pilem piwko na podorku. bylo juz ciemno kolo 18. spokoj cisza. mam 17 lat
byl ze mna 18-letni qmpel. nagle wbila sie policja (sucks!) jego pouczyli,
mnie zabrali na komende (bylem trzezwy, wydzwonilem tatke bo bylo to pod
moim blokiem; nawet nie chieli czekac powedzieli ze zadzwonia z komendy to
dojdzie, ale powedzialem ze nigdzie nie ide... ojciec przyszedl i ze nie
mieli wolnego radiowozu, poszlismy na komende piechta) tam mnie przebadali
(0.18 promila) i puscili. Po 3 dnia przyszlo wezwanie. poszedlem tam
spowrotem na zeznania... pytali o wszytko, o bezsensowne szczegoly (omg
....). potem jeszcze wezwali tego pelnoletniego kumpla, tez pytali o
wszystko. ma to isc do sadu. co bedzie ??

Nie chce zebyscie uznali to za panike, ale chce dac przyklad jak potrafia
truc dupe ... zamiast lapac bandziorow czepiaja sie spokojnego
najnormalniejszego czlowieka o piwko i ciagaja po komendach i /odpukac/ po
sadach....paranoja :/

do góry

Dnia Mon, 24 Jan 2005 22:03:23 +0100, kalif napisał(a):

> pilem piwko na podorku. bylo juz ciemno kolo 18. spokoj cisza. mam 17 lat
> byl ze mna 18-letni qmpel. nagle wbila sie policja (sucks!) jego pouczyli,
> mnie zabrali na komende (bylem trzezwy, wydzwonilem tatke bo bylo to pod
> moim blokiem; nawet nie chieli czekac powedzieli ze zadzwonia z komendy to
> dojdzie, ale powedzialem ze nigdzie nie ide... ojciec przyszedl i ze nie
> mieli wolnego radiowozu, poszlismy na komende piechta) tam mnie przebadali
> (0.18 promila) i puscili. Po 3 dnia przyszlo wezwanie. poszedlem tam
> spowrotem na zeznania... pytali o wszytko, o bezsensowne szczegoly (omg
> ....). potem jeszcze wezwali tego pelnoletniego kumpla, tez pytali o
> wszystko. ma to isc do sadu. co bedzie ??
>
> Nie chce zebyscie uznali to za panike, ale chce dac przyklad jak potrafia
> truc dupe ... zamiast lapac bandziorow czepiaja sie spokojnego
> najnormalniejszego czlowieka o piwko i ciagaja po komendach i /odpukac/ po
> sadach....paranoja :/

Było nie pić. Podkabluj tego co ci piwo sprzedał to pewnie ci dadzą spokój.

do góry

kalif napisał(a):
> pilem piwko na podorku. bylo juz ciemno kolo 18. spokoj cisza. mam 17 lat

skończone?

KG

do góry

Użytkownik "JOHNSON" napisał w wiadomości

Podkabluj tego co ci piwo sprzedał to pewnie ci dadzą spokój.

piwo kupil mi pan ktory akorat wchodzil do sklepu

Użytkownik "kam" napisał w wiadomości
>
> skończone?
>

odstawilem je jak sie zblizali. podane w zeznaniach jest, ze wypite, ale nie
cale

do góry

> piwo kupil mi pan ktory akorat wchodzil do sklepu
>
> Użytkownik "kam" napisał w wiadomości
> >
> > skończone?
> >
>
> odstawilem je jak sie zblizali. podane w zeznaniach jest, ze wypite, ale
nie
> cale
>


ROTFL, chodzi o Twój wiek czy 17 skończone

do góry

Użytkownik "kalif" <...@...k.pl> napisał w wiadomości
news:ct3oa9$qdp$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> skończone?
>>
>
> odstawilem je jak sie zblizali. podane w zeznaniach jest, ze wypite, ale
> nie
> cale

Kam sie pytał czy 17 lat masz skończone. ROTFL:-)

HaNkA

do góry

Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ_TEGO]interia.pl> napisał
w wiadomości news:ct3p7c$1ji$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "kalif" <...@...k.pl> napisał w wiadomości
> news:ct3oa9$qdp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >> skończone?
> >>
> >
> > odstawilem je jak sie zblizali. podane w zeznaniach jest, ze wypite, ale
> > nie
> > cale
>
> Kam sie pytał czy 17 lat masz skończone. ROTFL:-)
>
> HaNkA
>


tak tak mam skonczone 17 lat

do góry

> Użytkownik "kam" napisał w wiadomości
> >
> > skończone?
> >
>
> odstawilem je jak sie zblizali. podane w zeznaniach jest, ze wypite, ale
nie
> cale
>

i ROTFL moje także - masz blond włoski (nie język włoski)???

do góry

lol ;]

do góry

kalif napisał(a):
> pilem...

Mialem to samo, ze 3 lata temu (mialem 16 lat, a moze to bylo jak mialem
17? mniejsza o to, bylem niepelnoletni)
Na festynie miejskim bylo nudno... poszlismy po piwko do pobliskiego
sklepu... 3 perły, pijemy w dosc nieuczeszczanym miejscu i jedzie sobie
polonez... pewnie zapyta o droge pomyslalem, ale piwka szybko za siebie
(tak dla pewnosci) Wychodzi 3 facetow szybko podbiegaja, wyciagaja z
kieszeni odznaki i juz :P Wsiadamy do poldka... pada pytanie "Gdzie
kupiliscie piwko, mowic ale wam wpier***my".... Pani ze sklepu mowi ze
nie wiedziala ze mamy 16 blebleble...
Juz na komisarjacie test alkomatem, moj wynik 0 (koledzy troche mieli,
ale tez malo) Dmuchniesz jeszcze raz za 15 minut, pewnie jeszcze alkohol
nie jest w obiegu ;) Pozniej 2 dmuchanie znowu 0. Policjant wkurwiony ze
nie odniosl sukcesu kaze dmuchac 3 raz.... 0.00
Ojciec musial mnie odebrac i na odchodne uslyszal ze jestem
zdemoralizowana mlodzeza...
Kilka dni pozniej...
Na komisariacie dobry pan policjant spisal zeznania ja mialem 0 wiec mi
mogli natrabic, koledzy zas zjedli odpowiednio pawelka, i jakies
cukierki z alkoholem a piwko mielismy otwarte i sobie z nim siedzielismy
(to nie jest zakazane) a zloty napoj kupil nam jakis nieznajomy... i tak
to sie skonczylo.

Powiem tylko, ze policjant ktory mnie przesluchiwal sam dziwil sie nowym
przepisom (to byl okres, w ktorym przepisy zaczely obowiazywac) Mowil,
ze sam wypilby piwko przed sklepem.... no ale nie moze, powiedzia ze nas
dobrze rozumie.


Grozili nam 5000 zł, ale wszystko dobrze sie skonczylo.

do góry