>> Teraz w zwiazku z finalizacja postepowania sprawdzilem z czystej
>> ciekawosci
>> czy odprowadzal podatek i skladki zus - okazalo sie ze ani grosza nie
>> zaplacil..
>
> Zupełnie niedawno ktoś mnie palnął w ucho żebym uważał co piszę ;),
> więc jakbyś zgodnie z netykietą przejrzał 2-3 ostatnie tygodnie,
> to znalazłbyś ważną uwagę: składki ZUS płaci się od *WYPŁACONEGO*
> wynagrodzenia.
> Zarówno przy umowie o pracę jak i zleceniu.
> Podatek dochodowy tak samo!
>
>> Teraz pytanie.czy w zwiazku z zawiadomieniem zainteresowanych instyrucji
>> czekaja go konsekwencje ( jakiego rodzaju ) kara ? ponaglenie do zalpaty
>> czy
>> co ?.
>
> Nic.
> Od należnych pieniędzy z tego rodzaju wynagrodzeń nie ma podatku,
> nie ma składek, nie ma nic (w odróżnieniu od DG, kiedy to faktycznie
> podstawą opodatkowania są NALEŻNE zapłaty).
>
> Obowiązek opodatkowania i oskładkowania pojawi się wraz z wypłatą,
> przy czym jest cyrk (i nastaw się że będzie) jeśli pieniędzy
> nie wypłaci dobrowolnie, lecz będą egzekwowane przez komornika.
> AFAIR (piszę "z głowy czyli z niczego") komornik ma obowiązek
> potrącenia tylko jednej z należności - chyba podatku, jak
> składki ściągnie i wręczy, to będziesz szukał doradcy podatkowego
> co z tym zrobić :]
>
>> Bo wiem, ze z tego to strace ja ,ale on straci wiecej..
>> Dowody na to ze mialem umowe z pracodawca ( zlecenie ) mam, wiec jakies
>> podstawy juz sa do wprowadzenie procedur przez zus i skarbowke.
>
> Tylko za brak złożenia stosownych deklaracji.
> Ale racja - są, nie mają jednak NIC wspólnego z niewypłaconym
> wynagrodzeniem.
>


Zatem, jesli mam umowe zlecenie, widnieje na niej kwota ktora zarobilem, a
od ktorej to pracodawca powinien odprowadzic podatek (?) a tego nie zrobil,
to znaczy ze pracowalem na czarno ?

pozdr
CeZ__134