eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2019-07-08 11:08:01
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 07.07.2019 o 00:21, J.F. pisze:

    >>> Wlasciciel byl przesluchiwany ... ale widac wiekszych zarzutow
    >>> prokurator nie postawil.
    >> Bo przedmiotem zarzutów są fałszywe zeznania, a nie takie lub inne
    >> działanie samej firmy ochroniarskiej.
    > Cos tam jednak prokuratura musiała wykryć, skoro minister koncesje
    > odbiera :-)

    Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji jest osobnym postępowaniem
    administracyjnym. Nie mówię, że ustalenia Prokuratora znaczenia nie
    mają, ale niekoniecznie w ogóle muszą być brane pod uwagę.

    Opierając się na dostępnych w Internecie materiałach, to przede
    wszystkim do Firmy Ochroniarskiej wysunął bym zarzut, że impreza masowa
    była robiona w oparciu o przepisy o zajęciu pasa drogowego. Sztab
    "Wielkiej Orkiestry ..." ma prawo się nie znać na przepisach, skoro
    przybrali sobie profesjonalistów. Ale profesjonalista raczej powinien
    wiedzieć, czy to impreza masowa, czy zajęcie pasa.

    Natomiast to ma luźny związek z zarzutami dla szefa ochrony, który
    przesłuchiwany w charakterze świadka po prostu łgał i udowodniono mu to.
    Dla mnie jest to śmieszne, to to, w jaki sposób napastnik wszedł na
    scenę miało trzeciorzędne znaczenie dla całego zdarzenia., Wykazanie, że
    w skutek zbyt skąpej ochrony i wpuszczenia na scenę osoby niepowołanie
    doszło do zabójstwa jest w praktyce - moim zdaniem - nierealne. Ofiara
    wcześniej (a pewnie i później)_ normalnie wśród ludzi chodziła i można
    spokojnie założyć, że gdyby napastnika na scenę nie wpuszczono, to mógł
    zaatakować w dowolnie wybranym innym momencie ze skutkiem podobnym.


  • 12. Data: 2019-07-08 14:14:50
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d2307f4$0$523$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 07.07.2019 o 00:21, J.F. pisze:
    >>>> Wlasciciel byl przesluchiwany ... ale widac wiekszych zarzutow
    >>>> prokurator nie postawil.
    >>> Bo przedmiotem zarzutów są fałszywe zeznania, a nie takie lub inne
    >>> działanie samej firmy ochroniarskiej.
    >> Cos tam jednak prokuratura musiała wykryć, skoro minister koncesje
    >> odbiera :-)

    >Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji jest osobnym postępowaniem
    >administracyjnym. Nie mówię, że ustalenia Prokuratora znaczenia nie
    >mają, ale niekoniecznie w ogóle muszą być brane pod uwagę.

    Bez zebrania jakis faktow, byloby to postepowanie nieuzasadnione, a
    wrecz przesladowcze :-)

    Choc z drugiej strony ... trup jest, wiec moze minister ma uzasadnione
    podejrzenia, ze firma nie umie ochraniac.

    Ale zaraz - a wyniki sekcji gdzie ? Co to za bezpodstawne podejrzenia,
    moze prezydent umarl smiercia naturalna :-P

    >Opierając się na dostępnych w Internecie materiałach, to przede
    >wszystkim do Firmy Ochroniarskiej wysunął bym zarzut, że impreza
    >masowa
    >była robiona w oparciu o przepisy o zajęciu pasa drogowego. Sztab
    >"Wielkiej Orkiestry ..." ma prawo się nie znać na przepisach, skoro
    >przybrali sobie profesjonalistów. Ale profesjonalista raczej powinien
    >wiedzieć, czy to impreza masowa, czy zajęcie pasa.

    No i tam wiecej zarzutow w plotkach sie pojawilo ... ale to pewnie
    wyszlo w trakcie sledztwa, to stad minister powinien dostac
    informacje.

    >Natomiast to ma luźny związek z zarzutami dla szefa ochrony, który
    >przesłuchiwany w charakterze świadka po prostu łgał i udowodniono mu
    >to.

