska niewidomego.
    > Wówczas ewentualnie można rozważać, czy czasem kierujący nie powinien
    > brać pod uwagę takiego wtargnięcia.

    Konkretnie i szybko. Jak zwykle. Dzieki. Napisze im, niech wrzuca na luz.
    Pozdr. Dulek



  • 24. Data: 2005-09-23 08:54:30
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: g...@p...onet.pl

    No cóż, przykre. Babcia niestety jest winna. Ale mozesz ubiegać sie o
    odszkodowanie dla babci z tyt. OC kierowcy.

    pzdr greo

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 25. Data: 2005-09-23 09:07:58
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    Dnia 23 wrz o godzinie 10:54, na pl.soc.prawo, g...@p...onet.pl
    napisał(a):

    > No cóż, przykre. Babcia niestety jest winna. Ale mozesz ubiegać sie o
    > odszkodowanie dla babci z tyt. OC kierowcy.

    Z powodu na..... w oparciu o..... ??
    Czy to aby nie kierowca może rościć sobie pretensje w stosunku do babci?

    Chcąc wytargać kasę - po prostu ludzie zaczną biegać na czerwonym świetle i
    żądać odszkodowania od kierowców - chyba Ci cos się poplątało - gościu.


    --
    Herbi
    23-09-2005 11:06:49


  • 26. Data: 2005-09-23 09:49:09
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: mariposa doux <m...@g...pl>



    Herbi wrote:
    >
    > Chcąc wytargać kasę - po prostu ludzie zaczną biegać na czerwonym świetle i
    > żądać odszkodowania od kierowców

    Nie uwazasz, ze to co napisales, smiesznym jest? Ile osób zaryzykuje
    swoje zycie lub zdrowie dla odszkodowania?

    --
    Ruchomy Zamek Hauru (Hauru no ugoku shiro) ..... http://tiny.pl/qlnw
    ____________________________________________________
    ________________
    Science-fiction DVD: Pitch Black, Wladcy Ognia, Arjuna - Córka Ziemi
    Rewelacyjne ceny na Allegro ............ http://miniurl.pl/dobracena



  • 27. Data: 2005-09-23 10:01:54
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: "inoino" <i...@p...onet.pl>

    nawet jezeli o byla wina szanownej Babci Nierozsadnej, to kierowca, jezeli
    zlamal przepisy i grzal 120 w terenie zabudowanym to jest wspolwinny wypadku,
    i moze miec klopoty z realizacja np naprawy samochodu (m.in.) i sprawe bez
    watpienia miec bedzie
    nadrzednie obowiazuje bowiem w przepisach r dr , zasada ograniczonego zufania,
    a pr o ruchu dr nakazuje wrecz kierowcy zawsze zwalniac w rejonie przejsc dla
    pieszych, czy tam jest zielone, rózowe niebieskie czy jakiekolwiek inne swiatlo

    i jezeli Babcia Nierozsadna, ma uszczerbek i nawet byla jej wina ewidentna, to
    kierwca beknie, czy wam sie to podoba czy nie
    ale jezeli chcecie scigac kierowce z powództwa cywiln. to sąd spewnoscia
    oddali Wasza skarge bo w tym wypadku wina Babci Nierozsadnej bedzie miala
    wieksze znaczenie
    i jeden wyrok na drugi, rzecz jasna z oczywistych polskich powodów, nie ma na
    siebie wplywu
    pzdr
    i

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 28. Data: 2005-09-23 10:16:52
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    mariposa doux napisał(a):

    > Nie uwazasz, ze to co napisales, smiesznym jest? Ile osób zaryzykuje
    > swoje zycie lub zdrowie dla odszkodowania?

    Skoro niektorzy lamia sobie specjalnie nogi/rece zeby dostac 1 tys z
    ubezpieczenia to wszystko jest mozliwe.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 29. Data: 2005-09-23 10:21:06
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <f...@b...pl> napisal(a):
    > Andrzej Lawa:
    > Że należy wbijać ludziom w te głupie łby, żeby jeśli już przełażą na
    >> czerwonym, nie robili tego na ślepo.
    >
    > Pisalem, ze zrobilo sie niedobrze, wymioty. Do tego dorzucam 80 lat.

    Z całym szacunkiem dla Twojej babci, ale kiedy mnie się chce rzygać,
    to... rzygam, a nie przechodzę na czerwonym świetle...
    --
    Samotnik


  • 30. Data: 2005-09-23 10:25:37
    Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
    Od: "Dulek" <f...@b...pl>

    Samotnik:
    > Z całym szacunkiem dla Twojej babci, ale kiedy mnie się chce rzygać,
    > to... rzygam, a nie przechodzę na czerwonym świetle...

    Mysle, ze czlowiekowi w tym wieku moze zdarzyc sie chwila slabosci
    umyslowej, ze tak powiem. Nie to jest najistotniejsze, co sie stalo, nie
    odstanie sie, i nie o takie uwagi prosilem.
    Pozdr. Dulek


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1