On Mon, 30 Jan 2023 18:03:32 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 30.01.2023 o 17:47, J.F pisze:
>>> No właśnie najlepsze jest to, że nie zastanawiałem się nad tym. Dla mnie
>>> brzmiała trochę jak pawlak z karguli. W sumie sąsiada takiego też
>>> miałem co ewidentnie po wschodniemu zaciągał, a raczej był polakiem. Nie
>>> wiem - już dawno się wyprowadził.
>>
>> Cala masa ludnosci z dawnych "kresów" przeprowadzila sie do "Polski"
>> w 1945. Czesto na "ziemie odzyskane", bo tam i puste domy czekaly
>> i chetnych brak.
>
> NIe tylko z kresów. Podobno najwięcej "tru warszawiaków" jest w...
> szczecinie;)

Nie wiem, ale to moze do odgrzebania.

PRL miala problem, ze Warszawa zniszczona, a zachodnie tereny do
zasiedlenia. A w Szczecinie bardziej przydatni inzynierowie i fachowcy
z przemyslu niz chlopi.
No ale podobnie we Wroclawiu, itp. I wielu innych mniejszych miastach,
no ale skoro mniejsze, to i mniejsza ilosc warszawiakow zasiedla,
choc procentowo moze byc podobnie.

Funkcjonawal jeszcze nakaz pracy, i np mama, ze wsi pochodząc, po
ukonczeniu technikum w Łodzi została skierowana do zakładu w Brzegu
k. Opola.

Zostawiono tez troche Niemcow, jesli byli potrzebni do funkcjowania
kluczowych obiektow.
Co z nimi potem to nie wiem - zasymilowali sie, czy
wypuszczono/wypedzono?
Ale dokąd - DDR moglo jeszcze nie byc, a czy Rosjanie wypuszczali ze
swojej strefy dalej?

J.