Dnia Tue, 14 Feb 2023 12:02:10 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> jak wskażesz źródła, to idiota Ci pisze, żeś plagiat
> zrobił.

Jeżeli argumentowałeś w takim stylu, jak to czynisz w Twoim ulubionym
USNET, to zupełnie mnie nie dziwi, że zostałeś w tak właśnie potraktowany.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

On Tue, 14 Feb 2023 11:59:31 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 14.02.2023 o 11:14, J.F pisze:
>>> Zaspokoimy ciekawośc dzejefa i być może dowiemy się czy
>>> wiekokrtone rażenie paralizatorem może powodować śmierć. Chyba
>>> ważne, skoro superbiegłego jarosława b. od zadań specjalnych w tym
>>> celu powoływali:P
>> Jego bym tez poddał takiemu eksperymentowi. W koncu albo jest pewny
>> swojej opinii, albo nie ...
> On nie napisał, że taser nie mógł być powodem śmierci. Napisał, że nie
> wie, czy taser, czy duszenie, czy gość zmarł na skutek przedawkowania
> prochów. Spróbujcie to "ogarnąć".

A nie napisal cos o exited delirium?

> Jakby jeszcze poprzestał na duszeniu i
> taserze, to można by postawić zarzut "wspólnie i w porozumieniu", bo
> policjanci ani tasera używać, ani dusić w tym wypadku najprawdopodobniej
> podstaw nie mieli. No ale raczej "prochów" denatowi nie podawali, więc

A kto was tam kulsony wie, co podajecie :-(

> też się nie da. Stąd zarzuty takie, a nie inne.

Ale prochow rzekomo byla sladowa ilosc, nie zagrażająca życiu.

J.

do góry

On Tue, 14 Feb 2023 11:56:40 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 14.02.2023 o 06:44, Shrek pisze:
>>> A jak już ten eksperyment przeprowadzisz, to co będzie z tego wynikać?
>> Zaspokoimy ciekawośc dzejefa i być może dowiemy się czy wiekokrtone
>> rażenie paralizatorem może powodować śmierć. Chyba ważne, skoro
>> superbiegłego jarosława b. od zadań specjalnych w tym celu powoływali:P
>
> Ale zaproponowany przez Ciebie eksperyment nie prowadzi do żadnych
> wniosków. Jak przeżyje, to powiesz, ze może byłem jakoś wybitnie
> odporny.

Zdrowy, zdolny do sluzby w policji.

> Jak nie, to mogłem być wybitnie nieodporny. No i może akurat
> taser niewłaściwy.

tasera uzywamy takiego samego, zeby nie bylo wątpliwosci.

> Przy całej świadomość komizmu tej propozycji trudno
> nie dostrzec absolutnej bezskuteczności dla założonego celu.

Ja tam widze bardzo duzy sens.
Ty sie czegos nauczysz, oskarzeni sie czegos nauczą, bo na nich bym
wyprobowal,
biegly sie moze czegos nauczy ... policja cala sie moze czegos nauczy
...

J.

do góry

On Tue, 14 Feb 2023 11:54:15 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 14.02.2023 o 10:38, J.F pisze:
>>> Nadal to raczej pogotowie, a nie Policję wzywasz do umierającego.
>> No ale mówimy, ze staruszek to zimny trup.
>> Ja bym zadzwonil po pogotowie, bo wiem gdzie.
>
> Ja dzwonie zawsze na CPR - jeśli nie jestem służbowo - bo wiem, jak to
> działa. CPR wysyła do koniecznych służb zgodnie z procedurą tzw.
> zakładki i dostaję konieczne wsparcie. Nie ma przepychania się z
> odbierającym, ze to nie oni, tylko "straż ogniowa" :-) Obsłużyć zakładkę
> muszą. Automatycznie nalicza się czas obsłużenia.

Jak zimny trup, to chyba nie muszą :-)
No ale tam dzwonimy.

>> Pogotowie moze mnie poinformuje, ze trupami sie nie zajmują,
>> ale wtedy premii od grabarzy nie bedzie.
>> Wiec lepiej mi powiedziec, ze przyjadą i sprawdzą.
>
> Nie jest standardem zbieranie premii od grabarzy. To, ze lata temu komuś

Teraz może nie ..

> w Łodzi się wydawało, ze można taki dill ze związkami zawodowymi zrobić,
> to nie świadczy najlepiej.

No ale taka byla łódzka rzeczywistość, tylko tych związków nie jestem
taki pewien, mimo, ze sam cos cytowałem.

> Generalnie we wszelkiego rodzaju organach
> możesz "wszystko", pod warunkiem spełnienia trzech warunków:
> 1) nie ma podejrzeń o interesowność - korupcja, brak powiązania;
> 2) jesteś trzeźwy - alkohol, środki odurzające;
> 3) potrafisz wskazać ważny powód.
> To jest taka anegdota, którą zawsze powtarzam młodym, ale która
> sprawdziła się w Łodzi również. Gdyby nie łapówki, to nikt by nawet nie
> podejrzewał, że podają ten PAVULON w celu uśmiercenia. a i oni by nie
> mieli pokusy podawania w tym celu nie mając pośrednio w tym interesu.

