eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodrabiany znak towarowy i sprawa w prokuraturze › Re: Podrabiany znak towarowy i sprawa w prokuraturze
  • Data: 2009-05-10 10:08:32
    Temat: Re: Podrabiany znak towarowy i sprawa w prokuraturze
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w
    > wiadomości news:6ajhd6-ujh.ln1@ziutka.router...
    >> Dnia 09.05.2009 Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl> napisał/a:
    >>> oni, jak znajdą to uprawnionego informują że coś znaleźli i że jak
    >>> uprawniony poprosi, to u prześlą mu próbki tego, co znaleźli, uprawniony
    >>> prosi, dostaje próbki i już wie co w paczce było
    >> Z ciekawości: co sankcjonuje takie działanie?

    Wspólnotowy kodeks celny i procedury przewidziane na jego podstawie. A
    dokładniej związane z nim

    ROZPORZĄDZENIE RADY (WE) NR 1383/2003
    z dnia 22 lipca 2003 r.dotyczące działań organów celnych skierowanych
    przeciwko towarom podejrzanym o naruszenie niektórych praw własności
    intelektualnej oraz środków, które mają być
    stosowane w odniesieniu do towarów naruszających takie prawa

    >
    > Jest taka ścieżka również. Celnicy wówczas prowadzą to w oparciu o przepisy
    > prawa administracyjnego jako kontrolę celną. Do tej kontroli może być
    > przybrany przedstawiciel właściciela marki. Z tym, że z tym przesyłaniem
    > próbek, to już kolega Roman przesadził. Wysyła się fotki.

    Robert - napisałem już. Ja to robię w swoje praktyce. Ty nie. Ty zatem
    wiesz co się robi, w rzeczywistości, a ja nie? To co ja dostawałem w
    paczce? Iluzje?

    Poszukaj proszę i poczytaj w rozporządzeniu wskazanym powyżej




    Nie można
    > przecież z magazynu celnego zabrać dowodów rzeczowych i wysłać do
    > kancelarii adwokackiej.


    Można i robi się to. Podstawa jak wyzej

    >
    > Zresztą celnicy mają tyle szkoleń, że przeważnie są w stanie sami rozpoznać
    > podróbki. Co najwyżej konsultują to telefonicznie.

    Tylko rzeczy 100% identyczen typu adidiad, puma nike. Podobne już nie.
    Zresztą - szkolenia dla celników organizują/uczestniczą w nich często
    firmy, zainteresowane ochroną ich znaków

    >
    > Ale tak, czy siak ostatnim etapem jest zgromadzenie materiałow do
    > postepowania karnego.

    Wcale niekoniecznie. Powtarzam - to jest przestępstwo ścigane na
    wniosek. Nie ma wniosku - nie ma postępowania karnego. Ja osobiście wolę
    ścieżkę cywilną


    --
    Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

    Roman Rumpel skype: rumpel.roman
    www.rumpel.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1