W dniu 13.06.2024 o 12:08, A. Filip pisze:
> "J.F" <j...@p...onet.pl> pisze:
> [...]
>>> Uzasadniłem różnicę tym, że w przypadku pis jest to bezczelne i celowe
>>> kłamstwo, a w przypadku po/ko nie jest to kłamstwo.
>>
>> A uzasadniłeś opinię, czy tam udowodniłeś kłamstwo?
>> Bo wiesz - dla ciebie to złe mordy (bo chyba nie zdradzieckie) stoją
>> po stronie PiS, u dla nich odwrotnie :-)
>> I kto ma racje :-)
>> [...]
>
> A nie da się przyznać racji *obu* stronom? (obydwu frakcjom POPiS)
> To problem szczególnie dla nie POPiSu uznać cały POPiS za złe mordy
> zdradzieckie? Ja widzę najwyżej problemik.

No to masz konfe, która uważa cały popis za zdradzieckie mordy od dawna.
Mają mniejsze lub większe sukcesy, ale nie ta skala żeby stolik wywrócić.

> "My jesteśmy ci dobrzy bo oni są ci źli" częstawo z czasem przestaje
> działać bo skurwysyny wyborcy zaczynają bezczelnie porównywać
> i za dobrze pamiętać "prawdy poprzedniego etapu". Wyborcy "opornie"
> kupowali bajkę jaki ten PiS ma być zły bo wybrali "złe mordy PiS"
> na *drugą* kadencje.

I co im z tego pamiętania ;) Wprowadźmy w obieg parametr zwany
mnożnikiem skali skurwysyństwa i wyskalujmy go na 1 w pierwszych rządach
pis. Przychodzą rządy po, mnożnik rośnie do 2. Lud był wściekły na pis
za 1, pamięta, ale po ma 2, więc lud woli 1 i pis przejmuje władzę.
Która mnożnik przestawia na 3. Ludzie wybierają więc donka, bo
pamiętają, że był skurwysynem ale miał 2 i był z klasą, a pis ma 3 bo
kradł bezczelnie ;P Ciekawi mnie tylko co donki odjebią w tej kadencji,
żeby na 4 wskoczyć.

PD