    Albo nie pamietal :-P

    >Dla mnie jest to śmieszne, to to, w jaki sposób napastnik wszedł na
    >scenę miało trzeciorzędne znaczenie dla całego zdarzenia., Wykazanie,
    >że
    >w skutek zbyt skąpej ochrony i wpuszczenia na scenę osoby
    >niepowołanie
    >doszło do zabójstwa jest w praktyce - moim zdaniem - nierealne.
    >Ofiara
    >wcześniej (a pewnie i później)_ normalnie wśród ludzi chodziła i
    >można
    >spokojnie założyć, że gdyby napastnika na scenę nie wpuszczono, to
    >mógł
    >zaatakować w dowolnie wybranym innym momencie ze skutkiem podobnym.

    Nie wiadomo - moze mial "parcie na szklo", i bez szkla zamiar by
    odlozyl.
    Ewentualnie najpierw zabilby ochroniarza ...

    J.


  • 13. Data: 2019-07-09 21:29:06
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.07.2019 o 14:14, J.F. pisze:

    >>>>> Wlasciciel byl przesluchiwany ... ale widac wiekszych zarzutow
    >>>>> prokurator nie postawil.
    >>>> Bo przedmiotem zarzutów są fałszywe zeznania, a nie takie lub inne
    >>>> działanie samej firmy ochroniarskiej.
    >>> Cos tam jednak prokuratura musiała wykryć, skoro minister koncesje
    >>> odbiera :-)
    >> Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji jest osobnym postępowaniem
    >> administracyjnym. Nie mówię, że ustalenia Prokuratora znaczenia nie
    >> mają, ale niekoniecznie w ogóle muszą być brane pod uwagę.
    >
    > Bez zebrania jakis faktow, byloby to postepowanie nieuzasadnione, a
    > wrecz przesladowcze :-)

    Bez wątpienia, tylko czy koniecznie muszą to być ustalenia prokuratora?
    >
    > Choc z drugiej strony ... trup jest, wiec moze minister ma uzasadnione
    > podejrzenia, ze firma nie umie ochraniac.

    Czasem zdarza mi się obserwować ochronę. Generalnie przeważnie jest to
    "pic na wodę" i nie sądzę, by sytuacja w Gdańsku jakoś szczególnie
    gorzej wyglądała. Po prostu w tych innych miejscach nie ma oszołomów
    chcących zabić występującego i tyle.
    >
    > Ale zaraz - a wyniki sekcji gdzie ? Co to za bezpodstawne podejrzenia,
    > moze prezydent umarl smiercia naturalna :-P

    A kto tak twierdzi?
    >
    >> Opierając się na dostępnych w Internecie materiałach, to przede
    >> wszystkim do Firmy Ochroniarskiej wysunął bym zarzut, że impreza masowa
    >> była robiona w oparciu o przepisy o zajęciu pasa drogowego. Sztab
    >> "Wielkiej Orkiestry ..." ma prawo się nie znać na przepisach, skoro
    >> przybrali sobie profesjonalistów. Ale profesjonalista raczej powinien
    >> wiedzieć, czy to impreza masowa, czy zajęcie pasa.
    >
    > No i tam wiecej zarzutow w plotkach sie pojawilo ... ale to pewnie
    > wyszlo w trakcie sledztwa, to stad minister powinien dostac informacje.

    Ja sądzę, że jedno było prowadzone równolegle z drugim. Przedmiotem
    śledztwa było zabójstwo. Związek ochrony z nim jest luźny. Normalnym
    następstwem "skopania" ochrony rzadko bywa zabójstwo.
    >
    >> Natomiast to ma luźny związek z zarzutami dla szefa ochrony, który
    >> przesłuchiwany w charakterze świadka po prostu łgał i udowodniono mu to.
    >
    > Albo nie pamietal :-P

    Nie pamiętał i dlatego chodził i namawiał innych?
    >
    >> Dla mnie jest to śmieszne, to to, w jaki sposób napastnik wszedł na
    >> scenę miało trzeciorzędne znaczenie dla całego zdarzenia., Wykazanie, że
    >> w skutek zbyt skąpej ochrony i wpuszczenia na scenę osoby niepowołanie
    >> doszło do zabójstwa jest w praktyce - moim zdaniem - nierealne. Ofiara
    >> wcześniej (a pewnie i później)_ normalnie wśród ludzi chodziła i można
    >> spokojnie założyć, że gdyby napastnika na scenę nie wpuszczono, to mógł
    >> zaatakować w dowolnie wybranym innym momencie ze skutkiem podobnym.
    >
    > Nie wiadomo - moze mial "parcie na szklo", i bez szkla zamiar by odlozyl.
    > Ewentualnie najpierw zabilby ochroniarza ...

