> Sa trzy sytuacje:
>
> Fotograf robi zdjecie dwoch rozmawiajacych facetow. Zanosi do gazety,
> zdjecia sa publikowane jako ilustracja tekstu o gejach. Panowie czuja sie
> urazeni, ida do sadu. Czy za naruszenie dobr osobistych odpowiada
> fotograf, fotoedytor, czy redaktor naczelny? A moze solidarnie wszyscy?
>
> Sytuacja podobna jak wyzej, ale zdjecie zostalo sprzedane przez agencje
> fotograficzna. Czy odpowiada rowniez agencja?
>
> Czy wyslanie zdjec do agencji fotograficznej jest rownoznaczne z
> publikacja? Serwisy agencyjne sa dostepne dla duzej liczby osob.

chyba zalezy od tego, kto jaki ma "dupochron"
..jesli fotograf podpisze oswiadczenie, ze "posiada pozwolenie
fotografowanych osob na publikacje ich wizerunku"...
to fotograf...t.j. osoby te moga wprawdzie zaskarzyc gazete
...ale ta w przypadku rozprawy zrzuca cala odpowiedzialnosc
na fotografa...