-
Data: 2004-11-14 20:40:52
Temat: Re: Nielegalne przekroczenie granicy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:cokep055cr8ub2ekr496cfam7nkmp53nb9@4ax.com...
> Tym bardziej, że od czasów Gorbaczowa zaczęto rozmontowywać "sistiemę",
> więc nie było pasa zaoranej ziemi raczej trudnego do przeoczenia - nawet
> w nocy.:-)
Nie wiem jak jest przy białoruskiej granicy. W Bieszczadach przy obecnej
ukraińsko-polskiej już na przełomie 80/90 tych lat nie było takich
wynalazków. No przynajmniej nie było ich w odległości widzialnej od linii
granicy, bo w głąb terytorium nie sprawdzałem. Po polskiej stronie nie było
na pewno w ogóle. Granicę wyznaczały słupki. Po polskiej stronie ścieżka
szlaku turystycznego teoretycznie idącego granicą szła faktycznie
kilkanaście, kilkadziesiąt metrów w głąb terytorium Polski. Jak było po
tamtej stronie nie wiem. Ale na pewno samą granicą nic nie szło, co mogło by
poza słupami ją wyznaczać. A w nocy słupy są średnio widoczne.
Lepiej znam granice południową (obecnie ze Słowacją). Tutaj faktycznie
granica jest wyznaczana od początku lat 80-tych jedynie słupkami. Nie
przypominam sobie zaoranej ziemi, a mieszkam nie daleko i łaziłem tam
wielokrotnie. Oczywiście pisze o odcinkach, gdzie nie opiera się ona o
rzekę. Bo na przykład na odcinku, gdzie biegnie nurtem Popradu, to o granicy
przypominają tablice na brzegu. Rzecz w tym, ze latem po obydwu stronach
ludzie się kąpią. A przejść rzekę można nie mocząc krótkich spodenek.
miejscowi się chwalą, że na piwo chodzą na Słowację. Sam nie chodziłem, więc
trudno mi powiedzieć, ile faktycznie prawdy w tych przechwałkach. Ale
faktycznie przejść przez tę granicę niespecjalnie trudno. W nocy, we mgle na
górskich odcinkach można omyłkowo. Przypadki takie się co jakiś czas
zdarzają. W Tatrach, ale i nie tylko.
>
> Możliwa jest jeszcze inna interpretacja - przynajmniej zaraz po wojnie
> radziecka SG dość luźno traktowała granice z "zaprzyjaźnionymi"
> państwami i ktoś pomieszał.
Zaraz po wojnie, to trudno mi powiedzieć. osoba mi bliska była pod koniec
lat 50-tych na wschodniej granicy wopistą. Pytałem i zaprzeczyła, jakoby
słyszała o takich praktykach. Co prawda po polskiej stronie stały Rosyjskie
wojska. W białym Stoku była silna jednostka. Ale one się do pogoni za
uciekiniera nie mieszali. No przynajmniej liniowi żołnierze o tym nic nie
wiedzieli. Po za tym nie mogło by być żadnego związku z przezbrojeniem w
GLOCK'i. To nastąpiło nie dawno.
> Tylko kwestią pozostaje, czy weszli w ramach rutynowego patrolu
> pomyśliwszy jakiś punkt orientacyjny, czy goniąc kogoś, ale to nie ma
> większego znaczenia.
> Choć w drugim wypadku Białorusini z patrolu albo strażnicy spieprzyli
> sprawę - bo jeśli gonili kogoś, a Polacy nic nie wiedzieli, to...
Zgodnie z polskimi przepisami dowódca patrolu ma obowiązek powiadomić swoją
placówkę o podejrzeniu przekroczenia granicy. Placówka powinna m.in.
powiadomić jej odpowiednik po tamtej stronie. Po to, by po tamtej stronie
rozpoczęto działania pościgowo-blokadowe i zabezpieczono dowody. Zawsze
istnieje podejrzenie, że część grupy jeszcze pozostaje po tamtej stronie,
przekraczający się wycofa albo temu podobne historie. Tak więc dowódca
patrolu w zasadzie ma świadomość, ze po przeciwnej stronie miedzy coś się
dzieje.
