Sąd pracy. Kwota sporna (odszkodowanie za bezprawne wypowiedzenie) - kwota
poniżej 10.000 zł. 1 instancja wygrana przez powoda, sprawa w sądzie
okręgowym po wniesieniu apelacji również wygrana przez powoda. Dzwonię dziś
do sekretariatu czemu nie przyszedł wyrok na co oni że 2 miesiące czekają na
ewentualną kasację wyroku. Nie jestem prawnikiem, niemniej pisząc pozew
powiedziano mi, że ponieważ kwota sporu jest poniżej pułapu 10.000 zł sprawa
skonczy się maxymalnie na 2 instancji. Dlaczego więc sąd zwleka? A może
wprowadzono mnie w błąd?

do góry

CiepliX napisał(a):

> A może wprowadzono mnie w błąd?
>

Albo coś źle zrozumiałeś.
Tytuł wykonawczy powinni ci jako powodowi pracownikowi wysłać
niezależnie od tego czy kasacja przysługuje czy nie. Poczytaj sobie
art. 477 [6] §1 i §3 kpc.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Prawdziwa cnota krytyki się nie boi"

do góry

> Albo coś źle zrozumiałeś.
> Tytuł wykonawczy powinni ci jako powodowi pracownikowi wysłać
> niezależnie od tego czy kasacja przysługuje czy nie. Poczytaj sobie
> art. 477 [6] §1 i §3 kpc.
>
>
> --
> @ Johnson

A jak wygląda sprawa z samą możliwością kasacji wyroku przy kwocie poniżej
10.000 zł?
Dzięku za odpowiedź :)

do góry