> Zgodziłem się sporządzić opinię w sprawie cywilnej jako "biegły ad-hoc"
> (nie
> jestem zarejestrowanym biegłym, pracuję m.in. na uniwerku i sąd zwrócił
> się
> do wydziału z prośbą o pomoc).

Zaraz, zaraz -czy w piśmie z sądu było wyraźnie napisane, że poszukuja
biegłego czy specjalisty lub eksperta lub tylko, że zlecaja ekspertyzę? bo
to za każdym razem jest coś innego.
Bo innaczej oblicza się wynagrodznie biegłego - ze stawki godzinowej /okoł
o28 zł/ - i tu nawet godziny czytania /zapoznawania sie aktami sprawy / sie
liczy,
inaczej rzeczoznawcy - uznaniowe lub wg stawek Stowarzyszenia,
inaczej specjalisty /eksperta/ bo wtedy może być to na zasadzie albo
liczenia ze stron wystawionej opinii /np 300zł za stronę maszynopisu/ albo
wg stawek umownych np za całośc opinii bez podania jak liczone /np 3500zł
brutto z tego jesli przez Uczelnię to narzut ich zysku /jeśli moga zarabiać/

SJS