> jesli znajomy bral udzial w tej aukcji to ma mozliwosc wyswietlenia tej
> strony z opisem ze hdd byl sprawny; niech sie nie przejmuje tym ze kwota
> jest 80 pln proponuje zeby zglosil sprawe na policji i skorzystal z
> programu ochrony kupujacych (czy jakos tak) na allegro; jako dowod na
> policje proponuje wydrukowac przebieg rozmowy z komunikatora jesli taki ma
> oraz strone z aukcja, tresc maili itp. z wlasnego doswiadczenia wiem ze
> moze rzadac naprawy szkody oraz zadosuczynienia
> jesli chodzi o termin to niech pisze do allegro i poprosi o wydluzenie
> terminu

Właśnie z tego systemu chciał skorzystać, jednak potrzebny tam jest nr
sprawy (znajomy sprawdzi to jutro w komisariacie). Cały przebieg mailowy,
opis aukcji itp jest zabezpieczony. Pozdrawiam.


ps- znajomemu już tak bardzo nie chodzi o te pieniądze - bardziej o kwestię
ambicjonalną. Chłopak, który sprzedaje te dyski ma 18 lat i cały czas
sprzedaję uszkodzone dyski na allegro, pisząc, że są sprawne. (Umieszcza
informacje, że np jest jeden bad sector albo, że wyskoczył jakiś komunikat
podczas scandisku itp). Ewidentnie oszukuje ludzi, bo sprzedaje uszkodzony
sprzęt jako sprawny. Nie można tutaj się powoływać na to, że ktoś kto kupuje
dysk z bad sectorem nie ma prawa ubiegać się o swoje prawa. Jeżeli jest
napisane, że dysk działa to powinen działać - inną sprawą jest natomiast
jakość tego działania (np zawieszanie się itp).