Na pewno nie do właściciela, co najwyżej do sprawcy szkody. Ale po pierwsze -
studenci mają to do siebie, że są niewypłacalni, więc zadowolony będzie tylko
adwokat/radca któremu zapłacicie, a po drugie takie powództwo łatwo może paść
z uwagi na sprzeczność z zasadami wspołżycia społecznego (zależy od
nastawienia konkretnego sędziego).
Osobiście odradzam.

M.

gosc <g...@i...pl> napisał(a):

> Sytuacja jest nastepujaca - jest sobie wspolnota mieszkaniowa - 4 mieszkania
> Wlasciciel jednego z mieszkan wynajal je studentom - jeden ze studentow
> podjal probe samobojcza ( gaz ) w wyniku ktorej powaznym uszkodzeniom w
> wyniku wybuchu ulegly wszystkie mieszkania
> Czy czlonkowie wspolnoty moga wystapic z roszczeniem o jakies pieniadze do
> wlasciciela mieszkania czy do sprawcy zdarzenia ( w chwili zdarzenia nie byl
> ubezwlasnowolniony rzecz jasna , obecnie przebywa w zakladzie zamknietym ) ?
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/