-
Data: 2012-04-24 11:03:23
Temat: Re: Telefoniczne nękanie dziecka - karalne?
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]"Johnson" <j...@n...pl> napisał
> Jakich faktów? Tu nie ma faktów.
A co to dla Ciebie są fakty? Wersja jej męża też nie będzie faktem, tylko
jego wersją. Wersja świadków również. Więc co to są fakty?
> Jest wersja pani i jak doświadczanie życiowe uczy iż nie należy jej
> wierzyć.
Może Twoje prywatne doświadczenie owszem.
Inni mają inne.
ICITZ?
>> A może go nawet nie kocha, nie lubi. Tego też mu nie wolno?
> A może go kocha i lubi tylko się matki boi ...
I pewnie dlatego sąd uznał, że dziecko powinno mieszkać właśnie z nią?
>> Nękanie również. Gdzie leży granica między
>> faktyczną_koniecznością_kontaktów z dzieckiem i sprawowania nad nim
>> opieki, choćby i nawet na odległość, a nieustannym wydzwanieniem o
>> przeróżnych porach i zmuszaniem go do rozmów?
> Granica leży w bezprawności.
Więc gdzie dokładnie w tej konkretnej sytuacji?
> Jest władza rodzicielska - ma prawo dzwonić, bo jest w prawie.
Jak wyżej - gdzie leży granica?
100 razy dziennie ma prawo dzwonić?
W środku nocy ma prawo dzwonić? W czasie zajęć szkolnych?
Ma prawo dzwonić wywołując w dzieciaku strach i niechęć?
Bo jak sądzę nie chodzi o to, że ojciec w ogóle dzwoni, tylko o to jak
często i w jaki sposób odbywają się rozmowy.
> Ale władza rodzicielska nie jest niewzruszalna.
>> Czy tatuś robi dobrze dziecku, czy może jednak sobie? O to - jak sądzę -
>> chodziło kobiecie.
> No tak ...
> Z punktu widzenia dziecka kontakty za ojcem są równie ważne jak kontakty z
> matką.
Ale z punktu widzenia TEGO dziecka to nie wynika.
> Może jednak wyrośnie w przekonaniu że należy ojca (czy nawet starszych)
> szanować i nie należy kierować się tylko własnym uczuciami.
Za co konkretnie szanować? Tak defaultowo, bo ... jest ojcem?
Nienawidzę, boję się, ale szanuję, bo tak każe KRiO?
A to nie działa czasem w obie strony?
> I żeby jeszcze własnymi uczuciami się to dziecko kierowało ..
Nie, 11-latek nie posiada własnych uczuć, w ogóle.
To takie tylko trochę wyższe stadium paprotki.
>> Jak wyżej. Dziecko ma prawo nie lubić kogoś, nie chcieć się z kimś
>> spotykać, nie chcieć z kimś rozmawiać, bawić się, spędzać czasu.
> No kodeks rodzinny jednak mówi co innego
W którym miejscu kodeks rodzinny zabrania powyższego?
> dziecko ma słuchać rodziców.
A jeśli nie posłucha? Jeśli odmówi rozmów z ojcem to co?
Zauważ, że nie chodzi mi o sytuację, gdy rodzic każe wynieść śmieci, odrobić
lekcje, posprzątać łazienkę.
Chodzi o sytuację, gdy rodzic dzwoni i oczekuje rozmowy, a dziecko milczy
albo dziesiątego telefonu w ciągu dnia już nie odbiera, bo wie, że rozmowa
będzie taka sama. Więc słucham - w jaki sposób to rozwiązać?
>> Nikt ojcu jego praw nie odbiera (tzn. jeszcze nie odebrał).
>> Jednocześnie prawa ojca (do kontaktu) nie stanowią obowiązku dziecka (do
>> tegoż kontaktu).
> A no właśnie stanowią.
Ano właśnie nie stanowią.