Ale by biednie żyli :-(

>> No ale mamy rok 2023, pogotowie powie ze to nie ich sprawa,
>> i moze laskawie powie, ze mam dzwonic do POZ ( a tu pechowo piatek,
>> 13-go, godz 17:55).
>> Przyjdzie lekarz z POZ, stwierdzi, ze przyczyny smierci nie zna ...
>> i co dalej?
>
> I bujasz się.

I co wtedy robic?
Na policje zadzwonic, i zasugerowac, ze wydaje mi się, ze ktos tu
zawinił ?

>>> Nie sporządza się protokołu z rozmowy.
>> No ale w koncu chyba bedziecie potrzebowac zeznań z przesłuchania?
> I tu wracamy do punktu wyjścia. Coś zrobić czego, a RPO orzekł, że
> przesłuchać na świadka nie wypada.

Czyli co - stawiacie zarzut, czy czekacie z przesłuchaniem?

>> Ale - od jakich czynnosci odstąpiono?
> Od wszelkich z udziałem rodziców - przykładowo. Wiesz, co to jest
> "dupochron"?

Czyli przesłuchac należy, ale chwilowo nie wypada/nie da sie ?

>>>> A ile sie czeka na opinie/sekcje?
>>>> Bo ja tam z mediow slysze jakies długie terminy.
>>> Co ja na to mogę poradzić?
>> Mozesz potwierdzic, albo zaprzeczyc.
>> Lub sprecyzowac, ze w ciagu miesiaca od uzyskania opinii sie umarza
>> sledztwo.
>>
> Śledztwo umarza prokurator. Prokuratura ma swoje terminy. Mają
> statystyki. Znowu ktoś napisze, że u niego "biją murzynów". Ja mogę za
> siebie napisać, ze w znanych mi wypadkach, jak ktoś nie zgubił tej
> opinii (rzecz ludzka i może się zdarzyć), to po opinii, ze osoby trzecie
> się nie przyczyniły do śmierci denata pozostaje wydać postanowienie. To
> jest powiedzmy godzina roboty, bo to się "kopiuj / wklej" z innego robi.
> Kilka dni?

Tak by wychodzilo. Ale na opinie ile sie czeka?
Miesiac, dwa, trzy ?

>>>>> No i taki materiał prasowy jest słabiutki. Czytelnik, to nawet może
>>>>> zacząć współczuć ratownikowi. Przejęli się losem śmiertelnie chorego
>>>>> cierpiącego mężczyzny. No to dorzucono info o korupcji. Ciekawe, czy
>>>>> choć w tych udowodnionych przypadkach udowodniono przełożenie na korzyść
>>>>> majątkową.
>>>> Wspołczułes tym niewinnym ratownikom, oskarżonym tylko z powodu
>>>> pismackiego artykułu?
>>> Ja?
>> Tak to jakos odebralem.
>
> Ja jedynie zasugerowałem, co mogło kierować dziennikarzami przy
> rozpętywaniu afery i tyle.

i powtorzyles pare razy.
Wydaje mi sie, że raz to nawet wyrazniej napisałes, ale juz nie
potrafiłem znaleźć.

To jak tam uwazasz - zabójcy, czy ofiary pismakow i nadgorliwych
policjantow i prokuratury?

J.

do góry

On Tue, 14 Feb 2023 11:39:31 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 14.02.2023 o 10:19, J.F pisze:
>>> To w tej grupie faktycznie pewnie lekarz POZ będzie najczęściej
>>> właściwą osobą, chyba, ze leczył jakiś specjalista.
>> Albo zmarly dawno u lekarza zadnego nie byl. Ewentualnie to małe
>> dziecko, 3 miesiące wczesniej bylo u lekarza, ktory stwierdzil, ze
>> zdrowe ...
>
> Dokładnie jest, jak piszesz. A powinno być tak, że Prokurator wchodzi,
> jak ktokolwiek (ratownicy, lekarze, rodzice, świadkowie, policjanci) są
> w stanie sformułować sensowy wniosek, że do śmierci mogło doprowadzić
> działanie osób trzecich.

Hm, rodzice raczej nie sformułują, bo są za bardzo roztrzęsieni.
Chyba, że sami zabili, co się zdarza, ale wtedy przeciez nie powiedzą.

Ratownicy, lekarz ... no może bez sekcji są w stanie zauważyc cos
podejrzanego, ale jak nie zauwazą, to na jakiej podstawie mieliby
formułować?

IMO - to prokurator powinien miec takie prawo.
Tylko kto mialby go wezwac?

