On Thu, 13 Mar 2025 09:25:30 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 13.03.2025 o 08:54, Kviat pisze:
>>> Oczywista oczywistość często świadczy, że jest inaczej:P
>>
>> Czyli nie wiesz czym jest konfederosja?
>> Wczoraj się obudziłeś?
>
> Dawaj ten faszyzm komfy i po problemie.
>
>>> Gdzie w nich znalazłeś faszyzm.
>>
>> Jaki to ma sens, żebym tysięczny raz powielał oczywistości na grupie
>> dyskusyjnej, skoro każdy kto ma internet ma do tego dostęp ?
>
> Taki że nigdy nie podałeś konkretów.
>
>> Ważniejszym pytaniem jest, co spowodowało, że ty nie znalazłeś
>> (bo JF to wiadomo).
>>
>> https://krytykapolityczna.pl/kraj/faszyzm-nie-bojmy-
sie-o-nim-mowic/
>
> 1 - Braun i gaśnica. Żaden faszym. Co do zasady IMHO miał rację,
> zastrzeżenia są do formy więc nie żaden faszyzm a co najwyżej wandalizm
> (polityczny).

Tak jest. Mamy swobodę poglądów i takie święto może sie Braunowi nie
podobać.

To teraz wracamy na grunt prawa - co z tego niepodobania wynika ?
Spotkanie było w Sejmie ... czy w Sejmie rządzi marszałek, i może
sobie zapraszać kogo chce, czy Sejm to jednak posłowie, i marszałek
powinien takie zaproszenie najpierw poddać pod głosowanie.

A na końcu są przepisy ppoż, i może nie wolno używać otwartego ognia w
budynku Sejmu :-)

A teraz zmieńmy troche kontekst .. Ambasador innego państwa chciałby
zorganizować małą uroczystość w Sejmie w związku ze świetem swojego
państwa.
Może to być np 50-lecie powstanie państwa Izrael, albo 20-lecie
zjednoczenia Niemmiec, albo np jest rok 1934, i jest to rocznica
objęcia urzędu kanclerza przez Adolfa Hitlera.
Zgodzic się, nie zgodzić, przyjść, nie przyjśc, zabrać gaśnice, nie
zabrać :-)

> 3 - Braun i Grabowski - znów, to że ktoś nie lubi Żydów (obecnie
> nazywane jest to antysemityzmem) nie oznacza faszyzmu. Ja też nie lubię

Hi hi - antysemityzm jest znacznie starszy od faszyzmu :-)

> - miałem do nich stosunek obojętny, bo w sumie żadnego nie znałem
> (jednego, ale on był Żydem po ojcu, więc w sumie nie Żyd), ja do nech

U nas obecnie o Żyda jakby trudno - tzn trochę jest, ale dobrze się
maskują :-)
Gorzej było przed 1939, albo np w 19 wieku..

> nic nie miałem oni do mnie też nie. Aż okazało się że jednak coś do mnie
> mają - no to niech spierdalają, nie lubię jak mi się wmawia że coś im
> jestem winien. Forma - no znów wandalizm polityczny. Ale nie faszyzm.

Od strony prawnej ... a może mają rację, i coś się należy :-)

> 4 - coś o szczepionkach i zakazach samochodów spalinowych - poważnie?
>
> BTW - odnoszę wrażenie że według ciebie jestem faszystą - nie lubię
> Żydów (w sensie nie darzę ich sympatią), chodzę z łodym w faszystowskie
> miejsca jak siłownie, jestem przeciwko delegalizacji marszu
> niedpodległości, przeciwko zakazowi spalinek oraz mam realistyczne
> podejście do szczepień. Faszyzm jak nic!;)

Jest tym ONR taki punkt

"2. Naród najwyższą wartością ziemską
Naród, rozumiany jako trwała, organiczna wspólnota etniczno-kulturowa
pokoleń przeszłych, obecnych i przyszłych, stanowi dla nas najwyższą
wartość doczesną. Postulujemy zachowanie stanu homogeniczności
etnicznej, który sprzyja utrzymaniu pokoju społecznego i stabilności
państwa"

Kviatku - jak to rozumiesz, i dlaczego to jest faszystowskie?

J.