eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › obowiązki policji - wypadek drogowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-02-17 23:15:37
    Temat: obowiązki policji - wypadek drogowy
    Od: romekkar<r...@a...com.pl>

    Witam
    Chciałbym się dowiedzieć jakie są obowiązki Policji i Prokuratora (zaraz
    po zdarzeniu) w przypadku potrącenia pieszego przez samochód na
    przejściu dla pieszych. W wyniku potrącenia pieszy stracił przytomność
    i był bezpośrednio na miejscu reanimowany, następnie przewieziony
    do szpitala gdzie zmarł nie odzyskawszy przytomności.
    Czy normalne w takiej sytuacji jest, że na miejsce zdarzenia nie
    przybywa Prokurator? Czy normalne jest, że Policja wydaje samochód
    kierowcy bezpośrednio z miejsca zdarzenia ograniczając się jedynie do
    pobieżnego opisu uszkodzeń samochodu i jego stanu technicznego?
    Żadnych zdjęć samochodu, jazdy próbnej itd. Czy ustalenie trzeźwości
    kierowcy może opierać się na samym teście alkomatem, szczególnie
    gdy brak tego potwierdzenia - w aktach pisze, że uszkodzona była
    drukarka alkomatu...
    Czy ktoś z Państwa posiada wiedzę by ocenić prawidłowość opinii
    biegłego w zakresie ruchu drogowego?
    Z góry dziękuję za informacje
    Romek

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 2. Data: 2004-02-18 01:04:49
    Temat: Re: obowiązki policji - wypadek drogowy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "romekkar" <r...@a...com.pl> napisał w wiadomości
    news:c0u7ap$6fn$1@flis.man.torun.pl...

    > Czy normalne w takiej sytuacji jest, że na miejsce zdarzenia nie
    > przybywa Prokurator?

    Powinien przyjechać, ale czasem czyni się wzmiankę w dokumentach, że
    "czynności wykonano zgodnie z poleceniem prokuratora ..............
    nieobecnego na miejscu zdarzenia". Policja nie ma na to wpływu. Zresztą
    pewnie potraktowali to początkowo jako wypadek bez skutku śmiertelnego,
    skoro ofiara zmarła w szpitalu, a w takim wypadku nie było konieczności
    ściągania prokuratora.

    > Czy normalne jest, że Policja wydaje samochód
    > kierowcy bezpośrednio z miejsca zdarzenia ograniczając się jedynie do
    > pobieżnego opisu uszkodzeń samochodu i jego stanu technicznego?

    Najprawdopodobniej na miejsce wezwano biegłego, który dokonał stosownych
    pomiarów i jazdy próbnej na miejscu. Tak się często robi. I kierujący
    zabiera sobie samochód.

    > Żadnych zdjęć samochodu, jazdy próbnej itd.

    Zdjęcia pewnie są. Robią je policjanci. Robi je biegły. Skąd przekonanie,
    że ich nie ma. Jeśli t jest niedawno, to może zdjęć jeszcze chwilowo nie
    być, bo nie zostały wywołane. Na jednym filmie mieści się wiele zdarzeń, i
    wywołuje się zdjęcia dopiero po skończeniu filmu. Zresztą i wywołanie
    trwa, bo to jest wysyłane. Zdjęcia wracają czasem i po dwóch miesiącach od
    zdarzenia.

    > Czy ustalenie trzeźwości
    > kierowcy może opierać się na samym teście alkomatem, szczególnie
    > gdy brak tego potwierdzenia - w aktach pisze, że uszkodzona była
    > drukarka alkomatu...

    Może się opierać. To, czy drukarka była sprawna, czy nie, ma znaczenie
    drugorzędne. Jeśli podejrzewasz policjantów o oszustwo, to przecież
    ostatecznie prościej im było dmuchnąć ewentualnie za sprawcę, niż psuć tę
    drukarkę.

    > Czy ktoś z Państwa posiada wiedzę by ocenić prawidłowość opinii
    > biegłego w zakresie ruchu drogowego?

    A w jakim zakresie budzi ona podejrzenie?


  • 3. Data: 2004-02-18 12:17:29
    Temat: Re: obowiązki policji - wypadek drogowy
    Od: romekkar<r...@a...com.pl>

