> Co do dziedziczenia ustawowego - jest ono oparte na więzach krwi - a
> przecież takich nie da się stworzyć (nie ma możliwości) przez związek
ludzi
> tej samej płci.

Mąż z żoną nie są krewnymi a jednak po sobie dziedziczą.

>
> To samo dotyczy obowiązku alimentacyjnego - tu też podstawową rolę odrywa
> krew (może z wyjątkiem co do charakteru ustalenia ojcostwa - ale to wynika
z
> problemów technicznych a nie z zaburzeń w systemie aksjologicznym)

Akurat się mylisz - tu role odrgywa więź społeczna - polecam artukul dr
Rzoncy "Z problematyki dostarczania środków utzrymania"

Marcin.

do góry