eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe:kupowanie i uzytkowanie pirackich kopii filmow › Re: kupowanie i uzytkowanie pirackich kopii filmow
  • Data: 2002-08-05 01:33:02
    Temat: Re: kupowanie i uzytkowanie pirackich kopii filmow
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 4 Aug 2002 21:07:47 +0200 w artykule <aiju25$60o$1@news.tpi.pl>
    Domino <s...@s...pl> napisano co następuje:
    > z czego to wywnioskowales - dobrze by bylo gdyby rzeczywiscie tego nasze
    > prawo nie zabranialo ale wydaje mi sie to jedynie poboznym zyczeniem

    Niby dlaczego?

    > uzytkownikow 'piratow' :( jelsi jest inaczej napisz wiecej - na pewno
    > zainteresowalo by to wieele osob. a jezeli tak ci sie tylko wydaje ze jest -

    O, nie wątpię :)

    > dopisz sprostowanie zeby nie wprowadzac zametu co jest legalne a co nie.

    Ja się postaram.

    > czy posiadanie divxow na wlasny uzytek nie jest nielegalne?

    Zależy jak wszedłeś w ich posiadanie. Mamy tu coś takiego jak dozwolony
    użytek własny, który to uzytek określa prawo autorskie (Dz. U. z dnia 23
    lutego 1994 r.).

    Ale najpierw, co by nie było wątpliwości, czego prawo autorskie dotyczy:
    (Art1/2) W szczególnoci przedmiotem prawa autorskiego s? utwory:

    wyra?one s?owem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi
    (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy
    komputerowe),
    plastyczne,
    fotograficzne,
    lutnicze,
    wzornictwa przemys?owego,
    architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne,
    muzyczne i s?owno-muzyczne,
    sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne,
    audiowizualne (w tym wizualne i audialne).

    dozwolony użytek własny:

    Art. 23.

    1.Bez zezwolenia twórcy wolno nieodp?atnie korzysta? z ju?
    rozpowszechnionego utworu w zakresie w?asnego u?ytku osobistego. Przepis
    ten nie upowa?nia do budowania wed?ug cudzego utworu architektonicznego i
    architektoniczno- urbanistycznego.
    2.Zakres w?asnego u?ytku osobistego obejmuje kr?g osób pozostaj?cych w
    zwi?zku osobistym, w szczególnoci pokrewie?stwa, powinowactwa lub stosunku
    towarzyskiego.

    Rozpowszechnianie:

    Art. 6.
    W rozumieniu ustawy:

    1.utworem opublikowanym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy zosta?
    zwielokrotniony i którego egzemplarze zosta?y udost?pnione publicznie,
    2. opublikowaniem równoczesnym utworu jest opublikowanie utworu na
    terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i za granic? w okresie trzydziestu
    dni od jego pierwszej publikacji,
    3. utworem rozpowszechnionym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy
    zosta? udost?pniony publicznie.

    Art. 35.
    Dozwolony u?ytek nie mo?e narusza? normalnego korzystania z utworu lub
    godzi? w s?uszne interesy twórcy.

    > co z ich (swiadomym lub nie) kupowaniem?

    Z powyższego wynika, że jeśli kupiłeś coś co nie było legalnie
    rozpowszechnione/opublikowane (art 6 p 3) czyli za zgodą twórcy, to nie
    wolno ci z tego korzystać.

    Byłaby tu może i pewna furtka, bo w końcu można przyjąć, że jeśli kupisz
    legalna kopię, pożyczysz dobremu znajomemu, a on sobie to dla siebie
    skopiuje to brzmi to jak dozwolony uzytek. Z tym, że raczej nie mam
    wątpliwości, że nie leży to "w słusznym interesie twórcy" czyli podpada
    pod art 35 no i Art. 23 mówi o rozpowszechnianiu a to byłoby chyba
    opublikowaniem (patrz Art 6 p 3) więc w ogóle dozwolony użytek tego nie
    obejmuje.

    MSZ prawo autorskie jest tak skonstruowane, ze jak się ktoś uprze i to
    wcale nie za mocno, to i może się czepnąć do nagrań z telewizji na domowym
    magnetowidzie, właśnie ze względu na różnice w definicji rozpowszechniania
    i opublikowania (niuans tkwi w utworze który jest udostępniony publicznie
    v. kopii utworu udostepnionej publicznie, co MSZ nie jest tożsame).

    > co z posiadaniem wylacznie na wlasny uzytek kopii programow komp - paserstwo
    > czy nie?

    Nie wiem jak to jest z tym paserstwem, ale faktycznie, słyszy się że z
    tego tytułu policja łapie gagatków. Prawnikiem nie jestem, zakładam że w
    policji maja paru lepszych ode mnie :) ale chyba nie trzeba bawić się w
    paserstwo bo MSZ to podchodzi też pod cytowane prawo autorskie.

    > czy nasze prawo jest chore (gdyby posiadanie bylo fe) jesli prawie wszyscy
    > uzywaja piratow

    Prawo pewnie w dużej mierze nie, ale społeczeństwo dla którego
    zawłaszczanie czyjegoś dorobku jest rzeczą normalną, już tak.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1