    Tego się nie dowiemy już nigdy.


  • 14. Data: 2019-07-10 01:07:20
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: Animka <a...@w...pl>

    W dniu 2019-07-09 o 21:29, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 08.07.2019 o 14:14, J.F. pisze:
    >
    >>>>>> Wlasciciel byl przesluchiwany ... ale widac wiekszych zarzutow
    >>>>>> prokurator nie postawil.
    >>>>> Bo przedmiotem zarzutów są fałszywe zeznania, a nie takie lub inne
    >>>>> działanie samej firmy ochroniarskiej.
    >>>> Cos tam jednak prokuratura musiała wykryć, skoro minister koncesje
    >>>> odbiera :-)
    >>> Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji jest osobnym postępowaniem
    >>> administracyjnym. Nie mówię, że ustalenia Prokuratora znaczenia nie
    >>> mają, ale niekoniecznie w ogóle muszą być brane pod uwagę.
    >>
    >> Bez zebrania jakis faktow, byloby to postepowanie nieuzasadnione, a
    >> wrecz przesladowcze :-)
    >
    > Bez wątpienia, tylko czy koniecznie muszą to być ustalenia prokuratora?
    >>
    >> Choc z drugiej strony ... trup jest, wiec moze minister ma uzasadnione
    >> podejrzenia, ze firma nie umie ochraniac.
    >
    > Czasem zdarza mi się obserwować ochronę. Generalnie przeważnie jest to
    > "pic na wodę" i nie sądzę, by sytuacja w Gdańsku jakoś szczególnie
    > gorzej wyglądała. Po prostu w tych innych miejscach nie ma oszołomów
    > chcących zabić występującego i tyle.
    >>
    >> Ale zaraz - a wyniki sekcji gdzie ? Co to za bezpodstawne podejrzenia,
    >> moze prezydent umarl smiercia naturalna :-P
    >
    > A kto tak twierdzi?
    >>
    >>> Opierając się na dostępnych w Internecie materiałach, to przede
    >>> wszystkim do Firmy Ochroniarskiej wysunął bym zarzut, że impreza masowa
    >>> była robiona w oparciu o przepisy o zajęciu pasa drogowego. Sztab
    >>> "Wielkiej Orkiestry ..." ma prawo się nie znać na przepisach, skoro
    >>> przybrali sobie profesjonalistów. Ale profesjonalista raczej powinien
    >>> wiedzieć, czy to impreza masowa, czy zajęcie pasa.
    >>
    >> No i tam wiecej zarzutow w plotkach sie pojawilo ... ale to pewnie
    >> wyszlo w trakcie sledztwa, to stad minister powinien dostac informacje.
    >
    > Ja sądzę, że jedno było prowadzone równolegle z drugim. Przedmiotem
    > śledztwa było zabójstwo. Związek ochrony z nim jest luźny. Normalnym
    > następstwem "skopania" ochrony rzadko bywa zabójstwo.
    >>
    >>> Natomiast to ma luźny związek z zarzutami dla szefa ochrony, który
    >>> przesłuchiwany w charakterze świadka po prostu łgał i udowodniono mu to.
    >>
    >> Albo nie pamietal :-P
    >
    > Nie pamiętał i dlatego chodził i namawiał innych?
    >>
    >>> Dla mnie jest to śmieszne, to to, w jaki sposób napastnik wszedł na
    >>> scenę miało trzeciorzędne znaczenie dla całego zdarzenia., Wykazanie, że
    >>> w skutek zbyt skąpej ochrony i wpuszczenia na scenę osoby niepowołanie
    >>> doszło do zabójstwa jest w praktyce - moim zdaniem - nierealne. Ofiara
    >>> wcześniej (a pewnie i później)_ normalnie wśród ludzi chodziła i można
    >>> spokojnie założyć, że gdyby napastnika na scenę nie wpuszczono, to mógł
    >>> zaatakować w dowolnie wybranym innym momencie ze skutkiem podobnym.
    >>
    >> Nie wiadomo - moze mial "parcie na szklo", i bez szkla zamiar by odlozyl.
    >> Ewentualnie najpierw zabilby ochroniarza ...
    >
    > Tego się nie dowiemy już nigdy.
    >

