eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicjanci o świcie weszli siłowo › Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
  • Data: 2008-02-17 18:10:32
    Temat: Re: Policjanci o świcie weszli siłowo
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik pisze:

    >> Wtedy to będzie "wszyscy na ziemię!" i raczej funkcjonariusz nie będzie
    >> na siłę uziemiał, jeśli ktoś zamiast tarzać się w błocie wskoczy w
    >> najbliższą bramę.
    >
    > A jak rzeczony funkcjonariusz będzie odróżniał wskakującego do bramy
    > cywila od terrorysty, który będzie z tej bramy sie ostrzeliwał? Na polu
    > tarczowym to proste, bo są różne kolory tarcz, ale w życiu bywa bardziej
    > skomplikowane.

    Zdecyduj się: czy polecenie odnosi się do przechodniów, którzy mogą być
    na linii ognia, czy do poszukiwanego bandyty?

    I proszę: zejdź z tych terrorystów... To dobre do straszenia naiwniaków.

    >>> No właśnie o to mi chodzi. Jak widzisz pod drzwiami AT, to nie warto z
    >>> nimi dyskutować na temat przyczyny wizyty po prostu. Będzie na to czas
    >>> później.
    >> Wiesz, skoro już sobie gdybamy, to zamiast policji mogą to być przebrani
    >> bandyci. Ciekawe jaki byłby wyrok sądu, jakby ktoś w tym momencie
    >> otworzył do nich ogień ;->
    >
    > Mogą, ale tak czy siak szanse masz nie wielkie, więc lepiej nie iść na
    > wymianę ognia. Prawdopodobieństwo, ze to bandyci jest raczej znikome, za
    > to prawdopodobieństwo, że Cię zastrzelą spore.

    No właśnie - prawdopodobieństwo...

    Jakie jest prawdopodobieństwo, że kompletnie inaczej wyglądająca osoba
    jest tą poszukiwaną, hmm?

    [ciach]

    >>> To czasem jest konieczności związana z zapewnieniem bezpieczeństwa innym
    >>> osobom oraz samemu rzucanemu
    >> W opisanym przypadku - człowiek spokojnie otwierający drzwi i nikogo za
    >> plecami - jest to ździebko naciągane, nie uważasz?
    >
    > Nie wiem. Równie dobrze mógł usiłować te drzwi przymknąć, by sie żona
    > ubrała przykładowo.

    Powinni to uszanować. Już w tym momencie powinni wiedzieć, że doszło do
    jakiejś pomyłki - skoro opis celów był niezgodny z wyglądem zastanej osoby.

    >>> - o policjantach nie wspomnę, bo stoisz na
    >>> stanowisko, ze to "bydło" które samo chciało.
    >>
    >> Słuchaj, Robert... Nic mnie tak nie wkurwia jak kłamstwo. Szczególnie
    >> kłamstwo w postaci twierdzenia, że powiedziałem coś, czego nie
    >> powiedziałem. Więc szybciutko przeproś za insynuację z tym "bydłem" i
    >> powiedz, że to była twoja pomyłka w czytaniu wątku, OK?
    >
    > Przepraszam. Po prostu rozwinąłem - może trochę zbyt szeroko - Twoją

    Nie rób tego więcej, bardzo proszę.

    > linię wypowiedzi. Ale uwierz, że adrenalina Policjantowi w takich
    > wypadkach też skacze.

    Wierzę. Ale kompetentny funkcjonariusz powinien to kontrolować. Jeśli
    nie potrafi - nie nadaje się do tej konkretnej roboty.

    [ciach]

    >>> Ale nie winny wypadkowi drogowemu. Oczywiście odpowiedzialność cywilna z
    >>> tytułu niebezpiecznego produktu pozostanie. Ale nie karna.
    >> Chyba że wykaże się, że to było niedbalstwo/oszustwo jakiejś konkretnej
    >> osoby.
    >
    > Postulujesz zarzut zabójstwa poprzez wprowadzenie mikropęknięć w
    > sworzniu wahacza?

    Nie. Natomiast jeśli np. jakaś seria była "walnięta" a ktoś dla
    "oszczędności" to zignorował...

    >> Wyobraź sobie, że ktoś sprzedaje produkty o których wie, że są wadliwe -
    >> ale nadal je sprzedaje z powodów oszczędnościowych.
    >> Myślisz, że karnego wyroku by wtedy nie dostał?
    >
    > Gdyby wiedział, to tak. No ale oni kilka milionów tych sworzni
    > wyprodukowali, a tylko jeden się złamał.

    No to faktycznie wyjątkowy przypadek.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1