eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek/odszkodowanie z ac/ proces /dlugie/ › wypadek/odszkodowanie z ac/ proces /dlugie/
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
    atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Arek" <n...@m...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: wypadek/odszkodowanie z ac/ proces /dlugie/
    Date: Wed, 26 Dec 2007 06:42:01 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 74
    Message-ID: <fksppd$o67$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: adfq100.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1198647917 24775 79.184.120.100 (26 Dec 2007 05:45:17
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Dec 2007 05:45:17 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:506581
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    Znajomy mial niedawno wypadek samochodowo-motocyklowy.
    Wyjezdzal z ulicy podporzadkowanej - zdarzyl przejechac kilka metrow po czym
    wjechal mu w tyl samochodu motocykl.
    Ulica z ktorej nadjezdzal motocyklista przed skrzyzowaniem tworzy delikatny
    luk, jednakze ograniczajacy widocznosc.
    Byl to normalny teren zabudowany - w dzien - a wiec ograniczene predkosci do
    50km/h.
    W efekcie wypadku motocykl wkomponowal sie na 20cm w tyl samochodu samochod
    nie nadawal sie do naprawy w zasadzie.
    Motocyklista przezyl, ale zostal ciezko ranny i sparalizowany.

    PZU orzeklo szkode calkowita na samochodzie. Wyliczono kwote 3900zl (AC).
    Wyplacono czesc i i pozostawiono wybor wlascicielowi:
    1. przekazanie pojazdu pzu
    2. odsprzedanie na zlom i wyplate pomniejszonej kwoty o kwote uzyskana ze
    sprzedazy.

    Wlasciciel wybral opcje nr 2 i przesdstawil potwierdzenie odsprzedazy wraz z
    kwota za ktora sprzedal samochod.
    PZU wyplacilo odszkodowanie. Po kilku tygodniach jednak przyslali pismo w
    ktorym zadaja zwrotu czesci kwoty (ok. 500PLN)
    uzasadniajac twierdzenie w ten sposob mniej wiecej "to wlasciciel samochdu
    powinien wiedziec ile mu sie nalezy, wyplacilismy za duzo i teraz chcemy z
    powrotem"
    (pisma nie widzialem - znam tylko ogolnikowo z przekazu znajomego)
    Znajomy niestety zdarzyl juz wyslac pismo z prosba o rozlozenie platnosci na
    raty.
    Czy pomimo powyzszego musi zwracac pieniadze?
    Co by bylo gdyby nie wyslal prosby o rozlozenie na raty?


    Wg. bieglego motocyklista jechal 60km/h i wg. sladow pozostawionych na
    jezdni rozpoczal hamowanie 40m przed miejscem w ktorym doszlo do zderzenia.
    Przegladajac dane techniczne motocykli zauwazylem ze wiekszosc ma droge
    hamowania na poziomie ~40-45m ale ze 100km/h, a wiec hamowanie z predkosci
    60km/h z tego co pamietam z lekcji fizyki powinno byc mozliwe na odcinku ok
    16m
    A wiec zderzenia teoretycznie powinno sie uniknac, lub tez w zasadzie
    minimalne skutki powinny byc (wiadomo, wiele zalezy od rodzaju nawierzchni,
    stanu opon, ukladu hamulcowego itd. )

    Czy mozliwe jest uzyskanie opinii innego bieglego? Jezeli tak to ktorego
    bieglego sad wezmie pod uwage?
    Czy mozliwe jest podwazenie opinii bieglego? W jaki sposob?
    Co konkretnie decyduje o tym kto zostanie uznany za winnego doprowadzenia do
    wypadku?
    Czy znaczne przekroczenie predkosci (trudno zgadywac, prawdopodobnie w gre
    wchodzi zakres 100-150km/h w terenie zabudowanym) daje podstawy do uznania
    winnego motocyklisty?
    Czy o winie motocyklisty moze byc mowa tylko w wypadku gdy biegly okresli
    iz, w momencie rozpoczecia manewru wlaczania sie do ruchu z drogi
    podporzadkowanej motocyklista nie mogl byc zauwazony?

    Jako ze motocyklista nie byl ubezpieczony chce sie domagac oprocz
    odszkodowania dozywotniej renty.
    Jak rozumiem wszelkie roszczenia poszkodowanego uznane przez sad w
    przypadku uznania winy znajomego powinien pokryc ubezpieczyciel u ktorego
    mial polise OC (PZU)?
    Dotyczy to takze renty?
    Czy sa jeszcze jakies odstepstwa od tej reguly? Gdzies tylko czytalem, ze w
    przypadku pijanych kierowcow ubezpieczyciel nie pokrywa zadnych roszczen i
    musza z wlasnej kieszeni placic? (znajomy byl trzezwy)

    Czy PZU moze wystapic z jakims regresem wobec znajomego? Oprocz podniesienia
    mu skladki?

    Czy moglby ktos polecic dobrego prawnika do tego typu sprawy (poznan)?

    Z gory dziekuje za wszelkie merytoryczne odpowiedzi na temat.

    pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1