On Fri, 02 Aug 2002 00:21:31 +0200, Astec SA <b...@a...pl> wrote:

>Canaris wrote:
>> Pewnie się nie wyleczą ? Ale czy tak nie jest od zawsze. Na szczęście po to
>> mamy mózg aby samemu decydować o tym co chcemy łykać i pić.
>
>Nie jest. Do końca XIX wieku nikomu nawet nie przychodziło do głowy, że ma
>jakiekolwiek prawo decydować o tym, że komuś nie wolno się narkotyzować.
>To dopiero totalitarne jady XX wieku

mowisz tu o swojej bojowce katolickiej, rozumiem.

> - i to bynajmniej nie tylko różne -izmy -
>wpadły na pomysł, że dorośli nie mogą pić, ćpać, oglądać pornografii itp. itd.

ja tak podejrzewalem, ze ty w jakiejs podkoscielnej norze zyjesz, z
mentalnoscia sredniowiecznego plebsu, i tu sie wreszcie potwierdzilo.

gdzie jest napisane, ze dorosli nie moga palic? pala ile chca i gdzie
chca (masz prawo co zakazuje palenia w miejscach publicznych i co? ty
sie domagasz prawa o ochronie praw autorskich w tak totalnie
niezdyscyplinowanym spoleczenstwie jak polskie? jak DVD bedzie nawet
tansze od kajzerki to zawsze beda tacy co beda ssac divx'y z sieci lub
kupowac na bazarze) i dmuchaja niepalacym z usmiechem prosto w oczy
przy kazdej nadazajacej sie okazji.

ogladac pornografii? czy ty wiesz co to internet? gdzie sie nie
ruszysz wyskakuja ci gole obrazki, czy tego chcesz czy nie. co to? a
ty taki swiety, co na widok kazdego golego sklepu, czym predzej na
drugi koniec wroclawia uciekasz plujac za siebie po trzykroc i klepiac
zdrowaski.

a z tym cpaniem to faktycznie przesadzili. widocznie przemysl
tytoniowy i alkoholowy poczul sie zagrozony, albo zeby po prostu
ludziom za dobrze nie bylo. <rs>