Dnia Fri, 28 Nov 2008 23:16:33 +0100, agent73 napisał(a):


>>2. Jeśli nie dotarła do Ciebie zwrotka, możesz zażądać wystawienia
>>duplikatu zwrotki, co będzie - w miarę możliwości - zrealizowane.
>
> Kiedyś składałem taką reklamację. Po prawie 3 tygodniach otrzymałem
> zwrotkę listem poleconym :-)

Do kogo występowałeś o DUPLIKAT zwrotki?
Do adresata czy do PPUP?
Dosyć dziwne by było gdyby DUPLIKAT ZPO wystawiło PPUP - wszak na zwrotce
jest PODPIS osoby odbierającej przesyłkę.
DUPLIKAT mógłby wystawić li tylko adresat ....
PPUP mogłoby jedynie wystawić jakies pisemko że przesyłka polecona nr
XXXXXX została dostarczona dn. i odebrana przez uprawniona osobę.

Przynajmniej tak mi się wydaje "logicznie" - ciekawe czy mam rację :)

> A swoją drogą to wcale się nie dziwię że czasem giną te zwrotki.
> Pracuję w biurze gdzie przychodzi taka korespodnencja - listonosz
> zostawia to wszystko u portiera

Dlatego taki listonosz powinien zmienić pracę - ponieważ swoich OBOWIĄZKÓW
nie wykonuje do końca i niezgodnie "ze sztuką".

> Żaden listonosz nie dba o to żeby od razu otrzymać podbitą zwrotkę,
> bo musiał by się pofatygować na pięterko, a tak rzuci portierowi
> stos listów i sprawę ma "z głowy"...

Zwolnić z pracy takiego lebra.
Inną powszechnie stosowanym "mykiem" przez briftrigerów jest wrzucanie
awiza po kilku dniach (z datą "wsteczną") do skrzynki listowej!!!
Normalnie, gdybym spotkał to bym wyrwał takiemu fi...owi nogi z tyłka :/

do góry

Herald pisze:
> Dnia Fri, 28 Nov 2008 23:16:33 +0100, agent73 napisał(a):
>
>
>>> 2. Jeśli nie dotarła do Ciebie zwrotka, możesz zażądać wystawienia
>>> duplikatu zwrotki, co będzie - w miarę możliwości - zrealizowane.
>> Kiedyś składałem taką reklamację. Po prawie 3 tygodniach otrzymałem
>> zwrotkę listem poleconym :-)
>
> Do kogo występowałeś o DUPLIKAT zwrotki?
> Do adresata czy do PPUP?
> Dosyć dziwne by było gdyby DUPLIKAT ZPO wystawiło PPUP - wszak na zwrotce
> jest PODPIS osoby odbierającej przesyłkę.
> DUPLIKAT mógłby wystawić li tylko adresat ....
> PPUP mogłoby jedynie wystawić jakies pisemko że przesyłka polecona nr
> XXXXXX została dostarczona dn. i odebrana przez uprawniona osobę.
>
> Przynajmniej tak mi się wydaje "logicznie" - ciekawe czy mam rację :)


O duplikat zwraca się do poczty, która go sporządza (adresat ponownie
potwierdza otrzymanie listu).


--
Liwiusz

do góry

Dnia Tue, 02 Dec 2008 11:12:06 +0100, Liwiusz napisał(a):


>>>> 2. Jeśli nie dotarła do Ciebie zwrotka, możesz zażądać wystawienia
>>>> duplikatu zwrotki, co będzie - w miarę możliwości - zrealizowane.
>>> Kiedyś składałem taką reklamację. Po prawie 3 tygodniach otrzymałem
>>> zwrotkę listem poleconym :-)
>>
>> Do kogo występowałeś o DUPLIKAT zwrotki?
>> Do adresata czy do PPUP?
>> Dosyć dziwne by było gdyby DUPLIKAT ZPO wystawiło PPUP - wszak na zwrotce
>> jest PODPIS osoby odbierającej przesyłkę.
>> DUPLIKAT mógłby wystawić li tylko adresat ....
>> PPUP mogłoby jedynie wystawić jakies pisemko że przesyłka polecona nr
>> XXXXXX została dostarczona dn. i odebrana przez uprawniona osobę.
>>
>> Przynajmniej tak mi się wydaje "logicznie" - ciekawe czy mam rację :)
>
> O duplikat zwraca się do poczty, która go sporządza (adresat ponownie
> potwierdza otrzymanie listu).

Dosyć frapujące ... jak mnie zmusi listonosz bym mu TERAZ podpisał duplikat
ZPO, z przesyłki która otrzymałem rzekomo w marcu. Ja nie pamiętam bym
otrzymał taka przesyłkę ... i co teraz?

do góry

Herald pisze:
> Dnia Tue, 02 Dec 2008 11:12:06 +0100, Liwiusz napisał(a):
>
>
>>>>> 2. Jeśli nie dotarła do Ciebie zwrotka, możesz zażądać wystawienia
>>>>> duplikatu zwrotki, co będzie - w miarę możliwości - zrealizowane.
>>>> Kiedyś składałem taką reklamację. Po prawie 3 tygodniach otrzymałem
>>>> zwrotkę listem poleconym :-)
>>> Do kogo występowałeś o DUPLIKAT zwrotki?
>>> Do adresata czy do PPUP?
>>> Dosyć dziwne by było gdyby DUPLIKAT ZPO wystawiło PPUP - wszak na zwrotce
>>> jest PODPIS osoby odbierającej przesyłkę.
>>> DUPLIKAT mógłby wystawić li tylko adresat ....
>>> PPUP mogłoby jedynie wystawić jakies pisemko że przesyłka polecona nr
>>> XXXXXX została dostarczona dn. i odebrana przez uprawniona osobę.
>>>
>>> Przynajmniej tak mi się wydaje "logicznie" - ciekawe czy mam rację :)
>> O duplikat zwraca się do poczty, która go sporządza (adresat ponownie
>> potwierdza otrzymanie listu).
>
> Dosyć frapujące ... jak mnie zmusi listonosz bym mu TERAZ podpisał duplikat
> ZPO, z przesyłki która otrzymałem rzekomo w marcu. Ja nie pamiętam bym
> otrzymał taka przesyłkę ... i co teraz?


