Użytkownik "Przemyslaw Rokicki"
<b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> napisał w wiadomości
news:cce21j$auh$1@inews.gazeta.pl...
> > Problem w tym, że zadzwoniłem tego samego dnia (dwa dni temu) do firmy i
> > kazali mi odesłać bez podpisywania te papiery, argumentujšc:
> > "Księgowa pomyliła się".
> >
> > Dzisiaj otrzymałem telefon od ów księgowej, że "ona musi mieć podpisane
te
> > faktury (żeby zaksięgować) i że ja żadnych kosztów nie ponoszę".
> >
> > Ale, ale... na fakturze, którš muszę podpisać, widnieje napis: "Do
> zapłaty:
> > 2 269,00; Termin płatnoœci 2004-07-14".
> >
> > O co chodzi? Czy jak to podpiszę i odeœlę, będš mieli z tego tytułu
powód
> do
> > œcišgnięcia ode mnie tych 2 tys. zł?
> >
>
> jak dla mnie po porstu zwrot podatku wyludzaja.
>
> P.
>
>

Kurcze, nie umiem ustawić tego kodowania :( Przepraszam.

Hm, wyłudzają podatek - to źle, ale czy ja nie będę miał z tego jakiś
nieprzyjemności?

Pozdrawiam.