rafalg wrote:

> Po pierwsze sprawa nie dotyczy mnie. Po drugie nie jest jednoznaczne kto

Tak się tłumacz.

> pierwszy uderzyl, sprowokowal itp. Moj kolega jest oskarzony, ale dla

To rozstrzygnie sąd.

> swietego spokoju chce facetowi dac pare zlotych zeby ewentualnie sie nie

'Facet' nawet, jakby chciał, zgłoszenia wycofać nie może - może najwyżej
zaakceptować ewentualne umorzenie lub zgodzić się na postępowanie
mediacyjne.

> procesowac, tracic czas i nerwy. Po trzecie nie napisalem, ze chce
> uzyskac adres poszkodowanego, tylko telefon, albo poprosic policje o

Jaaaaaaaaasne.

> skontaktowanie to znaczy - tu info dla analfabetow funkcjonalnych -
> posredniczenie w kontakcie, np za zgoda poszkodowanego!

Na to odpowiedź dostałeś.

> I rzeczywiscie, pomimo opinii domoroslych prawnikow, jak sie okazalo
> mozna sie skontaktowac z ofiara za posrednictwem policji, dowiedzialem
> sie o tym na komendzie.

Nie "można się skontaktować z ofiarą" tylko:

"Sąd, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator, może z inicjatywy lub
za zgodą pokrzywdzonego i oskarżonego, skierować sprawę do instytucji
lub osoby godnej zaufania w celu przeprowadzenia postępowania
mediacyjnego między pokrzywdzonym i oskarżonym."

Art. 23a § 1 KPK