eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid] › Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
  • Data: 2021-04-04 13:59:59
    Temat: Re: "Straszliwe" mandaty dla proboszczów za wielokrotne przekroczenie limitów epidemiologicznych [kowid]
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>> Po za tym, jaki wpływ ma proboszcz na to, ile
    >>> osób wlezie do kościoła?
    >> Dla mnie bomba!
    >>
    > Ale taka jest prawda. Motorniczy w tramwaju, to jak stoi na łuku,
    > to nawet tego dalszego wagonu nie widzi. Kierowca autobusu
    > komunikacji miejskiej nie może przecież liczyć pasażerów. Co
    > więcej, gdy patrol wsiada, to jak ma policzyć, które osoby w
    > autobusie są nadmiarowe? Bo powiedzmy może siedzieć 10, a siedzi
    > 15. Które 5 ukarać? Te limity są niedorzeczne w samym swoim
    > założeniu, bo nie da się tego egzekwować po prostu.
    >
    Wszystko sie da zorganizowac.
    W sklepach kasjerka tez nie widzi ile osób wchodzi a jednak w
    poczatkowym okresie pilnowano ilosci i teraz znów to wraca.

    "Podoba mi sie" twoj punkt widzenia ("którego z pasazerów ukarac") ale
    przeciez chodzi o to zeby wiekszej ilosci nie wpuscic. Wtedy nie trzeba
    nikogo karac. A jak juz ktos chciałby być bardzo praworzadny to
    przeciez odpowiedzialnym za pilnowanie ilosci jest przewoznik wiec ...

    Przy czym przypilnowanie ilosci wiernych w kosciele wydaje sie odrobine
    łatwiejsze niz przypilnowanie w tramwaju.
    Pomijam juz fakt ze tutaj nie chodzi o przekroczenie o 10% tylko np o
    300%.
    Chcesz mi wmówic ze ksiadz prowadzacy msze tego nie widzi ze koscioł
    pełny i ludzie siedza jeden obok drugiego?

    > Czepianie się księdza o ilość wiernych w kościele ma podobny
    > charakter. Dokąd ludzie sami z siebie nie zrozumieją, że trzeba
    > dystans zachowywać i nie włazić bez istotnego powodu w tłum, to
    > żadne nakazy, zakazy, czy kary tu nic nie pomogą. Problemem jest
    > brak wiary ludzi w to, co przekazuje rząd.
    >
    Podoba mi sie to w jaki sposób sobie wybierasz gdzie "twarde prawo ale
    prawo", "kazdego trzeba legitymowac bo moze byc poszukiwany" a "nie
    czepiajmy sie bo przeciez ludzie sami musza zrozumiec".

    No bo skoro nie czepiamy sie ludzi wchodzacych do koscioła to dlaczego
    czepiamy sie tych w restauracjach czy na siłowniach? Ach, jak łatwo byc
    hipokrytą...

    A to ze nie wierza w to co mowi rzad... Rzad ciezko pracował na tą
    opinie.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
    które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1