Aśka wrote:
> W najbliższym czasie muszę udać sie do rodzinnej miejscowości w celu
> zdobycia informacji kto jest właścicielem domu (po smierci mamy okazuje się
> że sprawa jest zagmatwana) w którym jestem zameldowana - ale nie mieszkam
> tam.

To popełniasz wykroczenie.

> Podróż zajmuje mi cały dzień i chciałam się dowiedzieć, czy jest to możliwe
> do uzyskania w sądzie (tylko wgląd do ksiegi wieczystej, nie odpis) w jeden

Zasadniczo tak.

> dzień?Czy urzędnik ma czas na rozpatrzenie mojej prośby i np. powie mi
> proszę przyjść po odpowiedź jutro?

To tylko kwestia organizacyjna - najlepiej zadzwoń i się zapytaj, czy są
kolejki i trzeba czekać itepe

> Czy urzędnik może odmówić mi wglądu, bo taka sytuacja miała miejsce w
> przypadku osoby z rodziny, którą wysłałam chcąc zaoszczedzić urlop?

Zasadniczo nie. Ale może np. nie być w stanie z przyczyn obiektywnych.
Np. jest kolejka i trzeba poczekać. Albo trafisz na przerwę obiadową.

Jak napisałem wyżej - zadzwoń i popytaj się. Może nawet uzyskasz
informację przez telefon.

> Jakie dokumenty powinnam zabrać ze sobą (nie posiadam aktu własności,
> mogłabym go nabyć po wszczęciu postępowania spadkowego, co w tej sytuacji
> może zająć kilka lat)?

Dowód osobisty starczy.

> Czy powinnam wcześniej iść do geodezji po nr działki i księgi wieczystej?

Bez numeru księgi wieczystej ciężko będzie ją znaleźć ;->

> Czy dom (działka) może nie mieć ksiegi wieczystej?

Oczywiście.

> Czy powinnam spodziewać się ewentualnych kosztów uzyskania tych informacji
> (znaczki skarbowe i inne)

Nie.