    Tyle ludzi umiera codziennie, ginie w wypadkach, zostają zadźgani nożami
    ukrainców i jakoś nikt tego nie wałkuje.
    Nie znałam tego prezydenta, nawet na oczy go nie widziałam, nie mam po
    kim rozpaczać. Dla mnie on nic dobrego nie zrobił, nie potrzebowałam
    jego łaski. Mogę rozpaczać tylko po swojej matce, która mi umarła.

    --
    animka


  • 15. Data: 2019-07-10 01:12:17
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: u2 <u...@o...pl>

    W dniu 10.07.2019 o 01:07, Animka pisze:
    > Tyle ludzi umiera codziennie, ginie w wypadkach, zostają zadźgani nożami
    > ukrainców i jakoś nikt tego nie wałkuje.


    e tam


    Ponieważ przez całą drogę z domu na miejsce spotkania słuchałem radia,
    wiedziałem już, że bandyta nie żyje. Sprawcą masakry był
    dwudziestosiedmioletni Michael Ryan, który - z powodów na razie nikomu
    nieznanych - grasował po Hungerford z dwoma karabinami półautomatycznymi
    i jedną berettą. Do tej pory zdążył zginąć bądź z własnej ręki, bądź
    z ręki snajpera, który oszczędził mu zachodu. Dziennikarze nie mieli
    wstępu na miejsce zdarzenia, ranni trafili do szpitala, mieszkańcy
    pochowali się w domach, a na mieście można było zobaczyć wyłącznie
    policjantów i zabitych.

    Minęliśmy blokadę drogową, po czym toczyliśmy się dalej niesamowicie
    wyglądającymi wyludnionymi ulicami. Ostatnie promienie letniego słońca
    kładły się na ścianach zabudowań miasta widma, spowijając je łagodnym
    ciepłym światłem. Żywi tkwili w swoich domach, choć nie czuło się ich
    obecności za firankami. Poza wozem policyjnym i moim samochodem nie
    widać było żadnych aut. Psy nie szczekały. Koty nie ganiały się
    w ogródkach. Nawet ptaki nie śpiewały.

    Krążąc po niezbyt rozległych przedmieściach Hungerford, w pewnym
    momencie minęliśmy krzywo zaparkowanego czerwonego renaulta. Na
    kierownicy spoczywało bezwładnie kobiece ciało. Kawałek dalej,
    w dzielnicy Southside, ujrzeliśmy dymiące zgliszcza rodzinnego domu
    Ryana. Jezdnia była zablokowana. W wozie patrolowym o burtach
    przeszytych kulami spoczywało nieruchome ciało policjanta. W toyocie,
    która zderzyła się z radiowozem, także znajdował się martwy kierowca.

    cytat z książki "Unnatural Causes" by Richard Shepherd



    --
    I love love


  • 16. Data: 2019-07-10 12:17:02
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d24eb03$0$17343$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 08.07.2019 o 14:14, J.F. pisze:
    >>>>>> Wlasciciel byl przesluchiwany ... ale widac wiekszych zarzutow
    >>>>>> prokurator nie postawil.
    >>>>> Bo przedmiotem zarzutów są fałszywe zeznania, a nie takie lub
    >>>>> inne
    >>>>> działanie samej firmy ochroniarskiej.
    >>>> Cos tam jednak prokuratura musiała wykryć, skoro minister
    >>>> koncesje
    >>>> odbiera :-)
    >>> Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji jest osobnym
    >>> postępowaniem
    >>> administracyjnym. Nie mówię, że ustalenia Prokuratora znaczenia
    >>> nie
    >>> mają, ale niekoniecznie w ogóle muszą być brane pod uwagę.
    >
    >> Bez zebrania jakis faktow, byloby to postepowanie nieuzasadnione, a
    >> wrecz przesladowcze :-)

    >Bez wątpienia, tylko czy koniecznie muszą to być ustalenia
    >prokuratora?