Zrozum w końcu, że to nie jest sytuacja "dziecko bez kontroli, nikt
kompletnie nie wie, gdzie jest i co się z nimi dzieje"
> Jakby nie stanowiły to dzieci mogłoby sobie uciekać z domu i nie byłoby
> siły by ich z powrotem ściągnąć.
Jak wyżej - jaki to ma związek z omawianym przypadkiem?
>> A skoro dziecko odmawia kontaktu, to jak inaczej można nazwać usilne
>> próby ojca do nawiązania tego kontaktu, jeśli nie nękaniem?
> To się nazywa miłość rodzicielska.
Już widzę, jaki miód spływa na serce Twego hipotetycznego nastoletniego
syna, gdy mu mamusia kanapusie do szkoły przynosi, nosek przy kolegach
wyciera, a na wycieczce wydzwania 100 razy dziennie z pytaniem, czy na pewno
zmienił bieliznę. Też z miłości rodzicielskiej. No bo zaprzecz, że to nie
jest miłość!
N.
Następne wpisy z tego wątku
- 24.04.12 11:17 Johnson
- 24.04.12 11:35 Nixe
- 24.04.12 11:39 Nixe
- 24.04.12 12:02 Andrzej Lawa
- 24.04.12 12:07 Nixe
- 24.04.12 12:10 Johnson
- 24.04.12 12:10 Agnieszka
- 24.04.12 12:20 Andrzej Lawa
- 24.04.12 12:55 Nixe
- 24.04.12 13:29 Andrzej Lawa
- 24.04.12 16:36 Gotfryd Smolik news
- 24.04.12 16:56 Gotfryd Smolik news
Najnowsze wątki z tej grupy
- Wybory
- Czy negowanie usańskiego lądowania na księżycu jest karalne?
- Zabójcze zwycięstwo policji nad maczetownikiem [Sosnowiec]
- Danina dla artystów, tworców i producentów od zakupu sprzętu elektronicznego.
- Kolejni bezrobotni inżynierowie na zasiłkach...
- MILLER ZAORAŁ PRO-UKRAIŃSKIEGO REDAKTORA
- Żurek i maszyna
- Dziwne... :)
- Mołdawia. Demokratura zastępuje demokrację.
- Prawicowa influencerka Candace Owens zapowiada walkę do końca ,,dla całego świata" [z parą prezydencką Macron]
- Next.Gazeta informuje, że od 2029 roku (lub 2030 roku) cyfrowe euro stanie się prawnym środkiem płatniczym w całej UE
- Ukraińscy kibice [w trakcie meczu] wzywali do zabijania Serbów
- Przejechałbym babę...
- Re: Temat: obowiazkowe kaski
- I kolejny inżynier...
Najnowsze wątki
- 2025-07-31 Wybory
- 2025-07-31 Czy negowanie usańskiego lądowania na księżycu jest karalne?
- 2025-07-31 Zabójcze zwycięstwo policji nad maczetownikiem [Sosnowiec]
- 2025-07-30 Danina dla artystów, tworców i producentów od zakupu sprzętu elektronicznego.
- 2025-07-30 Kolejni bezrobotni inżynierowie na zasiłkach...
- 2025-07-30 MILLER ZAORAŁ PRO-UKRAIŃSKIEGO REDAKTORA
- 2025-07-28 Żurek i maszyna
- 2025-07-27 Dziwne... :)
- 2025-07-26 Mołdawia. Demokratura zastępuje demokrację.
- 2025-07-26 Prawicowa influencerka Candace Owens zapowiada walkę do końca ,,dla całego świata" [z parą prezydencką Macron]
- 2025-07-26 Next.Gazeta informuje, że od 2029 roku (lub 2030 roku) cyfrowe euro stanie się prawnym środkiem płatniczym w całej UE
- 2025-07-26 Ukraińscy kibice [w trakcie meczu] wzywali do zabijania Serbów
- 2025-07-26 Przejechałbym babę...
- 2025-07-26 Re: Temat: obowiazkowe kaski
- 2025-07-25 I kolejny inżynier...