Dnia 12 Oct 2004 14:21:08 +0200, Edmund Dantes
<e...@p...onet.pl> napisał:

> Tak, zdaje sobie sprawe z tego, ze ilu sedziow tyle sposobow pisania
> uzasadnien. Ale chodzilo mi o podrecznik, gdzie te wszystkie sposoby sa
> opisane. Wiem, ze istnieje przynajmniej jeden artykul naukowy, w kotrym
> autor
> zajmuje sie ta tematyka. Niestety, moj patron nie potrafil mi powiedziec
> nic
> wiecej, oprocz tego, ze taki artykul kiedys czytal.
>
> Jest zapewne wiele sposobow pisania uzasadnien, ale biedny aplikant
> sadowy,
> ktory pisze swoje pierwsze uzasadnienie nie zna zadnego z nich. A
> chcialby
> napisc uzasadnienie dobrze. :)

Bosh... aplikant i takie pytanie? Kurs na sekretariat, uśmiechnąć się,
poprosić o kilka wzorów i kserować, kserowac, kserować, a najlepiej
przyssać się do komutera i skopiować co tam mają. A i tak pierwsze będzie
do niczego :-). I nie martw się po napisaniu 20-30 nauczysz się na pamięć
różnych uzytecznych formułek. Tu masz dwie:

"Sąd dał wiarę zeznaniom świadka, albowiem są one wewnętrznie spójne i
znajdują oparcie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym
a nadto jako funkcjonariuszowi Policji nie można mu przypisać
jakiegokolwiek interesu w obciażaniu oskarzonego."

"Sąd podzielił ustelenia zawarte w opinii biegłego i wnioski w niej
zawarte uznał za własne albowiem opinia została sporządzona przez osobę
kompetentną, specjalistę w dziedzinie której zakres obejmował zlecone
badania, a w toku postępowania nie przedstawiono żadnych okoliczności
które podważały by prawidłowość zastosowanej metodyki badań i ich wyniku
lub prawidłowość dokonanego wnioskowania.

Pisz długo, rozwlekle, wstawiaj OSNy, nawet zbędnie i pamiętaj, ze na
egzaminie sędziowskim będa cię oceniali ludzie, którzy ostatni raz takie
uzasadnienie pisali 20 lat temu...


--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!