    Prokuratura i tak juz prowadzi sledztwo ... to co - policja prowadzi
    drugie ?

    >> Choc z drugiej strony ... trup jest, wiec moze minister ma
    >> uzasadnione
    >> podejrzenia, ze firma nie umie ochraniac.

    >Czasem zdarza mi się obserwować ochronę. Generalnie przeważnie jest
    >to
    >"pic na wodę" i nie sądzę, by sytuacja w Gdańsku jakoś szczególnie
    >gorzej wyglądała. Po prostu w tych innych miejscach nie ma oszołomów
    >chcących zabić występującego i tyle.

    Ale uzasadnione podejrzenia sa :-)

    >> Ale zaraz - a wyniki sekcji gdzie ? Co to za bezpodstawne
    >> podejrzenia,
    >> moze prezydent umarl smiercia naturalna :-P
    >A kto tak twierdzi?

    A, bo tym razem to nie policjant przekroczyl uprawnienia, to tak nie
    twierdzisz :-P

    >>> Opierając się na dostępnych w Internecie materiałach, to przede
    >>> wszystkim do Firmy Ochroniarskiej wysunął bym zarzut, że impreza
    >>> masowa
    >>> była robiona w oparciu o przepisy o zajęciu pasa drogowego. Sztab
    >>> "Wielkiej Orkiestry ..." ma prawo się nie znać na przepisach,
    >>> skoro
    >>> przybrali sobie profesjonalistów. Ale profesjonalista raczej
    >>> powinien
    >>> wiedzieć, czy to impreza masowa, czy zajęcie pasa.
    >
    >> No i tam wiecej zarzutow w plotkach sie pojawilo ... ale to pewnie
    >> wyszlo w trakcie sledztwa, to stad minister powinien dostac
    >> informacje.

    >Ja sądzę, że jedno było prowadzone równolegle z drugim. Przedmiotem
    >śledztwa było zabójstwo. Związek ochrony z nim jest luźny. Normalnym
    >następstwem "skopania" ochrony rzadko bywa zabójstwo.

    W kazdym badz razie minister sam nic wie o niedociagnieciach, bo skad.
    Ktos mu musial powiedziec - i ze zezwolenie nie takie, i ze
    ochroniarze nie maja 18 lat, i co tam jeszcze za uchybienia wyszly.
    A kto to ustalil ?
    Policja, czy juz prokurator ?

    >>> Natomiast to ma luźny związek z zarzutami dla szefa ochrony, który
    >>> przesłuchiwany w charakterze świadka po prostu łgał i udowodniono
    >>> mu to.
    >> Albo nie pamietal :-P
    >Nie pamiętał i dlatego chodził i namawiał innych?

    Nie ma nagrania, to nie wiadomo co powiedzial i jak namawial.

    Pamietasz Trynkiewicza, co to w celi mial pornografie dziecieca i
    szczatki ludzkie?
    Koledzy z SW tak twierdzili.

    >>> Dla mnie jest to śmieszne, to to, w jaki sposób napastnik wszedł
    >>> na
    >>> scenę miało trzeciorzędne znaczenie dla całego zdarzenia.,
    >>> Wykazanie, że
    >>> w skutek zbyt skąpej ochrony i wpuszczenia na scenę osoby
    >>> niepowołanie
    >>> doszło do zabójstwa jest w praktyce - moim zdaniem - nierealne.
    >>> Ofiara
    >>> wcześniej (a pewnie i później)_ normalnie wśród ludzi chodziła i
    >>> można
    >>> spokojnie założyć, że gdyby napastnika na scenę nie wpuszczono, to
    >>> mógł
    >>> zaatakować w dowolnie wybranym innym momencie ze skutkiem
    >>> podobnym.
    >
    >> Nie wiadomo - moze mial "parcie na szklo", i bez szkla zamiar by
    >> odlozyl.
    >> Ewentualnie najpierw zabilby ochroniarza ...

