eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[ciekawostka] Mord nieżywego. › Re: [ciekawostka] Mord nieżywego.
  • Data: 2005-12-27 21:20:24
    Temat: Re: [ciekawostka] Mord nieżywego.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:
    > Robert Tomasik wrote:
    >> Czyli chciał byś za śmierć uznać trwałe zaprzestanie działania
    przez
    >> mózg. Ale kiedy to jest trwałe?
    > Na pewno po rozpyleniu na pojedyncze atomy ;)
    > Bo w przypadku tylko np. przecięcia na pół przy rozwoju
    nanotechnologii
    > dałoby się pewie złożyć 'do kupy'.

    Tu już nawet nie chodzi o takie makabryczne pomysły, jak jego
    kawałkowanie. Z medycyny, to ja się jedynie w ratownictwie i sądówce
    orientuję, ale z tego co mi tam świta, to jeszcze po ustaniu procesów
    życiowych przez chwilę gdyby podjąć udaną reanimacje udaje się mózg
    namówić do dalszej pracy. Czas ten silnie zależy od temperatury
    otoczenia. Normalnie, to coś koło 2-3 minut, ale w wypadku zimnej wody
    podobno nawet zdarzały się przypadki udanych reanimacji po kilkunastu
    minutach.

    No i w takim razie którą chwilę w świetle tego uznać za śmierć? Chwilę
    ustania aktywności mózgu, czy kilka minut później? normalnie, to
    najczęściej znaczenia większego nie ma z punktu widzenia prawa, ale
    czasem może mieć kardynalne. Załóżmy dwóch strzelców wyborowych trafia
    gościa w głowę w odstępie kilku sekund. W zasadzie każdy taki postrzał
    z karabinka wyborowego można uznać za śmiertelny. Tak więc po
    pierwszym strzale gość nie miał szansy przeżycia, ale w ciągu tych 2-3
    sekund procesy życiowe na pewno nie ustały.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1