mam taki problem
kupowałem samochód daleko od miejsca zamieszkania /200km/
w aucie brakowało polisy oc, ponieważ droga przede mną była długa
postanowiłem nie ryzykować i wykupiłem polisę oc na miejscu ,
i tu jest problem
agent mi ją wystawił oczywiście biorąć pod uwagę wszystkie zniżki i
rejonizację,
tzn, tak myślałem na miejscu okazało się że zapłaciłem za dużo, źle zostały
wyliczone zniżki.
tel do agenta
agent twierdzi że on wyliczył wszystko dobrze i ze mną gadać nie będzie.
i na koniec rzuca słuchawką.
ok
tel do jego oddziału
okazuje się że to ja mam rację, źle wyliczył.
no to jeszcze tel do oddziału u mnie w mieście.
ok też mam rację
ponownie tel do oddziału agenta
jak widzą zwrot nadpłaty.
a oni nie widzą takiej możliwości,że to był przełom roku i już są rozliczeni
itp.
polisa wystawiana 30.12. że nie dopilnowałem.
i co teraz?
agent mnie ewidentnie wykręcił na kasę i nic?
pewnie pomyślał że i tak więcej tu nie będę to jak mnie oszuka to i tak się
nie połapię.
co zrobić?

do góry

> co zrobić?

Na razie to najlepiej byłoby wysłać do tego agenta wezwanie do zwrotu
nadpłaconej ( z jego winy - bo w efekcie jego błędnych wyliczeń) składki.
To pismo należałoby przekazać do wiadomości także inspektoratowi czy oddziałowi
zakładu ubezpieczeń, na rzecz którego działał agent - własciwemu ze względu na
siedzibę agenta (bo to do nich poszły pieniędze - a agent pobrał jedynie
prowizję. Wyznacz im np. 10 dniowy termin od dnia otrzymania wezwania
sygnalizując zamiar skierowania sprawy do sądu jeśli dobrowolnie ci nie
zapłaca - a w międzyczasie bombarduj telefonami (inspektorat - bo rozmowy z
agentem to raczej sensu tu ie mają). Może zadziała :)

Karina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Nie jestem prawnikiem, jednak z agentem miałam podobną przygodę.
Ja wysłałam tylko pismo do jego unit managera i za kilka dni miałam różnice
na koncie oraz pismo z przeprosinami:))

--
Kasik
GG: 243137

do góry