    >Tego się nie dowiemy już nigdy.

    Jeszcze zyje, to moze cos zezna ...

    J.


  • 17. Data: 2019-07-10 15:29:34
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.07.2019 o 12:17, J.F. pisze:

    >>> Bez zebrania jakis faktow, byloby to postepowanie nieuzasadnione,
    >>> a wrecz przesladowcze :-)
    >> Bez wątpienia, tylko czy koniecznie muszą to być ustalenia
    >> prokuratora?
    > Prokuratura i tak juz prowadzi sledztwo ... to co - policja prowadzi
    > drugie ?

    Jakie śledztwo? Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji, to
    postępowanie administracyjne.

    >> Czasem zdarza mi się obserwować ochronę. Generalnie przeważnie jest
    >> to "pic na wodę" i nie sądzę, by sytuacja w Gdańsku jakoś
    >> szczególnie gorzej wyglądała. Po prostu w tych innych miejscach nie
    >> ma oszołomów chcących zabić występującego i tyle.
    > Ale uzasadnione podejrzenia sa :-)

    Podejrzenia czego? Sprecyzujmy, o czym rozmawiamy.
    >
    >>> Ale zaraz - a wyniki sekcji gdzie ? Co to za bezpodstawne
    >>> podejrzenia, moze prezydent umarl smiercia naturalna :-P
    >> A kto tak twierdzi?
    > A, bo tym razem to nie policjant przekroczyl uprawnienia, to tak nie
    > twierdzisz :-P

    Bardzo oryginalny proces wnioskowania :-)

    >>> No i tam wiecej zarzutow w plotkach sie pojawilo ... ale to
    >>> pewnie wyszlo w trakcie sledztwa, to stad minister powinien
    >>> dostac informacje.
    >
    >> Ja sądzę, że jedno było prowadzone równolegle z drugim.
    >> Przedmiotem śledztwa było zabójstwo. Związek ochrony z nim jest
    >> luźny. Normalnym następstwem "skopania" ochrony rzadko bywa
    >> zabójstwo.
    >
    > W kazdym badz razie minister sam nic wie o niedociagnieciach, bo
    > skad. Ktos mu musial powiedziec - i ze zezwolenie nie takie, i ze
    > ochroniarze nie maja 18 lat, i co tam jeszcze za uchybienia wyszly. A
    > kto to ustalil ? Policja, czy juz prokurator ?

    Nie mam zielonego pojęcia, ale podejrzewam, że nie Policja ani
    Prokurator. Postępowanie administracyjne prowadzi Minister - oczywiście
    nie sam, tylko Departament Koncesji. Być może jakieś czynności zlecono WPA.

    >> Nie pamiętał i dlatego chodził i namawiał innych?
    > Nie ma nagrania, to nie wiadomo co powiedzial i jak namawial.

    To Ty ewentualnie nie wiesz. Sądzowi, to przeważnie przesłuchanie
    świadka wystarcza.
    >
    > Pamietasz Trynkiewicza, co to w celi mial pornografie dziecieca i
    > szczatki ludzkie? Koledzy z SW tak twierdzili.

    I ...?

    >>> Nie wiadomo - moze mial "parcie na szklo", i bez szkla zamiar by
    >>> odlozyl. Ewentualnie najpierw zabilby ochroniarza ...
    >> Tego się nie dowiemy już nigdy.
    > Jeszcze zyje, to moze cos zezna ...

    Zeznawać, to raczej w tej sprawie nie będzie. Być może coś WYJAŚNI, a to
    spora i nie tylko literowa różnica.


  • 18. Data: 2019-07-10 16:43:36
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d25e83f$0$17358$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 10.07.2019 o 12:17, J.F. pisze:
    >>>> Bez zebrania jakis faktow, byloby to postepowanie nieuzasadnione,
    >>>> a wrecz przesladowcze :-)
    >>> Bez wątpienia, tylko czy koniecznie muszą to być ustalenia
    >>> prokuratora?
    >> Prokuratura i tak juz prowadzi sledztwo ... to co - policja
    >> prowadzi
    >> drugie ?