Z mojej wiedzy wynika, ze nikt celowo na stronę przeciwną nie chadza, a więc
trudno, by uprzedzał o tym stronę przeciwną. Oczywiście pomyłka mogła się
zdarzyć. Osobiście w to strzelanie z kałach po drzewach jakoś nie za bardzo
wierzę. Bo po co mieli by to robić. Ale wykluczyć również tego nie mogę.
>
> I prawdopodobnie doszłoby do tego tutaj, gdyby ktoś nie strzelił i w
> strzelaninie kogoś nie ranili.
No, takiego czegoś już zatuszować w zasadzie się nie da. Choć Rosjanie mogli
próbować wrócić na miedzę i narobić awantury, że niby postrzelono ich przy
granicy. W każdym razie mogli tak próbować kombinować.
>
> Ewentualnie mur lub pas zaoranej ziemi.:-)
Nie, no mury i te sprawy, to raczej nie na wschodnich granicach. Zasieki
bywały.
>
> Zresztą ani mapa, ani GPS nic nie pomoże, jeśli się z nich nie
> korzysta.:-)
Mapa w nocy jest mało skuteczna. A GPS? - to trochę przeceniasz zarówno
możliwości samego urządzenia, jak i wyposażenie stosownych służb. Na granicy
prowadzi się nawigacje wzrokową. Patrol idzie zasadniczo ścieżką. Wydeptaną
przez lata. Nikt tam na GPS nie chodzi.
Następne wpisy z tego wątku
- 15.11.04 01:22 Andrzej Lawa
- 15.11.04 05:21 Artur Drzewiecki
Najnowsze wątki z tej grupy
- Radiostop
- Jaworek
- Wybory
- Czy negowanie usańskiego lądowania na księżycu jest karalne?
- Zabójcze zwycięstwo policji nad maczetownikiem [Sosnowiec]
- Danina dla artystów, tworców i producentów od zakupu sprzętu elektronicznego.
- Kolejni bezrobotni inżynierowie na zasiłkach...
- MILLER ZAORAŁ PRO-UKRAIŃSKIEGO REDAKTORA
- Żurek i maszyna
- Dziwne... :)
- Mołdawia. Demokratura zastępuje demokrację.
- Prawicowa influencerka Candace Owens zapowiada walkę do końca ,,dla całego świata" [z parą prezydencką Macron]
- Next.Gazeta informuje, że od 2029 roku (lub 2030 roku) cyfrowe euro stanie się prawnym środkiem płatniczym w całej UE
- Ukraińscy kibice [w trakcie meczu] wzywali do zabijania Serbów
- Przejechałbym babę...
Najnowsze wątki
- 2025-08-01 Radiostop
- 2025-07-31 Jaworek
- 2025-07-31 Wybory
- 2025-07-31 Czy negowanie usańskiego lądowania na księżycu jest karalne?
- 2025-07-31 Zabójcze zwycięstwo policji nad maczetownikiem [Sosnowiec]
- 2025-07-30 Danina dla artystów, tworców i producentów od zakupu sprzętu elektronicznego.
- 2025-07-30 Kolejni bezrobotni inżynierowie na zasiłkach...
- 2025-07-30 MILLER ZAORAŁ PRO-UKRAIŃSKIEGO REDAKTORA
- 2025-07-28 Żurek i maszyna
- 2025-07-27 Dziwne... :)
- 2025-07-26 Mołdawia. Demokratura zastępuje demokrację.
- 2025-07-26 Prawicowa influencerka Candace Owens zapowiada walkę do końca ,,dla całego świata" [z parą prezydencką Macron]
- 2025-07-26 Next.Gazeta informuje, że od 2029 roku (lub 2030 roku) cyfrowe euro stanie się prawnym środkiem płatniczym w całej UE
- 2025-07-26 Ukraińscy kibice [w trakcie meczu] wzywali do zabijania Serbów
- 2025-07-26 Przejechałbym babę...