Przy czym ... mamy tę śmierc łóżeczkową niemowląt, ktos potrafi podac
ile to przypadkow w Polsce czy Europie?
Ale poza tym, to dzieci tak bez powodu nie umierają, wiec kazda smierc
jest podejrzana i godna zbadania. IMHO.

Co innego staruszkowie w wieku 70+, czy jacys zawałowcy.

Ale to nam nadal nie wyjaśnia, kto ma wystawic karte zgonu,
jak lekarz odmawia, bo mowi, ze nie zna przyczyny smierci,
a prokurator nie chce sledztwa otworzyc ...

A co wpisują staruszkom jako przyczynę? "Starość" ?

> Na chwilę obecną mamy sytuację faktyczna, w
> której w braku wiedzy urzędowej o przyczynie zgonu przyjmuje się, że na
> pewno doszło do przestępstwa - ze wszystkimi skutkami tej konstatacji.

Ale te skutki są takie, ze mozna prowadzic "śledztwo w sprawie".
Tylko co najwyzej mozna sie wstrzymac z formalnym przesłuchaniem
swiadków ...


J.

do góry

W dniu 14.02.2023 o 11:59, Robert Tomasik pisze:

>> Jego bym tez poddał takiemu eksperymentowi. W koncu albo jest pewny
>> swojej opinii, albo nie ...
> On nie napisał, że taser nie mógł być powodem śmierci. Napisał, że nie
> wie, czy taser, czy duszenie, czy gość zmarł na skutek przedawkowania
> prochów. Spróbujcie to "ogarnąć". Jakby jeszcze poprzestał na duszeniu i
> taserze, to można by postawić zarzut "wspólnie i w porozumieniu", bo
> policjanci ani tasera używać, ani dusić w tym wypadku najprawdopodobniej
> podstaw nie mieli. No ale raczej "prochów" denatowi nie podawali, więc
> też się nie da. Stąd zarzuty takie, a nie inne.

Zabawne - przeprowadziłeś "postępowanie dowodowe", że nie da się
postawić zarzutów bo nie da się udowodnić w 100% że kulsony do śmierci
się przyczynili a jednocześnie matce stawiasz zarzuty bo nie da się
jednoznacznie udowodnić że się nie przyczyniła.

Różnica jest jak między widzę że mogę to jadę a nic nie widzę więc jadę:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.02.2023 o 12:58, J.F pisze:

> Ja tam widze bardzo duzy sens.
> Ty sie czegos nauczysz, oskarzeni sie czegos nauczą, bo na nich bym
> wyprobowal,
> biegly sie moze czegos nauczy ... policja cala sie moze czegos nauczy
> ...

Jest biegły co twierdzi, że nie zabili, czterech podsądnych co twierdzą
że nie zabili i ich obrońcy. Już statystycznie coś znacząca grupa do
eksperymentów sądowych:P

W ramach porównania można kogoś zostawić na pięć minut w samochodzie
sprawdzić czy przeżyje:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.02.2023 o 11:36, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.02.2023 o 06:07, Shrek pisze:
>>
>>> Ano nic faktycznie. To jak mam rozumieć to sformułowanie: "Stwierdza
>>> zgon NN i zapewne wpisuje brak możliwości wykluczenia osób
>>> trzecich."? Że w karcie zaznacza, że co prawda stwierdził zgon
>>> Kowalskiego, ale nie może wykluczyć, ze i inne osoby zmarły? ?
>> Przecież właśnie to napsałem, a ty poprawiłeś że NN.
> Pozwól, ze w tym miejscu skończę naszą dyskusję, bowiem sięgnęła dna
> logiki.

Chyba pozostaje się zgodzić z tobą trzeci raz:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.02.2023 o 13:25, J.F pisze:

>> Na chwilę obecną mamy sytuację faktyczna, w
>> której w braku wiedzy urzędowej o przyczynie zgonu przyjmuje się, że na
>> pewno doszło do przestępstwa - ze wszystkimi skutkami tej konstatacji.
>
> Ale te skutki są takie, ze mozna prowadzic "śledztwo w sprawie".
> Tylko co najwyzej mozna sie wstrzymac z formalnym przesłuchaniem
> swiadków ...

Dokładnie - robert sobie stworzył problem i próbuje go roziązać
pozaprzepisowymi metodami ciągle udając że "postępowanie w sprawie" jest
z jakiś powodów niemożlowe.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.02.2023 o 12:14, Olin pisze:

>> jak wskażesz źródła, to idiota Ci pisze, żeś plagiat
>> zrobił.
> Jeżeli argumentowałeś w takim stylu, jak to czynisz w Twoim ulubionym
> USNET, to zupełnie mnie nie dziwi, że zostałeś w tak właśnie potraktowany.
>
By zaspokoić Twą ciekawość, to w ogóle ne argumentowałem. uznałem, że
nie będę się "przepychał" z idiotami i tyle. Po prostu nien pisuję tam
artykułów.
--
Robert Tomasik

do góry