    > Użytkownik "romekkar" napisał w wiadomości
    > news:c0u7ap$6fn$1@flis.man.torun.pl...
    >
    > > Czy normalne w takiej sytuacji jest, że na miejsce zdarzenia nie
    > > przybywa Prokurator?
    >
    > Powinien przyjechać, ale czasem czyni się wzmiankę w
    dokumentach, że
    > "czynności wykonano zgodnie z poleceniem prokuratora ..............
    > nieobecnego na miejscu zdarzenia". Policja nie ma na to wpływu.
    Zresztą
    > pewnie potraktowali to początkowo jako wypadek bez skutku
    śmiertelnego,
    > skoro ofiara zmarła w szpitalu, a w takim wypadku nie było
    konieczności
    > ściągania prokuratora.
    Przeglądałem akta policyjne - brak wzmianki o powiadomieniu lub
    nadzorze prokuratora
    >
    > > Czy normalne jest, że Policja wydaje samochód
    > > kierowcy bezpośrednio z miejsca zdarzenia ograniczając się
    jedynie do
    > > pobieżnego opisu uszkodzeń samochodu i jego stanu
    technicznego?
    >
    > Najprawdopodobniej na miejsce wezwano biegłego, który dokonał
    stosownych
    > pomiarów i jazdy próbnej na miejscu. Tak się często robi. I kierujący
    > zabiera sobie samochód.
    Na miejscu nie było biegłego, oględzin dokonał policjant z drogówki. W
    protokole jasno pisze, że nie przeprowadzono jazdy próbnej i nie
    zrobiono zdjęć. Następnego dnia przed południem (wypadek miał
    miejsce w piątek wieczorem) policjant, któremu powierzono
    prowadzenie sprawy chciał obejrzeć samochód - od właściciela auta
    usłyszał, że nie ma co oglądać, bo auto jest już "rozebrane" i
    naprawiane
    >
    > > Żadnych zdjęć samochodu, jazdy próbnej itd.
    >
    > Zdjęcia pewnie są. Robią je policjanci. Robi je biegły. Skąd
    przekonanie,
    > że ich nie ma. Jeśli t jest niedawno, to może zdjęć jeszcze chwilowo
    nie
    > być, bo nie zostały wywołane. Na jednym filmie mieści się wiele
    zdarzeń, i
    > wywołuje się zdjęcia dopiero po skończeniu filmu. Zresztą i wywołanie
    > trwa, bo to jest wysyłane. Zdjęcia wracają czasem i po dwóch
    miesiącach od
    > zdarzenia.
    >
    > > Czy ustalenie trzeźwości
    > > kierowcy może opierać się na samym teście alkomatem,
    szczególnie
    > > gdy brak tego potwierdzenia - w aktach pisze, że uszkodzona była
    > > drukarka alkomatu...
    >
    > Może się opierać. To, czy drukarka była sprawna, czy nie, ma
    znaczenie
    > drugorzędne. Jeśli podejrzewasz policjantów o oszustwo, to przecież
    > ostatecznie prościej im było dmuchnąć ewentualnie za sprawcę, niż
    psuć tę
    > drukarkę.
    >
    > > Czy ktoś z Państwa posiada wiedzę by ocenić prawidłowość opinii
    > > biegłego w zakresie ruchu drogowego?
    >
    > A w jakim zakresie budzi ona podejrzenie?
    Uważam, że są w niej błędy i jest tendencyjna, biegły moim zdaniem
    przyjmuje pewne założenia i wszystko robi, by właśnie je udowodnić...
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 4. Data: 2004-02-18 17:13:17
    Temat: Re: obowiązki policji - wypadek drogowy
    Od: "Leszek" <l...@b...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:c0vdma$iag$2@news.onet.pl...

    > > Czy normalne w takiej sytuacji jest, że na miejsce zdarzenia nie
    > > przybywa Prokurator?
    >
    > Powinien przyjechać, ale czasem czyni się wzmiankę w dokumentach, że
    > "czynności wykonano zgodnie z poleceniem prokuratora ..............
    > nieobecnego na miejscu zdarzenia".

    Nie wiesz czegoś to nie pisz. Prokutrator jest wzywany do wypadku ze
    skutkiem śmiertelnym gdy śmierć nastąpiła na miejscu. Skąd na miejscu
    policjanci z drogówki mają wiedzieć że ofiara umrze na miejscu?

    > > Czy normalne jest, że Policja wydaje samochód
    > > kierowcy bezpośrednio z miejsca zdarzenia ograniczając się jedynie do
    > > pobieżnego opisu uszkodzeń samochodu i jego stanu technicznego?
    >
    > Najprawdopodobniej na miejsce wezwano biegłego, który dokonał stosownych
    > pomiarów i jazdy próbnej na miejscu. Tak się często robi. I kierujący
    > zabiera sobie samochód.

    Policjanci z referatów d/s obsługi zdarzeń drogowych są przeszkoleni w
    zakresie dokonywania ogledzin pojazdów samochodowych. Na pewno został z
    oględzin sporządzony protokół. Praktycznie nigdy na miejsce nie jest wzywany
    biegły.

    Nie wiem w jakim charakterze pracujesz w policji ale mogę Ci polecić
    zaproszenie jakiegoś policjanta z drogówki na flaszkę;))))
    Powie Ci też o tzw. STM/ie sporządzanym na koniec miesiąca o którego
    istnieniu nie słyszałeś. Jeśli chcesz to poproszę kolegę z SRD aby mi
    przyniósł pusty formulasz i podeślę Ci na priva jego skan.

    Pozdr
    Leszek



  • 5. Data: 2004-02-18 17:15:20
    Temat: Re: obowiązki policji - wypadek drogowy
    Od: "Leszek" <l...@b...fm>


    Użytkownik "romekkar" <r...@a...com.pl> napisał w wiadomości
    news:c0vl4p$e7n$1@flis.man.torun.pl...

    > Przeglądałem akta policyjne - brak wzmianki o powiadomieniu lub
    > nadzorze prokuratora

    No i dobrze. Całe dochodzenie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.


    Tnij posty.

    Pozdr
    Leszek


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1