    >Jakie śledztwo? Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji, to
    >postępowanie administracyjne.

    No ale tak bez powodu ?
    Ktos powinien doniesc ministrowi ze "sa nieprawidlowosci uzasadniajace
    cofniecie koncesji".
    A skoro sledztwo prowadzi prokurator, to chyba prokurator to wie, a
    policja niekoniecznie.

    >>> Czasem zdarza mi się obserwować ochronę. Generalnie przeważnie
    >>> jest
    >>> to "pic na wodę" i nie sądzę, by sytuacja w Gdańsku jakoś
    >>> szczególnie gorzej wyglądała. Po prostu w tych innych miejscach
    >>> nie
    >>> ma oszołomów chcących zabić występującego i tyle.
    >> Ale uzasadnione podejrzenia sa :-)
    >Podejrzenia czego? Sprecyzujmy, o czym rozmawiamy.

    Podejrzenia, ze firma nie potrafi ochraniac, co uzasadnia wszczecie
    postepowania w sprawie cofania koncesji.

    >>>> No i tam wiecej zarzutow w plotkach sie pojawilo ... ale to
    >>>> pewnie wyszlo w trakcie sledztwa, to stad minister powinien
    >>>> dostac informacje.
    >
    >>> Ja sądzę, że jedno było prowadzone równolegle z drugim.
    >>> Przedmiotem śledztwa było zabójstwo. Związek ochrony z nim jest
    >>> luźny. Normalnym następstwem "skopania" ochrony rzadko bywa
    >>> zabójstwo.
    >
    >> W kazdym badz razie minister sam nic wie o niedociagnieciach, bo
    >> skad. Ktos mu musial powiedziec - i ze zezwolenie nie takie, i ze
    >> ochroniarze nie maja 18 lat, i co tam jeszcze za uchybienia wyszly.
    >> A
    >> kto to ustalil ? Policja, czy juz prokurator ?

    >Nie mam zielonego pojęcia, ale podejrzewam, że nie Policja ani
    >Prokurator. Postępowanie administracyjne prowadzi Minister -
    >oczywiście
    >nie sam, tylko Departament Koncesji. Być może jakieś czynności
    >zlecono WPA.

    Minister naogladal sie pisowizji, i wyciagnal wnioski, na podstawie
    pismaczych doniesien :-P

    >>> Nie pamiętał i dlatego chodził i namawiał innych?
    >> Nie ma nagrania, to nie wiadomo co powiedzial i jak namawial.
    >To Ty ewentualnie nie wiesz. Sądzowi, to przeważnie przesłuchanie
    >świadka wystarcza.

    A sad juz swiadka przesluchal ?
    Na razie prokurator chyba.

    >> Pamietasz Trynkiewicza, co to w celi mial pornografie dziecieca i
    >> szczatki ludzkie? Koledzy z SW tak twierdzili.
    >I ...?

    No i sie okazalo, ze to bylo zdjecie golego niemowlaka na baraniej
    skorze - nawiasem mowiac niemowlakiem byl sam Trynkiewicz,
    oraz poniewierajacy sie gdzies po celi ząb ...

    J.


  • 19. Data: 2019-07-10 23:55:04
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.07.2019 o 16:43, J.F. pisze:

    >>>>> Bez zebrania jakis faktow, byloby to postepowanie nieuzasadnione,
    >>>>> a wrecz przesladowcze :-)
    >>>> Bez wątpienia, tylko czy koniecznie muszą to być ustalenia
    >>>> prokuratora?
    >>> Prokuratura i tak juz prowadzi sledztwo ... to co - policja prowadzi
    >>> drugie ?
    >> Jakie śledztwo? Postępowanie w sprawie cofnięcia koncesji, to
    >> postępowanie administracyjne.
    > No ale tak bez powodu?
    > Ktos powinien doniesc ministrowi ze "sa nieprawidlowosci uzasadniajace
    > cofniecie koncesji".
    > A skoro sledztwo prowadzi prokurator, to chyba prokurator to wie, a
    > policja niekoniecznie.