Oprócz zwrotki podpisujesz też kwitek dla poczty, więc w razie czego
można Ci to przypomnieć. Aczkolwiek problem jest ciekawy, bo ktoś może
odmówić potwierdzenia odbioru "nie, bo nie", albo może już nie żyć, albo
być nieuchwytny. Wtedy zawsze pozostaje podpis pozostawiony w
dokumentach pocztowych, który może być dostarczony w formie xera :)

--
Liwiusz

do góry

Dnia Tue, 02 Dec 2008 14:44:57 +0100, Liwiusz napisał(a):


>>>>>> 2. Jeśli nie dotarła do Ciebie zwrotka, możesz zażądać wystawienia
>>>>>> duplikatu zwrotki, co będzie - w miarę możliwości - zrealizowane.
>>>>> Kiedyś składałem taką reklamację. Po prawie 3 tygodniach otrzymałem
>>>>> zwrotkę listem poleconym :-)
>>>> Do kogo występowałeś o DUPLIKAT zwrotki?
>>>> Do adresata czy do PPUP?
>>>> Dosyć dziwne by było gdyby DUPLIKAT ZPO wystawiło PPUP - wszak na zwrotce
>>>> jest PODPIS osoby odbierającej przesyłkę.
>>>> DUPLIKAT mógłby wystawić li tylko adresat ....
>>>> PPUP mogłoby jedynie wystawić jakies pisemko że przesyłka polecona nr
>>>> XXXXXX została dostarczona dn. i odebrana przez uprawniona osobę.
>>>>
>>>> Przynajmniej tak mi się wydaje "logicznie" - ciekawe czy mam rację :)
>>> O duplikat zwraca się do poczty, która go sporządza (adresat ponownie
>>> potwierdza otrzymanie listu).
>>
>> Dosyć frapujące ... jak mnie zmusi listonosz bym mu TERAZ podpisał duplikat
>> ZPO, z przesyłki która otrzymałem rzekomo w marcu. Ja nie pamiętam bym
>> otrzymał taka przesyłkę ... i co teraz?
>
> Oprócz zwrotki podpisujesz też kwitek dla poczty, więc w razie czego
> można Ci to przypomnieć. Aczkolwiek problem jest ciekawy, bo ktoś może
> odmówić potwierdzenia odbioru "nie, bo nie", albo może już nie żyć, albo
> być nieuchwytny. Wtedy zawsze pozostaje podpis pozostawiony w
> dokumentach pocztowych, który może być dostarczony w formie xera :)

No właśnie. Przy "złej woli" adresata procedura może zając sporo czasu.
A rozwiązanie problemu skuteczności zwrócenia "ZPO" jest banalnie prosta -
niechaj PPUP dolicza oprócz zwykłej taksy za ZPO dodatek za "polecony" i
niechaj go także rejestruje. Zapewne osoby korzystające z ZPO "przeżyją"
dopłatę 1,1zł do takiej przesyłki, ale będą mieli pewność ... no prawie
pewność otrzymania ZPO w przypadku odebrania pierwotnej przesyłki przez
adresata.

do góry

Herald pisze:

> No właśnie. Przy "złej woli" adresata procedura może zając sporo czasu.
> A rozwiązanie problemu skuteczności zwrócenia "ZPO" jest banalnie prosta -
> niechaj PPUP dolicza oprócz zwykłej taksy za ZPO dodatek za "polecony" i
> niechaj go także rejestruje. Zapewne osoby korzystające z ZPO "przeżyją"
> dopłatę 1,1zł do takiej przesyłki, ale będą mieli pewność ... no prawie
> pewność otrzymania ZPO w przypadku odebrania pierwotnej przesyłki przez
> adresata.


Być może masz rację, aby taka usługa była. Jednakże dopłata do listu
poleconego to 2,20zł, a nie 1,10zł.

Póki co jest jak jest i rozwiązuje się to tak, jak się rozwiązuje :)

--
Liwiusz

do góry

Dnia Tue, 02 Dec 2008 14:57:27 +0100, Liwiusz napisał(a):


>> No właśnie. Przy "złej woli" adresata procedura może zając sporo czasu.
>> A rozwiązanie problemu skuteczności zwrócenia "ZPO" jest banalnie prosta -
>> niechaj PPUP dolicza oprócz zwykłej taksy za ZPO dodatek za "polecony" i
>> niechaj go także rejestruje. Zapewne osoby korzystające z ZPO "przeżyją"
>> dopłatę 1,1zł do takiej przesyłki, ale będą mieli pewność ... no prawie
>> pewność otrzymania ZPO w przypadku odebrania pierwotnej przesyłki przez
>> adresata.
>
> Być może masz rację, aby taka usługa była. Jednakże dopłata do listu
> poleconego to 2,20zł, a nie 1,10zł.

Masz rację - 2,20zł.
Za te 2,20 nie kupi się nawet 0,5l piwa /nie mówię o sikach ;)/ - dałoby
się przeżyć, mając luksus w postaci "pewności" że PZO dotrze z powrotem po
skutecznym doręczeniu przesyłki ;)

do góry