-
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Radek D <r...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: wstęp na imprezę/koncert, brak regulaminu
Date: Tue, 22 Jul 2008 11:41:38 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 63
Message-ID: <g64a0i$2sd$1@news.onet.pl>
References: <g627e1$b6e$1@atlantis.news.neostrada.pl> <g62h2l$6df$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: gxi10.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1216719699 2957 80.52.214.10 (22 Jul 2008 09:41:39 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 22 Jul 2008 09:41:39 +0000 (UTC)
X-Sender: PEomx00YXiNb2gjh7MDIcxSzzt/wCg6D
In-Reply-To: <g62h2l$6df$1@news.onet.pl>
X-Antivirus-Status: Clean
X-Antivirus: avast! (VPS 080721-0, 2008-07-21), Outbound message
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.14 (Windows/20080421)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:545016
[ ukryj nagłówki ]Moje boje z Festiwalem Wrocław 2012 ;-)
>> Jest sobie koncert. Bilety na ten koncert sprzedawane przez internet.
>> Ani na stronie organizatora, ani sklepu www sprzedającego bilety nie
>> ma najmniejszego regulaminu, niczego konkretniejszego w temacie
>> imprezy (oprocz tego kto wystapi, ze bilet 1dniowy upowaznia do wstepu
>> na impreze w 1 dniu, a karnet w obu dniach itd).
Bilety kupione w Orbisie (taki "firmowy" papier z taśmy + nadruk z
drukarki). Na drugiej stronie regulamin ogólny w stylu, że np.
organizator może odmówić wejścia na imprezę z aparatem foto jeśli tak
mówi regulamin imprezy.
Co ciekawe na bilecie nie ma nawet napisane jacy wykonawcy mają
występować w danym dniu - czyli jakby się zmieniły dni występów to i
kasy bym pewnie nie odzyskał. W dodatku chodziło mi tylko o jednego
wykonawcę i byłem na miejscu godzinę przed występem - i dobrze bo
zmieniła się kolejność wykonawców i tak koncert, który miał być od 22.00
do 23.30 skończył się po 45 minutach o .... 22.20.
>> Dzwoniłem do organizatora ... regulamin jest na drugiej stronie biletu
>> i to musi wystarczyć, nigdy nie było problemów...
Na stronie www/biletach nigdzie nie ma namiarów na organizatora.
Nie ma adresu, telefonu - tylko e-mail przez formularz.
Tydzień wcześniej wysłałem zapytanie jak to jest z wejściem z sprzętem
fotograficznym - zero odzewu.
Agencja, która miała się tym zajmować nie ma na swojej stronie żadnych
informacji o festiwalu.
>> Jeśli zakupię bilet i okaże się że np wstęp tylko w czerwonych
>> skarpetkach na uszach, zakaz fotografowania albo zakaz wnoszenia
>> bielizny - to logiczne chyba że te wymysły mogą sobie schować do
>> kieszeni. Zwłaszcza że bilet kupiony przez www odbiera się przy
>> wejściu na imprezę (jadąc na nią np 700km w jedną stronę) i dopiero
>> wtedy się okaże jakaś bzdura.
>> No i co zrobić w takiej sytuacji, praktycznie, na miejscu?
Moja sytuacja - pierwszy raz byłem we Wrocławiu (=zero obycia w
topografii/zwyczajach/itp. miasta). Jako to, że planowałem wizytę w Zoo
(i chociaż kilka fotek z koncertu) zabrałem sprzęt foto (=średni
plecak wart kilkanaście tysięcy zł). Samochód miałem zaparkowany z
1,5-2km od wejścia na koncert (bo skąd mogłem wiedzieć, że tam da się
zaparkować samochód).
Podchodzę pod bramkę a tam ochroniarz na wejściu mi mówi, że nie wejdę z
1l butelką Coli (jeszcze nie otwarta) bo można mieć co najwyżej 0,5l
(0,5l picia ale butelka mogła mieć nawet 2 litry - i mogła być wcześniej
otwarta - gdzie tu sens i logika ?).
Zabrałem się więc za upijanie Coli ;-) jednocześnie pytając się czy
można wejść ze sprzętem foto. Tu ochroniarz stwierdził, że można z
"małym". Co to jest "mały" aparat - tego już nie wiedział.
"Przechowalnia bagażu" - czyli namiot - nie jest chyba zbyt dobrym
miejscem na zostawienie aparatów za kilkanaście tysięcy.
Pytam się więc pana ochroniarza "gdzie tu można postawić samochód"
odpowiada z uśmiechem "nie wiem" - choć w koło pełno różnej maści
parkingów (tylko nie wiedziałem czy wszędzie można postawić).
Pozostał mi długi powrót do samochodu, zostawienie plecaka z aparatem
(wartego więcej niż ten samochód) w środku na chodniku koło Pól Marsowych.
Nie ma to jak zastanawiać się czy po wyjściu z koncertu nadal będzie tam
aparat - dużo podejrzanych ludzi się tam kręciło.
KONIEC
Następne wpisy z tego wątku
- 22.07.08 13:13 BartekK
Najnowsze wątki z tej grupy
- antyfaszystka
- W ogóle nie widać...
- I znowu inżynierowie i inżynierzy...
- Dokumenty zgromadzone przez Instytut Pamięci
- Absurdalny zakaz fotografowania będzie nowelizowany
- Takie tam...
- https://newsgrouper.org/pl.soc.prawo blokuje posty: 154 posts blocked.
- Skazany za zabójstwo a ofiara żyje
- celnicy pobili policjanta
- Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza od zarzutu zapchnięcia ze schodów aktywistki Babci Kasi
- Policjanci katowali niewinnego człowieka, ale są niewinni
- dron na granicy polsko niemieckiej
- chroń PESEL dziecka
- Teoretyczny przypadek
- Totaliztyczne Prawa i Obowiązki Człowieka: dodałem p. 11 zabraniający efektywnych, podatków przekraczających 49% zysków
Najnowsze wątki
- 2025-07-22 antyfaszystka
- 2025-07-22 W ogóle nie widać...
- 2025-07-22 I znowu inżynierowie i inżynierzy...
- 2025-07-21 Dokumenty zgromadzone przez Instytut Pamięci
- 2025-07-20 Absurdalny zakaz fotografowania będzie nowelizowany
- 2025-07-20 Takie tam...
- 2025-07-20 https://newsgrouper.org/pl.soc.prawo blokuje posty: 154 posts blocked.
- 2025-07-19 Skazany za zabójstwo a ofiara żyje
- 2025-07-18 celnicy pobili policjanta
- 2025-07-17 Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza od zarzutu zapchnięcia ze schodów aktywistki Babci Kasi
- 2025-07-17 Policjanci katowali niewinnego człowieka, ale są niewinni
- 2025-07-16 dron na granicy polsko niemieckiej
- 2025-07-16 chroń PESEL dziecka
- 2025-07-15 Teoretyczny przypadek
- 2025-07-15 Totaliztyczne Prawa i Obowiązki Człowieka: dodałem p. 11 zabraniający efektywnych, podatków przekraczających 49% zysków