    Minister z urzędu kontroluje różne podmioty. Czasem jakiś uczynny
    obywatel napisze. Nie twierdzę, że nie mógł prokurator czy policjant,
    ale co do zasady niekoniecznie musiał.
    >
    >>>> Czasem zdarza mi się obserwować ochronę. Generalnie przeważnie jest
    >>>> to "pic na wodę" i nie sądzę, by sytuacja w Gdańsku jakoś
    >>>> szczególnie gorzej wyglądała. Po prostu w tych innych miejscach nie
    >>>> ma oszołomów chcących zabić występującego i tyle.
    >>> Ale uzasadnione podejrzenia sa :-)
    >> Podejrzenia czego? Sprecyzujmy, o czym rozmawiamy.
    > Podejrzenia, ze firma nie potrafi ochraniac, co uzasadnia wszczecie
    > postepowania w sprawie cofania koncesji.+

    Powiedzmy, że rozumiem o co Ci chodzi. Umieć / nie umieć, to nie jest
    właściwe określenie. Firma ma to robić zgodnie z przepisami. O
    umiejętnościach, to bym raczej mówił na poziomie poszczególnych
    ochroniarzy. Tu wyszło, ze firma po prostu nie zrobiła tego zgodnie z
    prawem. Tyle, że wnosząc po materiale prasowym podobnie robiono w wielu
    miejscach i od lat. To jest problem o wiele większy moim zdaniem.

    Odnoszę wrażenie, że przez lata przymykaliśmy oko na naciąganie tych
    przepisów, a jak doszło do nieszczęścia - zresztą powiedzmy otwarcie, że
    luźno z samym zabójstwem związanego - to przykładnie ukarano firmę
    ochroniarską. W mojej ocenie sprawa jest o wiele bardziej złożona.

    Jeśli uważamy, że organizacja imprezy masowej jako zajęcia pasa
    drogowego jest powodem do cofnięcia koncesji, to zasadniczo powinno sie
    to zrobić wszędzie.

    > Minister naogladal sie pisowizji, i wyciagnal wnioski, na podstawie
    > pismaczych doniesien :-P

    Znam sporo wszczęć na podstawie materiałów prasowych.
    >
    >>>> Nie pamiętał i dlatego chodził i namawiał innych?
    >>> Nie ma nagrania, to nie wiadomo co powiedzial i jak namawial.
    >> To Ty ewentualnie nie wiesz. Sądzowi, to przeważnie przesłuchanie
    >> świadka wystarcza.
    > A sad juz swiadka przesluchal ?
    > Na razie prokurator chyba.

    Ale mnie chodzi o ostateczny skutek. Pamiętaj, że czasem sąd świadka nie
    słucha już, tylko poprzestaje na odczytaniu jego zeznań. Oczywiście to
    przy mniej istotnych dla sprawy świadkach.
    >
    >>> Pamietasz Trynkiewicza, co to w celi mial pornografie dziecieca i
    >>> szczatki ludzkie? Koledzy z SW tak twierdzili.
    >> I ...?
    >
    > No i sie okazalo, ze to bylo zdjecie golego niemowlaka na baraniej
    > skorze - nawiasem mowiac niemowlakiem byl sam Trynkiewicz,
    > oraz poniewierajacy sie gdzies po celi ząb ...

    I...? Bo chciałbym wiedzieć, do czego dążysz. Rozumiał bym, jakby
    problemem były jakieś podrzucone materiały. Ale skoro były, to sąd sobie
    mógł ocenić, czy to są materiały niedozwolone, czy nie i tyle. W czym
    dostrzegasz problem?


  • 20. Data: 2019-07-11 09:59:41
    Temat: Re: Akt oskarżenia wobec Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 10.07.2019 o 23:55, Robert Tomasik pisze:

    > Jeśli uważamy, że organizacja imprezy masowej jako zajęcia pasa
    > drogowego jest powodem do cofnięcia koncesji, to zasadniczo powinno sie
    > to zrobić wszędzie.

    No przecież przez wieki niezameldowanie się w miejscu pobytu było
    karalne, ale nikt nie karał "wszędzie", tylko jak się doniosło na
    sąsiada, że robi w nocy hałaśliwe pijackie imprezy, to dostawał grzywnę
    za brak meldunku.

    MJ

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1