Widzę, że muszę jednak opisać stan faktyczny.

Zaintrygowała mnie wypowiedź, iż taką karę jaką otrzymałem przypisaą należy
kierowcy kierującego "na gazie". Otóż w moim przypadku BYŁEM TRZEŹWY. Sąd
ustalił, iż nie zachowałem wymaganej ostrożności tj. nie zwolniłem przed pasami
(jechałem 40 km/h), ustalił Sąd także, że to moją winą jest, iż nie widziałem
pieszych na przejściu, choć w mojej ocenie weszli na nie nagle. Cóż nie będę
owijać, mogłem zwolnić, mogłem nie jechać tą drogą, trudno ... napisałem pismo o
rozłożenie grzywny na raty i o zmianę środka karnego (choć chyba nie przyniesie
to skutku).

P.S.
A czy możliwe jest, że np. po 6 miesiącach tj. upływie połowy okresu ze środka
karnego, mogę starać się o jego uchylenie ?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl